Czy 4 partnerów seksualnych to dużo?

Czy dla dziewczyny w wieku 23 lat (blisko 24), 4 partnerów seksualnych to duża liczba? Jak myślicie?

Nie mam dziewczyny

nie

Dzięki i tak, że próbowałeś pomóc :)

Przy założeniu, że jeden to jakaś pierwsza próba współżycia, która nie byłą za bardzo udana i odbyłą się jeszcze w liceum. Druga to stały związek (2 lata). Trzec***artner to wieloletni kolega/sympatia, która po rozstaniu zaproponowała związek ale nie wyszło. I w końcu 4, obecny partner.

malutko, ja do 24 r z mialam 9 i nie uwazam tego za duzo :P ba! teraz mam 35l i liczba facetow sie znaaaaacznie powiekszyla i nie uwazam by duzo bylo zle :D

w FBI miałem taką sprawę więc wiem o co chodzi

Myślę, że ty w ogóle nie myślisz. Masz jakieś swoje zdanie? retoryczne. Tu będziesz zrugana czy miałaś jednego, któremu nie stawał a próbował się wbić, czy tysiąc murzyńskich penisów. Ale to i tak nic w porównaniu z tym co odwalili Szwedzi. :O Chyba najbardziej spedalony naród na świecie z taką ilością pięknych kobiet. :O Albo pomylili nas z jakimś krajem muzułmańskim a to by była trochę skucha, bo nasza historia nie raz się łączyła, ale rozumiem było minęło. Nas wyniszczyły dwie wojny światowe a wy faszystą sprzedawaliście żelazo.

W twoim wieku miałem dziesięć dziewczyn

Sądziłam, że pytasz czy 4 dziennie to dużo? Mi nie byłoby za dużo, pod warunkiem że miałabym nastrój na bzykanie a oni byliby sympatyczni, zadbani i zadbali o moją satysfakcję. W tym wieku tylko 4 w ogóle, to wręcz zaniżasz mocno średnią. Nie rozumiem twoich skrupułów.Jestem tylko o rok starsza i jeszcze niedawno normą było 4 w miesiącu, co weekendowe wyjście to inny.Od pół roku mam jednego i skończyłam z wyrywaniem chłopaków, zaczynam się przyzwyczajać do myśli,że już chyba przy nim zostanę.

nie jest to dużo pod warunkiem, że nie będziesz co rok dorzucać teraz kolejnego...:)

Skromniutko, popraw się. Wyszłam za mąż mając 24l, ale wcześniej wyszalałam się. Twoje 4 pomnóż przez 10. Nie żałuję.Mam co wspominać a czasami nawet sama się zadowolić myśląc o którymś byłym razie, jak mąż chrapie, haha.

nie dużo

zamiast rozpatrywać ilość zaliczonych sztuk to może trzeba sie skupic ,by związać z kimś rokującym i stworzyć związek,a nie nabijać licznika

Najpierw trzeba nabyć doświadczenie, kilku poderwać, kilku dać się poderwać, sprawdzić się w sytuacjach łóżkowych, spróbować wszystkiego, jak tu piszą nabić sobie licznik, by potem jak się znajdzie tego jedynego, z którym zaiskrzy na wszystkich płaszczyznach, wiedzieć jak jemu dać przyjemność z seksu i jak samej czerpać przyjemność.

Nie miejcie wyrzutów sumienia. Puszczalskie dziewczyny też są bardzo potrzebne.

11;49 święte słowa, dokładnie myślę tak jak ty. Tylko taka osoba może w przyszłości nie zdradzać drugiej osoby i wie, że jest z kimś bo chce, a nie dlatego, że nie jest sobie w stanie nikogo znaleźć.

Za parę lat będą tu rządzić muslimy, oni was nauczą szacunku do własnej ci/py.

Wysyp koniowalców z gimbazy. Pobudzili się sztubaki.

raczej wysyp łatwych puszczalskich dziwek które każdy może mieć z cieńki bajer lub co najwyzej za piwo Namysłów:D

Nie :* ja mam 21 lat i tylko dwóch za soba z czego od 2 lat nikogo nie miałam :)