Nie tesknisz za mną?

Przeczytalam ten wątek kilka dni temu , kilka innych tez , sądzę w jakis sposob powiazanych ze soba... później o "zakazanej miłosci " . W sumie Nikt tu nie jest winny , kazdym z osobna targaja skraje poruszajace emocje . Nikt nie jest egoistą i samolubem , Każdy w sposobie myślenie i postępowania nie chcialby skrzywdzić realnie Nikogo .Nawet więcej - gotów jest poswięcić siebie , zeby nie być powodem bólu i łez dla drugiej nieobojętnej w końcu Osoby , wewnętrznej szarpaniny .Czytam dzisiejsze posty - nie przypadek , ze o sercu ( pierogi ) i rozumie , roznicy wieku , powodach rozstan wewnętrznych potwornych dylematch , analizie .Serce to tylko emocje , rozum to cala reszta , ktora tym steruje . Ale ta cala reszta jak widac w zyciu jest duzo wazniejsza etc .musze przyznac , ja rowniez nad tym mysle , tylko nie na forum :)Doszlam do wniosku , ze odpowiedzialność za ten stan rzeczy ponoszę ja. Dlatego to ja powinnam podjąc decyzję . Jak na wojnie :), trzeba tez liczyc straty .

koniec:(

koniec to koniec nie trzeba żalowac tylko iść do przodu , ... byść aktywnym , radosnym , usmiechnętym . dobra decyzja jest zawsze w cenie a to była dobra decyzja

cieszę się że jesteś zadowolona

nie mam zbytniego wyboru

co ci zrobił?

Dlaczego tu drążysz temat?Skoro koniec to koniec,sama napisałaś kim byłem więc po co tu piszesz,po co mnie wywołujesz :(

Masz z kim już pisać to pisz,nie prowokuj mnie :( chcesz mi sprawić przykrość i by było mi jeszcze trudniej? :(

tobie jest trudno ? nie rozśmieszaj mnie

to się śmiej :( co ty możesz wiedzieć co ja czuję,nigdy nie traktowałaś mnie poważnie,jedynie punkt zwierzeń,konfesjonał :( co ty gadasz :( nie pisz lepiej nic,wiesz? :(

A jeśli piszesz na tym temacie by zadać mi to pytanie,to odpowiem,tak!tęsknię za tobą każdego dnia,każdej godzinie,każdej nocy!Będę tak już do końca!Nie musisz mi o tym przypominać :(

punkt zwierzeń? sam nie chciałeś niczego więcej ode mnie, myślisz że nie mam się komu zwierzać? mam koleżanki, znajomych rozmawiałam z Tobą bo tęsknie za Tobą ale muru głową nie przebije, nie chciałeś nic ode mnie więcej, tylko tak mało.......a ja chciałam więcej ale nic się nie odzywałam bo znam Twoje zasady i wiem, że nic nie zrobię, nie mam żadnego wpływu wiesz wczoraj znalazłam Twoje zdjęcie jak miałeś 20 lat z nią....zatkało mnie....nie wiem, poczułam się strasznie....nawet nie wiem czemu:(

napisałaś ... ,, nigdy nie brałam Cię jako potencjalnego partnera " :) po co więc to teraz piszesz?Nie dokładaj mi moimi zasadami,ja zawsze chciałem od Ciebie więcej :( nie wiesz jakie walki musiałem toczyć sam ze sobą,Tobie łatwo mówić,jesteś niezależna,wolna jak ptak,możesz sobie robić ze swoim życiem co Ci pasuje,ja nie...proszę nie wprowadzaj mnie w stan poczucia jeszcze większej winy,czuję się winny,że zmarnowałem Ci wiele czasu,bo gdybym od razu napisał,nic z tego nie będzie,żyj i pozwól żyć...ale nie potrafiłem,bo myślałem że można jakoś inaczej,że będziesz jednak moja :( ale ja głupi byłem,cały czas Cię krzywdziłem i siebie :( Widziałaś nasze zdjęcie :( ja widziałem Wasze ze ślubu,byłaś na nim taka szczęśliwa :( mnie też to zabolało,że tak szybko po rozstaniu znalazłaś sobie pocieszyciela i ojca dziecka,też mnie to bolało :( nie rozdrapujmy tego,proszę Cię kochanie,przecież kafeterii nie zlikwiduje :) :(

mam pousuwać wszystkie zdjęcia? :( powiedz...na @ nic do mnie nie pisałaś,zdawkowe,jedno zdanie na dwa dni :( czułem się jakbym był piątym kołem u wozu,jakbyś w przerwie między pracą a pisaniem z innym,na odpieprz odpisywała :( nie chciałem juz tego dłużej :( nie miej do mnie żalu...usunąć to zdjęcie? :(

