Kocham Cię Olaf..

Nie zadzwoniłeś :(

sorry srałem

:(

Czuję się jak nastolatka, a przecież jestem dojrzałą kobietą! Pewnie teraz jesteś ze swoją żoną, ale przecież Ty kochasz mnie... Od dziecka się kochamy. Ja wyszłam za innego, Ty też uciekłeś w małżeństwo. Dlaczego nie postawiliśmy się, gdy był czas? Tak mi trudno wrócić do rzeczywistości po tym, co między nami było... Te pocałunki... Powiedziałeś mi "moje usta", "powinnaś być moja". Powinnam być na zawsze Twoją, tak jak tego pragnęliśmy... KOCHAM CIĘ! Do śmierci - Twoja....

To ten twoj ukochany kuzyn ma na imie Olaf? Olafek-wspolczuje!

nie ma czego wspolczuc ,on juz pakuje teraz w zonke I jest szczesliwy podczas gdy autorka wmawia sobie ,ze tamten teskni :D

Nie jest moim kuzynem. A tęskni. Zawsze będzie tęsknił :)

To czemu skomlesz ze nie zadzwonil? :D

Juz nie skomle Olaf sie wytlumaczyl wyzej ,ze sral :D:D

czesc truskaweczko ,spotkamy sie na szybkie roochanko ,chociaz nie cienka bylas i teraz mam zonke ,ktora potrafi sie mna porzadnie zajac :D

dzieciaki się nudzą

Twoje dzieciaki ? To moze zacznij sie nimi zajmowac ,a nie na kafe przesiadujesz..?

Moze zacznij pisac bloga. My przyjelismy do wiadomosci , ze go kochasz. Czy on tez, to mozemy jedynie spekulowac. A na to szkoda czasu. To tyle w temacie.

A to taki sposób na wygadanie się :) Nie potrzebuję pisać bloga... Za parę dni wrócę do rzeczywistości. Fajnie, że to spotkanie mnie odmieniło i upewniło, że on czuje to samo :)

Faceci potrafią bajerowac...tylko po to żeby podbić ego.

Kobiety też ;) Ale tu nie o to chodzi :)

szukam Cię...

czas leczy...

szukaj, szukaj suko!

jak zwykle pełno debili się odzywa bez klasy do kobiety. gimbaza do psychiatryka!

Jestem ukochana Vello :) Jak mnie tutaj znalazlas? Où êtes-vous ma belle....?

To nie Ty... Jego nazwisko zaczyna się od innej literki :)

czesc vella, to ja, twoj olaf s co tam u ciebie slychac po tych dlugich latach?

co słychac u Ciebie? Znalazlas tego wymarzonego partnera?:)

Olaf olał sprawę... Przeszłość lubi się powtarzać. Jak ktoś się bał kiedyś to i teraz będzie. Nigdy o mnie nie zawalczył, gdy był czas. Więc może lepiej. Zresztą - wybrał już.

Ludzie się zmieniają... :) Uwierz ;)

Ludzie zmieniaja sie z czasem...Moze nie wszyscy i nie zawsze, ale sa tacy, ktorzy sie zmieniaja. Nabieraja odwagi, odkrywaja co tak naprawde jest najwazniejsze w zyciu. Zaluja za bledy przeszlosci. Szkoda ze nie mozna cofnac sie do jakiegos okreslonego punktu wstecz i zaczac wszystko jeszcze raz. Moze kiedys, moze w innym zyciu ;) Buziaki:*

Moze on Cie tez kochal, ale nie wiedzial, jak Ci o tym powiedziec. Zdarzaja sie takie przypadki. Nie kazdy umie wyrazac, co mu tkwi w duszy i sercu. To nie jest wcale takie latwe.

Olał sprawę :) Naprawdę nie ma o czym mówić... Nie mogę być egoistką, trzymać z nim kontakt i udawać, że mozemy się przyjaźnic... Zawiódł moje zaufanie, nie pierwszy raz złamał słowo. NIenawidzę tego i niestety... od miłości blisko do negatywnych uczuć,więc lepiej zapomnę. Wydrę choćby to była ostatnia rzecz w moim życiu i kosztowała mnie resztki godności.

Moze propozycja przyjazni miala byc wstepem do czegos wiecej ;) Nie od razu Kraków zbudowano. Czasami trzeba budowac cos ostroznie i malymi kroczkami, dac sie komus powoli oswoic :) Po co ten pospiech?