Wstydze sie rodzicow

i wstydze sie tego , ze sie wstydze ich... Mama choruje od lat na przewlekla chorobe psychiczna. Mimo, ze ma dopiero 62 lata, mentaalnie i fiyzcnie jest staruszka. Niewiele robi, ciagle ma albo depresje albo nawroty choroby, nie bierze oczywiscie reguralnie lekow. Ma problemy z utrzymaniem czystosci w domu i higieny osobistej. Stala sie dzieckiem .. Ojciec stara sie pomagac ale widze, ze go to przerasta. Odpuscil sobie dbanie o dom, popada w ruine. Im gorzej z mama, tym wiecej popija. Zachowuje sie podobnie, jak dziecko. Widze sasiadow, znajomych, tesciow.Ludzie w wieku moich rodzicow, jeszcze aktywni, dbaja os oebie i o domostwa..przykro mi bardzo

Twoi rodzice są chorzy wymagają opieki, a ty się wstydzisz, bo o dom nie dbają??? to im pomóż, bo oni twoją zas/raną du/pę wycierali jak byłaś mała i się tego nie wstydzili. Mam koleżankę twojego pokroju, dopóki jej rodzice pomagali, to było super, jak teraz sami wymagają pomocy, to są dla niej balastem, mam nadzieję, że wychowam moje dziecko lepiej i nie wyrośnie na takiego egoistę

nie pieprz jak potluczona jak nie znasz szczegolow Dma o rodzicow jak umiem, bedac za granica , przylatywalam coc hwile do POlski, chociazby po to aby posptzarac. Finansowo utrzymuje ich od dawna, tzn dokladam sie co miesiac, Nalegalam na meza, abysmy si wrocili do Polski ze wzgledu na nich. MImo, ze mieszkam 200 km dalej, jestem prawie co weekend w domu. Ale czuje , ze mnie to przerasta powoli, tym bardziej ze pod opieka mam dwoje malutkich dzieci

nooo, faktycznie łaskawa pani rzuci trochę grosza, wynajmij im opiekunkę, skoro opieka nad własnymi rodzicami cię przerasta księżniczko

11.49 jestes idiotka

dobrze, że ty jesteś inteligentna :D

Nie słuchaj małostkowych ludzi, którym łatwo oceniać, gdy nigdy nie mieli do czynienia z taką sytuacją.

nie zamierzam w zasadzie odpisywac chamskim komentarzom. Gdybys miala 2 dzieci plus 2 chorych, wymagajcych opieki rodzicow, dojezdzala co chwile po tysiac lub 200 km, aby np popsrzatac, umyc glowe mamie , to nie napisalabys slowa krytyki..gdybys jeszcze miala cin empatii w sobie, ale wydaje mi sie, ze umiesz tylko pogaradzac kims internetowo //

Nie wiem dlaczego tak naskoczyliście na autorkę. ciekawa jestem jak wy pomagacie swoim rodzicom. Autorko jesteś w trudnej sytuacji - a może udałoby się finansowo pogodzić to z tym, aby opiekunka przychodziła do Twoich rodziców? Może skup się w pierwszej kolejności na tacie, jeżeli jego wyciągniesz z tego "dołka" to będzie inaczej. Może niech uda się do psychologa, porozmawiaj z nim, niech wie, że ma w Tobie oparcie. Pewnie cała sytuacja go przerosła. Może niech znajdzie lub powróci do starego hobby (wędkarstwo, szachy, sport, krzyżówki), niech znajdzie sens życia. Wtedy gdy tata będzie w formie to łatwiej będzie mu zająć się Twoją mamą.

małostkowa, to jest autorka, która wstydzi się chorych rodziców, bo nie dbają o siebie i o dom, to jest właśnie małostkowość, więc zanim zaczniesz używać jakiegoś słowa, to sprawdź co ono oznacza

wiesz co autorko, co innego gdybyś napisała, że sobie nie radzisz z opieką nad rodzicami, że cię to przerasta, męczy itd. z różnych powodów, ale ty napisałaś, ż się ich WSTYDZISZ i to jest dopiero chamstwo

ale ona pisała ze ich sie wstydzi bo sobie nie radza i maja syf w domu,a inni w ich wieku sa aktywni,nawet napisała ze wstydzi sie tego wstydu, co innego jakby odrazu pisała ze sobie nie radzi z sytuacja ale wstyd,stad pogarda dla autorki

