Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mozezonakiedys

cichy slub i to za granica

Polecane posty

Gość mozezonakiedys

Hej Wszystkim :-) Kto by pomyslal ze ja i o slubie kiedykolwiek :-/ A jednak :-) opowiem o nas. Zyjemy jak malzenstwo od wielu lat. Jestesmy ze soba. Szczesliwi. Mamy coreczke. Zaczelo mi brakowac 'tego'..choc zawsze mowilam, ze dobrze, ze nie potrzeba..ale teraz gdy tworzymy juz 'prawdziwa' rodzine, jestesmy rodzicami, wspolnie planujemy przyszlosc chcialabym moc powiedziec o nim jak o mezu a nie ..? Kim? Chlopak? Partner? W czym problem - no wlasnie, moze ktos z Was mial podobnie, moze cos podpowie? Mieszkamy za granica. Tak, mozemy slub wziac tu ale wtedy bez rodziny.. Mozemy leciec do Polski ale wtedy sytuacja jeszcze bardziej skomplikowana bo jego rodzina jest wieeeelka a moja malutka :-( tzn ewentualne wesele byloby w skali 10osob(z mojej strony, moze...) i 150 z jego (bo wszystkich trzeba...:-( nawet gdybysmy ograniczyli sie do tylko najblizszych to liczne jego rodzenstwo z rodzinami, rodzice kontra moja mama i siostra. Kropka :-( do tego dochodza dwa odlegle rejony Polski..stresuje mnie to wszystko i nie warte to jest :-( jak wybrnac z tek sytuacji? Wziac cichy slub. Kompletnie bez nikogo :-( tez mi szkoda samych naszych rodzicow :-/ a gdyby zrobic taki cichy slub a potem przy pobycie w Pl obiad uroczysty dla rodziny tu i tam...nie wiem...mial ktos podobnie? Jakas podpowiedz? Dzieki z gory!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy czego oboje chcecie. Ja miałam ślub na 20 osób w kmeralnej restauracji, bez wesela bo nie cierpię takich okazji. Na ślubie byli obecni rodzice, świadek, świadkowa i najbliźsi nasi przyjaciele i najwięcej osób z mojej strony. Co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozekiedyszona
No z jednej strony to najlogiczniejsze rozwiazanie...ale u mnie w rodzinie sie tak porobilo ze malo kto da rade przyjechac na nasz slub ewentualnie w TZta miejscu a z kolei Im nawet tym tylko najblizszym (ponad 20os) jechac do mnie...zawsze bedzie ktoras strona nie zadowolona :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×