kara za zaradność w życiu?

Hej, mam takie przemyślenia bo dostałam dziś ochrzanke od rodziców ,że niepotrzebnie sie czepiam, robie z igły widły. Sytuacja wygląda tak. Od kilku lat jestem za granicą. Wyjechałam w ciemno, nikt nigdy nie załatwił mi żadnej pracy. Za ciężko zarobione pieniądze kupiłam mieszkanie. Ile mnie to wyrzeczeń kosztowało, wiedzą tylko Ci ,co byli kiedys sami za granicą, daleko od rodziny. Moi rodzice rok temu przepisywali majatek. Mam jeszcze brata i siostre. Siostra dostała mieszkanie, a brat działkę pod budowę oraz dorzucaja mu sie do budowy w miarę możliwości. Dzis przy rozmowie wspomniałam o tym ze ja nic nie dostałam, to rodzice naskoczyli na mnie ze o co mi chodzi, przecież mam mieszkanie. Niby mam satysfakcje ,ze do wszystkiego doszlam sama, ale czuje sie wyj****a, ze stracilam kilka lat zycia i wyrzeczen na pracy od rana do nocy zeby kupuc wymarzone M, a innym z nieba wszystko spadło.

satysfakcji,że NIKT, i NIGDy nie będzie Ci wypominal, co ci kupił (dał ) jest bezcenna

to miej pretensje do siebie idiotko a nie do rodziców że dali tym co nie mieli, a tobie na h'uj drugie mieszkanie ? dobrze ci mówią, może jeszcze chciała a rodzeństwo do przytułku wysłała, nikt ci nie kazał wyjeżdżać i zapier'dalać, sama chciałaś

* może byś jeszcze działkę chciała a rodzeństwo...

Masz starszych rodziców. To co zrobili jest niesprawiedliwe!

Do gosc 84-rozumiem ,ze bez wyzwisk mie potrafisz normalnego zdania złożyć? daruj sobie teksty w stylu, że rodzeństwo do przytulku, nie zrozumiałeś tematu -wyluzuj

Może rodzice po prostu nie czują już wobec Ciebie aż takiego instynktu opiekuńczego, bo udowodniłaś im, że umiesz sobie sama poradzić. To raczej powód do dumy:) Chociaż wiem, że takie zachowanie może mocno zakłuć, i z ich strony było to nie do końca w porządku. Ale jestem pewna, że gdyby *odpukać* czegoś Ci zabrakło, to zaraz by Ci pomogli.

Powiedz im,że czujesz się pokrzywdzona i będziesz o tym pamietać jak oni będą starzy,chorzy i będą potrzebowali pomocy.