Mama opiekunki nie wpuszcza do domu. Owszem, czuje się w potrzasku,przykro mi, że rodzice mi nie pomagają, choćby słowem i sami stwarzają tyle problemów. Wstydzę się za siebie, bo coraz mniej mam tego entuzjazmu,Chciałbym mieć rodziców jak inni, jestem egoistka

tak jesteś egoistką,był czas że zajmowali się tobą teraz twoim psim obowiązkiem jest zając się nimi,a ze tak szybko trudno,dorosnij

Autko nie czytaj tych głupich wpisów. Twoi rodzice sa mlodi i powinni radzić sobie sami . Za duzo wokol nich latach i tak to wykorzystują . TY masz swoja rodzinę. PAMIETAJ to zawsze maz i dzieci powinny byc dla ciebie najważniejsi . Matce powiedz krótko ze ma sie ogarnąć i koniec. Ty tez zmien nastawianie bo inaczej wiecznie bedziesz miala wyrzuty sumienia .

Autko nie czytaj tych głupich wpisów. Twoi rodzice sa mlodi i powinni radzić sobie sami . Za duzo wokol nich latach i tak to wykorzystują . TY masz swoja rodzinę. PAMIETAJ to zawsze maz i dzieci powinny byc dla ciebie najważniejsi . Matce powiedz krótko ze ma sie ogarnąć i koniec. Ty tez zmien nastawianie bo inaczej wiecznie bedziesz miala wyrzuty sumienia . x ciekawe czy jak bedziesz stara i niedołężna też bedziesz tak uważać

Autorko, tutaj tylko każdy potrafi krytykować, najbardziej zaś do krytyki skorzy są ci, którzy nigdy nie byli w takiej sytuacji i mają wielkie mniemanie o sobie, że oni zachowaliby sie inaczej. Zasada jest prosta - nie da się prowadzić dwóch domów, to powie ci każdy, kto kiedyś opiekował się chorymi czy starszymi ludźmi. szczególnie, że mieszkasz daleko i dużo czasu tracisz na dojazdy. Musisz więc albo przeprowadzić się do nich, (tylko pytanie z czego będziecie żyli), albo załatwić rodzicom pobyt w zakładzie.

z tym zajęciem się w pierwszej kolejnosci ojcem to dobry pomsył - co o tym uważasz autorko?

"ciekawe czy jak bedziesz stara i niedołężna też bedziesz tak uważać" Rodzice autorki nie sa starzy .

Ja nie rozumiem tych frustratek, co tylko polują na okazję, by komuś dowalić-nie tak się leczy kompleksy. Po co wchodzicie na kafe, jak nie macie zamiaru pomóc, tylko błotem obrzucić? Dziewczyna ma zaniedbywać dzieci i męża, by niańczyć rodziców? Owszem, ma pomagać i to robi, ma też prawo narzekać, bo czy któraś z atakujących ją postawiła się w jej sytuacji? Już widzę, jak rzucacie wszystko i gnacie do rodziców, sprzątacie im, myjecie, bo nie jesteście egoistkami. Toczycie jad do obcych ludzi, to z pewnością rodzicom byście pomogły i to w takim stopniu, jak wymagacie od autorki. To naturalne, że jest jej smutno, że nie ma cieszących się rodziców-emerytów. Autorko-mama musi zacząć się leczyć, innej rady nie ma. Jeżeli tego nie zrobi będzie tylko gorzej, może się nawet skończyć samobójstwem. Czy nie masz kompletnie nikogo, kto mógłby Ci pomóc?

Choroba to nie wstyd, jesli cie stac, wynajmij opiekunkę.

oczywiście tan, kto nie przyklaśnie autorce w jej wstydzie- toczy jad, ehh oby nigdy za was dzieci się nie wstydziły