Jak pozbyć się kompleksu że dopiero teraz zaczynam studia?

wcześniej studiowałem 2 lata inny kierunek, po wziąłem urlop a teraz jestem na 2 roku znowu bo zmienili program i jestem cofnięty czyli 2 lata w plecy. Teraz planuje rozpocząć lekarski bo tylko to mnie interesuje i tak mi trochę wstyd że dopiero teraz. Moi znajomi będą już mieli pracę, firmy, rodziny a ja będe jeszcze studiował. Mam z tego powodu kompleksy. Jak się ich pozbyć?

nasraj do wiarda i pomysl ze to nie ty

eee???

kupskiem po klacie japą rozmazac popierdułe z dupska popuszczac a kutochem strzepując ser spod napleta prosto w otwor gębowy gryzonia podhalanskiego popierdujacego hymn z kloaki wykloakowanej przez kloakmistrza

co za idioci na tm forum

poszukaj sobie inne kompleksy a o tym zapomnij

ale powinno mi być wstyd czy nie?

tak. Idz sie pochlastaj i popros gryzonia podchalanskiego, zeby ci wypierdzial hymn kloaką wykloakowaną przez kloakmistrza

Nie zadręczaj się tym tylko żyj. Żyjesz dla siebie a nie dla opinii, co o tobie sądzą inni, co ci to da? Oni tez mają swoje problemy, myślisz, ze mają idealne życie? może partner ich zdradza, mają dziecko z wpadki, są bez kasy albo na bezrobociu bo po skonczeniu kierunku w terminie nic dla nich nie ma i tak naprawdę mają gdzieś co ty robisz. Teraz w dodatku są takie czasy, ze wszystko wypada, u mnie na roku są osoby, które mają po 30, 40 lat - na dziennych studiach, nikt z nich nie "leje", ludzie wyjeżdżają zagranicę, pracują w różnych miejscach, jednego dnia są w PL a drugiego juz jadą gdzieś hen daleko. Wszystko wypada, skup się na tym czego chcesz bo życie masz jedno.

Zadręczaj się tym tylko nie żyj. Żyjesz nie dla siebie a dla opinii, co o tobie sądzą inni, co ci to da? Oni tez nie mają swoich problemów, myślisz, ze nie mają idealnego życia? może partner ich nie zdradza, mają dzieckonie z wpadki, nie są bez kasy albo nie na bezrobociu bo po skonczeniu kierunku w terminie wszystko dla nich jest i tak naprawdę nie mają gdzieś co ty robisz. Teraz w dodatku nie są takie czasy, ze wszystko wypada, u mnie na roku są osoby, które nie mają po 30, 40 lat - na dziennych studiach, wszyscy z nich "leją", ludzie nie wyjeżdżają zagranicę, pracują w różnych miejscach, jednego dnia są w PL a drugiego juz jadą gdzieś hen daleko. Wszystko nie wypada, skup się na tym czego nie chcesz bo życie masz jedno.

Dokladnie. W Polsce wszystko musi byc w bardzo waskich ramkach bo inaczej cos z toba nie tak. I jest jedyna sluszna droga zycia. To jedna z cech prymitywnego spoleczenstwa. W innych krajach studiuje sie w kazdym wieku i nikogo to mie dziwi. Chwala ci za to ze studiujesz, powod do dumy a nie komoleksow. Widocznie jestes na tyle mlody mentalnosciowo, ze potrafisz wybrac wlasna droge. W przeciwienstwie do znajomych, ktorzy jak widac zyja pod dyktat koltunstwa: praca, slub, dzieci i bron boze nie wylam sie z tego schematu.

innych chcesz leczyć a sam się na leczenie kwalifikujesz ? poza tym lekarz zanim będzie miał dobrą pracę to z 10 lat minie a chca przywrócić ponownie obowiązkowe staże to i może dłużej więc jak masz słaba psychike i chce pracować wteyd kiedy wszyscy znajomi to może lepiej już teraz zacznij to ich wyprzedzisz :D

Nie musisz miec zadnych kompleksow. Ja studiowalam prawo i na moim kierunku byla spora liczba osob ok 30 tce. Slyszalam o jednej babeczce ktora w wieku 80 lat zaczela studia. Wiec nigdy nie best ja pozno. Pozdrawiam ☺

Zastanów się co robisz

gó'wno

Znajomi maja rodziny, hlehle no to maja powod do dumy :)

Słyszałem że na UW jest facet który już 15 lat robi licencjat. 2 lata to jeszcze nie taka duża różnica.

Posmaruj chleb rzadkim stolcem i zjedz pomyśl że to tylko studia pomaga

Ja zaczynalam lekarski majac 24 lata i na roku byli ludzie starsi ode mnie, teraz jestem juz na 6 roku. Nie masz sie czego wstydzic.

Najpierw to Ty się dostan na ten lekarski, a potem lecz kompleksy, że dopiero zaczales studiować :D

2.10 Dokladnie ilustrujesz mentalnosc o ktorej mowie ' wstyd po co ludzie powiedza'. I zalozenie ze plan trzeba wykonac do pewnego wieku. Obudz sie kretynie. Bedzie miec dobra prace za 10 lat? Jak nie zdobedzie kwalifikacji to w ogole to nie nastapi. To co lepsze?

dzięki wszystkim , potrzebowałem takiego wsparcia