Ile warzyw kupujecie na caly tydzien serio pytam

I dla jak licznej rodziny?

ja kupuje praktycznie dla siebie (chłopak je mało warzyw niestety) i na tydzień wygląda to mniejwiecej tak: pęczek rzodkiewki, sałata/rukola, małą kapusta pekińska, z 5 pomidorów, czasem jakiś ogórek, brokuł, jarmuż (ostatnio udało mi sie kupić :)), jakaś marchew do surówki i to by była taka podstawa na tydzień, czasem jakaś papryka lub cukinia, ogólnie staram się jeść jak najwięcej warzyw. I codzień obowiązkowo chociaż 1 jabłko muszę zjeść :)

Hmmm, skoro Cię to interesuje, podam tak około: 4-5 szt papryki czerwonej, 1 szt kapusty pekińskiej, 1 kg pomidorów, 1 op pomidorków koktajlowych, 1 szt ogórka zielonego, 1 kg kiszonej kapusty, 1/2 kg cebuli, 1 główka czosnku, 1 kg marchewki, 2 szt pietruszki, 1 szt selera, 1/2 kg ziemniaków. Zużywamy też ok 1 słoika ogórków kiszonych domowej roboty. Chyba tyle, może coś pominęłam. Rodzina 2+1.

brokuły, kalafior, dynia, cukinia, pomidory około 1 kg, jakieś 2 ogórki, 3 papryki , jakieś 2 sałaty, por, 2 pęczki natki, czasem rzodkiewka, około 6 awokado ( ja to traktuję raczej jako warzywo, bo jem w sałatkach i na kanapkach)- to taka moja baza, marchew, pietruszkę, ziemniaki, cebulę mamy w domu , mąż, ja i niemowlak

o właśnie, jeszcze kapusta kiszona, ogórki kisz., paprykę konserwową, jakieś grzybki mamy swoje

CZemu kupujecie warzywa na cały tydzień? Brokuł po 3 dniach jest już niezjadliwy. Ja kupuję co 2 dni: ogórek, 2 pomidory, coś do obiadu, kiełki albo rzodkiewkę do pogryzienia. No i osobno warzywa na zupki i przeciery dla dziecka.

włoszczyzna i ziemniaki. czasem ogórek na mizerie czy pomidor lub ogórki kiszone. Nie jemy prawie wcale warzyw, nikt nie lubi, za to muszą być banany i jabłka

A tu na Kafe same zdrowo jedzące warzywa od zaprzyjaźnionego rolnika i podające dziecku minimum x2 porcje warzyw w ciagu dnia :D wszystko eko a jak nie to z własnego pola-napewno krajowa ta cukinia o tej porze roku czy brokuł......pani z targu pewnie to wszystko na swoim niepryskanym polu hoduje :D

Nie kupuję jednorazowo, na cały tydzień. Wymieniłam to, co mniej więcej zjadamy przez tydzień.

Raz w mc peczek wloszczyzny. Niestety warzywa i owoce sa bardzo drogie. I niestety nie stac ludzi na to. Albo oplaty albo owoce i eksmisja.

Dla 4 osobowej rodziny. Sałata lodowa lub masłowa (m/w raz w miesiącu szpinak zamiast), pęczek rzodkiewek lub kiełki, 1 kg marchwi, seler duży, ze 4 pietruszki, 1 por, seler naciowy, 2 kg jabłek lub 1kg i 1 kg gruszek, z 5 szt. pomarańczy lub mandarynek, lub kiwi, koło 1 kg cytryn, ogórki kiszone 2 słoiki lub opakowania, jakaś kapusta pekińska/biała/ lub czerwona do wyboru, kalafior lub brokuł, czasami cukinie na zmianę, 2-3 papryki czerwone, główka czosnku, 1 kg cebuli białej i ze 2 szt, czerwonej do sałatek, opakowanie mrożonych owoców (na zmianę truskawka, malina, owoce leśne, czarna porzeczka), 1-2kg bananów. Czasami fasolkę szparagową lub inną mrożonkę np. wielowarzywną na zupę, kilka zjadliwych pomidorów. Max. 2 kg ziemniaków, bo raczej jadamy kasze i ryż. Co 2-3 tydzień oliwki, groszek, fasolkę i kukurydzę i pomidory w puszce. Połowa rodziny je warzywa lub owoc 5 razy dziennie, druga połowa 2-3 razy dziennie.