Kocham Cię i dlatego cierpię :( muszę jednak zagryźć wargi do krwi,lub walnąć głową w mur i żyć,iść przed siebie,nie wiadomo ile nam pozostało,prawda?Trzeba próbować żyć wreszcie realiami nie mrzonkami i Ty i ja :( To nie znaczy,że zapomnimy :( to chyba jakieś przekleństwo,kara za miłość?

o qrwa, co tu sie odp******la, przykladna zona i przykladny maz bija po rogach swoich niczego nieswiadomych malzonkow. straz moralna kafeterii podaje w ciagu 24h wasze ip malzonkom :)

Wał się równie

ja też kocham Cię

11:03 Nie usuwaj zdjęć, to zdjęcie sobie zapisałam na kompie żeby sobie wbić do łepetyny że po mnie pokochałeś inną z którą spędziłeś życie, więc nie musisz usuwać tego zdjęcia bo je mam zapisane u siebie na kompie:( nie potrafię przestać o Tobie myśleć:( ściągam zdjęcia, zapisuje je sobie to i tak nic nie daje:( zawsze będziesz dla mnie kimś najważniejszym:( może odpisywałam zdawkowo ale jestem w takim miejscu że często mi humor siadał i nie miałam ochoty z nikim rozmawiać Twoje emaile dodawały mi siły no ale skoro podjąłeś taką decyzję nie mogę pewnie nic zrobić, tak "bardzo" byłam szczęśliwa na tym zdjęciu co Ty możesz wiedzieć co ja wtedy czułam i co już przeszłam kochany:(

Tęsknijmy już tak zawsze:(

hehehe :D a dlaczego masz chłopie usuwać swoje zdjęcia, dla dziuni z którą nie jesteś?ani ona ani ty nie jesteście razem, macie swoje rodziny. mrzonki o miłości można więc o kant d**y rozbić... :P

To nie sa mrzonki, sam jestes mrozonka

Co ty możesz wiedzieć przyjacielu :( o tym co nas łączyło...łączy :( twoje prawo do opinii jej wyrażania,mnie możesz sobie nazywać jak chcesz,bo w sumie to facet ze mnie przez małe ,,F" ale nie nazywaj Jej dziunią :( nic nie wiesz o człowieku,to nie dziunia,to kobieta,przy której setki kobiet mogą na głowie stawać i nigdy nie dorównają :( Do Ciebie----- :) tęsknijmy .... a co?Kto nam zabroni! :)

Do Ciebie....nie dałem rady,dlatego podjąłem tę decyzję...te Twoje żaby,ropuchy,kijanki,skrzek,krzywe ryje i cała ta menażeria która tylko patrzy by Cię dopaść i zaciągnąć na ,,siano" i gdzie tu miejsce dla mnie :( He? :( Gdzie?Cienias jestem,bo kobietę traktuję jak świętość :( a w dzisiejszym czasie to po prostu nie modne,obciachowe,siara.....

Można się już śmiać ! :(

Po za tym....nie potrafisz,nie chcesz,nie umiesz?ze mną rozmawiać wprost na @ przekonałem się,traktujesz tak,...jest to jest nie ma to nie ma,chu....j mu w du....ę...Tak ! Wiem gdzie jesteś,co robisz,jak Ci ciężko,ale czy to moja wina,że ciągle czuje że nie jestem potrzebny a jak tylko wrócisz to cała ta wataha,znowu Cię skrzywdzi,upokorzy,zawiedzie...wtedy będę znów na czasie,eeeh może to ja jestem poje/a/n/y ale coś w tym może jest co czuje :(

22:11 kochanie cała ta jak to nazwałeś wataha została kopnięta za przeproszeniem, że tak brzydko się wyrażę w: dupę, więc żaby, krzywizny itd. poszły w zapomnienie i już inne czarują, przesadziłeś pisząc że jak Cię nie ma to "chuj mu w dupę", brak mi Ciebie bardzo:( gdy z Tobą pisze jest mi łatwiej a jak Ciebie nie ma jest mi źle, smutno i wszystko jest do dupy:( nic mnie nie cieszy jak Ciebie nie ma:(

No właśnie,inne czatują :) Eeeeh Żabko Dlaczego jesteś taka ważna?For me?Tak bym chciał Cię przytulić,dobranoc....musimy się oddalić,dla naszego bezpieczeństwa :( Jesteśmy p/o/j/e/b/a/n/i :( wiesz? :( naprawdę :(

To se tęsknijcie :D

kafeteria mi się psuje:(