facet a samochód

nie rozumiem dlaczego facet/chłopak, który ma dobry samochód cieszy się większym powodzeniem dziewczyn, od tego, który tego samochodu nie ma. Ludzie, w jakim świecie my żyjemy? Przecież to tylko samochód. Czy ktoś kto go posiada jest lepszym fajniejszym człowiekiem? Czy jest lepszy w łóżku, bo ma samochód? Nie sądzę.

up

Kult materializmu jest powszechny. Wszędzie panuje przekaz, że musisz mieć więcej od sąsiada.

niektórzy lubią szpan na pokaz

tak, ale tak myślą nie tylko osławione "blachary", ale właściwie zdecydowana większość dziewczyn. On jest taki fajny, bo ma dobry samochód. Często jest większym burakiem, niż inni, o wielkości ego nie mówiąc.

Dziewczyny kochają zawadiaków, którzy traktują je jak sciery. Prawdziwy samiec alfa, a nie ciepła klucha.

myślisz, że jak ktoś ma dobry samochód, to jest "zawadiaką" i nie jest "ciepłą kluchą". Nie bardzo widzę związek. Może po prostu bogaci rodzice podarowali mu na urodziny fajne autko, żeby nie jeździł starym żęchem.

up

Ale dlaczego sprowadzasz to do łóżka? Moim zdaniem dziewczyny lecą na facetów z dwóch pobudek: a) ma sporo kasy i się chcą takiego uczepić, żeby mieć ten tak zwany hajlajf b) widzi, że jest zadardnym człowiekiem, który osiągnął sukces i potrafi zarabiać pieniądze a co za tym idzie nie jest jakąś ciapą która bieduje za 2000 złotych miesięcznie i płacze jak mu to ciężko jest tylko bierze sprawy w swoje ręce. Jeżeli dziewczyna widzi faceta przez pryzmat tego drugiego.. to moim zdaniem robi rozsądnie

Ramona, właśnie napisałaś, że kobiety to materialistki. Przynajmniej jedna, która pisze to wprost. Kobiety chcą, jak to określiłaś, "haj lajfu" i potem nazywają to miłością. Masz hajs = masz svki. Proste równanie.

ja pie*rdole