Czy mam się dołożyc do nowego auta mojemu chłopakowi???

dzięki wszystkim za odpowiedzi :) słyszałam róznie zdania na ten temat dlatego napisałam tutaj bo chciałam się dowiedziec co myslą osoby obce na ten temat a tu chcąc czy nie chodzi o kase... 700euro.

a co mi sie przypomniało.. bo piszecie ze nie da sie wycyckać cos w tym jest bo na poczatku jak dojechałam do niego na mieszkanie za granice i musielimy sie przeprowadzic odrazu w inne miejsce a to troche kosztowało to on sfinansował przeprowadzke ale po tym jak zamieszkalismy w nowym miejscu i rozdzieliliśmy sie kontami to chciał zebym mu oddała połowe kasy za tą przeprowadzke własnie.

Wszystko zależy od tego jak użytkujecie ten samochód, jeśli jeździcie nim pół na pół, to powinnaś się dołożyć, ale samochód powinien być zapisany również na ciebie. Niestety w czasach gdy mężczyźni wychowywani są głównie przez kobiety zmieniło się ich podejście, teraz wielu facetów pasożytuje na swoich dziewczynach... czasem wpadam do kumpla który pracuje w sklepie i widzę jak młode laski kupują za swoje pieniądze papierosy swoim facetom, batoniki, chipsy, piwko... i często są to bardzo atrakcyjne dziewczyny, a ci ich faceci to z wyglądy jakaś patologia. Aż dziw mnie czasem bierze jak taka ładna dziewczyna mogła związać się z takim burakiem.

Powiedz autorko w jakim kraju jestes i jakie sa koszty utrzymania 1 os/m-c (wyżywienie, opłaty itp) pytam z ciekawosci.

nooo raz na 3/4 mc jezdzimy do pl i to jest długa droga no i głownie on jedzi autem w pl i czasami przyjedzie po mnie( czy do mnie) do domu a za granicą to teraz on codziennie do pracy a ja czasami tylko

Zależy czy chcesz za granicą żyć czy tylko przeżyć. Papierowa bułka kosztuje 0,15 centów, a chleb który zjesz ze smakiem już 2,50€ ;-)

Mysia żyjąc na kocią łapę w razie draki będziesz mogła tylko zamiauuuczeć.Na papierze współwłasność- inaczej idź się zabaw.;-)

a no i tak jest a niekiedy takie dziewczyny boja sie odejść same od faceta i trzymaja sie go jak ostatnia deska ratunku z myslą że juz nikogo sobie w zyciu nie znajdą i bedą żałować

samochód za 1400 euro i o 700 euro takie dylematy :D para nieudaczników, bieda, wieśniactwo i dziadostwo :D

tu nie chodzi o pieniadze co i ile kosztuje tylko sam fakt sie liczy czy tak sie robi czy nie. Ale widze ze nie rozumiesz chyba..

jak to nie o pieniądze chodzi, przecież piszesz, że jesteś na bezrobociu i nie stać cie dorzucić sie na nowe auto za 1400 e :D

Gosc, jesteś tepy. Jesteś tego pokroju co facet autorki, niestety ...

a skad ty mozesz wiedziec ile kosztuje auto??? nie wiesz to sie nie udzielaj!! nie jestes tutaj potrzebny/a. juz ci podziekujemy

Mysia nie daj sie sprowokowac palantowi na forum. Wystarczy ze musisz sie uzerać juz z jednym, w domu.

Do auta bym się nie dołożyła (nie będziesz miała do niego żadnego prawa, więc po co), ale juz benzyna, przegląd remont tak - pod warunkiem, że tym autem jeździsz.

heh tępaków nie brakuje;) jestem mądrzejsza i olewam takie wiesniactwo :D

Auto podobnie jak telefon, czy laptop to bardzo osobisty przedmiot, zwłaszcza dla faceta, więc wspólny zakup auta odpada, co najwyżej możesz się dokładać do jego amortyzacji o ile z niego korzystasz.

mysia380 dziś dzięki wszystkim za odpowiedzi słyszałam róznie zdania na ten temat dlatego napisałam tutaj bo chciałam się dowiedziec co myslą osoby obce na ten temat a tu chcąc czy nie chodzi o kase... 700euro. x w komentarzu powyżej twierdzisz, że chcąc czy nie chcąc chodzi o kase 700 euro.:D

mysia380 dziś no własnie jestem na bezrobociu a nie mam pewnosci czy szef mnie spowrotem przyjmie do pracy to jest tak na 70/80%. Do maja mam dostawac pieniadze z bezrobocia. Jak mu dołoze to nie wiele mi zostanie na koncie a jak pracy nie znajde, kasa z bezrobocia sie skonczy x powyżej jak sama twierdzisz jesteś na bezrobociu i wszystko rozbija sie o kase :D

mysia380 dziś a skad ty mozesz wiedziec ile kosztuje auto??? nie wiesz to sie nie udzielaj!! nie jestes tutaj potrzebny/a. juz ci podziekujemy xx nadmieniłaś na pierwszej stronie, że masz dorzucić sie połowe sumy czyli 700 e Zatem 700 x2=1400 :D

a twoich komentarzach gośc jw chcąc nie chcąc, jawi sie rażaca tępota.

zostaw tego materjalistę szkoda życia dla takiego palanta! a jak zachorujesz a on będzie Twoim mężem to będzie Ci wyliczał ile kosztowały lekarstwa !! taka osoba już się nie zmieni to ma w genach

mysia380 dziś heh tępaków nie brakuje jestem mądrzejsza i olewam takie wiesniactwo z pewnością błyszczysz mądrością :D

omg on jest z tobą bo tak mu się zyje ekonomicznie, juz e jak ci oddaje pieniadze po rozstaniu. A połowa kasy za przeprowadzke z miejcsa w którym on mieszkał to już porażka

Jedno jest pewne - na pewno nie zyjecie z sobą jak MĄŻ Z ŻONĄ, tylko jak DWOJE ZUPEŁNIE OBCYCH SOBIE LUDZI

mysia380 dziś pytam bo nie wiem czy to jest dobre ze mam dokładac sie do wszytstkiego czy tak kazdy facet rząda od swojej kobiety tego. hmm rząda, to nawet usłyszalam ze sie nawet nie zapytam pierwsza oto tylko on musi mi mowic czy sie dołoże i powinnam. Poprostu nie wiem nawet do głupiego radia sie musze dokładac na poł i na felgi!!! x powyżej przyznajesz, że dokładasz sie do wszystkiego, a nawet (uwaga) do głupiego radia i na felgi. No ja nie wiem, kto tutaj jest tępy. :D

A jakie felgi alusy ? :D:D

21;33 Pogrązasz się coraz bardziej. Z każdym postem eksponujesz swoją tępotę. W twoim wykonaniu jedynie mądre byloby stwierdzenie "nic nie powiem bez mojego adwokata" :D Boszz, jakie tępe te pólchlopki. Az strach pomysleć że to-to mijamy na ulicy, w sklepie..., ze w ogole chodzi takie "cos" po powierzchni ziemi.

mysia jest tępa i głupia

gość dziś 21;33 Pogrązasz się coraz bardziej. Z każdym postem eksponujesz swoją tępotę. W twoim wykonaniu jedynie mądre byloby stwierdzenie "nic nie powiem bez mojego adwokata" Boszz, jakie tępe te pólchlopki. Az strach pomysleć że to-to mijamy na ulicy, w sklepie..., ze w ogole chodzi takie "cos" po powierzchni ziemi. x zacytowane konentarze to wykazanie tępoty ale nie mojej :D