Lubie tylko pomidory

A jeszcze awokado co drugi tydzień - jest dla mnie drogie, za to jem tylko ja, bo nikt inny nie lubi :)

ok 3 kg marchwi, pol kg pietruszki, 1-2kg pomidorow, 1kg cebuli, czosnek, ok polkg ziemniakow, - to zawsze a czasami : ogorek, seler, szczypiorek, buraki cwiklowe, salaty rozne, szpinak. Do tego kasze jaglana i gryczana, ryz, fasole

jemy glownie warzywa i owoce, rozne zupy warzywne itd

21.10- nie jestem ekowariatką, lubię warzywa, to je kupuję i jem, wolę to, niż żreć mięcho codziennie, to samo moje dziecko, jak tobie szkoda na warzywa, to nie moja sprawa, nie mam tez zaprzyjaźnionego rolnika, bo nie mieszkam w Polsce, ale jak tylko w niej jestem i mam okazję zabrać ze sobą trochę warzyw, które dłużej poleżą, to to robię, masz w związku z tym jakiś problem?

Dzis byliśmy akurat na zakupach. 3 osoby - w tym niemowlę, bo mąż nie je w domu - 3 papryki, ogórek, 4 pomidory, salata, brokul, 10 marchewek, 2 pory, 6 pietruszek, 2 baklazany,3 cukinie, 10 bananów, 10 jablek, 10 gruszek, kg winogron, ananas, 3 kaki, 2 awokado, 4 buraki, kalafior.

Nie wiedziałam, że kasza i ryż do warzywa...

A ile twoja rodzina je warzyw, ile kasz i ryżu? Bo nic konstruktywnego do rozmowy nie wniosłaś.

Ok, dzieki za odpowiedzi. Czyli wyglada na to, ze chyba jemy za malo warzyw

21,10 po prostu odezwały się osoby jedzące warzywa, innym jest wstyd i nie mają o czym pisać, więc albo siedzą cicho, albo piszą wredne komentarze jak ty.

dla siebie samej: ok. 3kg pomidorów (jestem fanem ;) ) ogórka, paczka rukoli, paczka baby szpinaku czy innej sałaty, pieczarki, brokuły, ze 2 - 3 papryki, cebule, często też cukinie czy baklazana

Przez ostatni tydzień: dwie wloszczyzny, pol kg marchewki, kilogram pomidorów, kapusta pekinska, brokul, salata maslowa, kilka cebul, pietruszka, szczypiorek, trzy kalarepy, pol woreczka soczewicy, pol woreczka ciecierzycy, sloik czerwonej fasoli, pol sloika groszku, czosnek. Z owoców - kg bananow, kilka pomaranczy, dwa awokado. Slonecznik, sezam i pestki dyni.

A i to ostatnie to ja i mąż.

15 04 to ja. Zapomnialam o kg kiszonej kapusty :D

14:36 Nie ma sie czym chwalić, pisząc o rukoli-najgorszej z możliwych sałat, w dodatku mytej i pakowanej w chemikaliach oraz importowanej. Nic dobrego z tego nie ma. Podobnie jak cukinia o tej porze roku i reszta szajsow/nie bede robiła wykładu co i jak jedynie wyraziłam swoje zdziwienie co tu sie jada bo w innych tematach wszystkie sie chwala zdrowym odżywianiem.

Ja mam własne warzywa z ogrodu bo sieje z nasion http://florexpol.eu/233-marchew nawet w zimie w piwnicy są zawsze mam jak potrzebuję, w ten sposób oszczędzam na zakupach.

to jedz korzonki korę z drzew, że też zawsze musi się jakaś przypierdzielić