Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość 30

Co robić?

Polecane posty

Gość gość 30

Mam 25 lat w związku jestem od 9(w malzenstwie od 3 la)t i aktualnie duży problem. Dokładnie 10 lat temu zakochałam sie w pewnym mezczyznie, lecz nie było nam dane razem być ot taki los. Twierdził, że jestem dla niego za mloda:-( z mężem od pewnego czasu nie za bardzo nam się układa, wieczne sprzeczki, pretensje nie stara sie o mnie po prostu dopadła nas rutyna. Od 4 lat regularnie utrzymuje kontakt ze swoją byłą miłością, potrafimy ze sobą rozmawiać godzinami o wszystkim i o niczym, zawsze mogę na niego liczyć co nieraz mi udowodnił( przed 3 laty powiedział, że mnie kocha i na mnie poczeka no i czeeeka). Parę razy spotkalismy sie na kawie ( nieraz spotkania konczyly pocałunkami, ale nigdy nie konczyly się w lozku). Czuje, że ten drugi nie jest mi obojętny tak jak i mąż chociaż nie mam już siły wiecznie prosić o jakikolwiek przejaw uczuć. Wiem, że pisanie na forum nie rozwiąże tego problemu, ale zawsze warto posłuchać opinii osób postronnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz za glosem serca:-) Chyba, ze macie kredyt mieszkaniowy we frankach to wtedy sluchaj rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle,ze skoro tak Cie ciągnie do tamtego to męża raczej nie kochasz, w dodatku go zdradzasz (pocałunku to też zdrada) to już może lepiej daj meżowi spokój i zwiąż sie z tamtym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to jest jak gówniarze biorą śluby bo taka moda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×