Pokazalibyscie się komuś kto was zostawił w trudnych chwilach by żałował?

Jw. Chodzi o chorobe czy też inne zawirowania w życiu trudne, i osoba niby Kochająca zostawia w cierpieniu olewa (zwłaszcza że to dopiero poczatki znajomości) a potem ma w d***e nie odzywa się, a wy dobrzejecie znowu fajnie wygladacie. Zrobilibyscie to? Z zemsty, ciekawości reakcji tej osoby i zeby udowodnić że skreslenie was to był błąd.

czemu się chcesz ukrywać ? to twoje życie mozesz robic co chcesz tylko nieskupiaj się już zbytnio naniej bo to ona popełniła bład i niema sensu powielac błedów jedynie jak przeprosi szczerze i bedzie to okazywac jakoś moze

zrób tak jak lepiej się poczujesz,ja generalnie nie tracę czasu na kogoś kto mnie całkowicie zawiódł zemsta to moja uwaga tego też nie daję,a może Ty chcesz spotkania,właśnie Ty ,tylko że nie dasz rady wybaczyć takiej wredoty nigdy

Wyjebane miałbym na taką osobę. Zylbym swoim życiem i robił swoje ;) Jakby chciała coś taka osoba ode mnie to dostałaby kopa w dupe. Nienawidzę takich osób.

UFFFFFF, ale urażone ego.

Pokaż co potrafisz hah

nie wiem czy jest sens, bo pewnie nie kochała, jak zostawiła w problemie, więc co tę osobę obchodzi, jak się Tobie powodzi - teraz czy potem -

Bywa, że obchodzi :D

gość dziś bywa, ale jedno i drugie ma coś z głową

Mniejsza z tym.

mści się na nim bo nigdy nikogo nie odrzuciła, typowe, żałosne

Pokazanie się komuś to zemsta?

czyli o co jej chodzi on ma być zazdrosny o nią i żałować jak ją zobaczy czy co i tak to się nie stanie więc o colotto, zemsta na zimno niby, haha

to przeciez nie jest zemsta,to ze ktos zostawil w problemie nie oznacza,ze chce by ta osoba cierpiała..może nie wie sam jak sie ma zachować,jak traktowac tą osobe,nie umie pomóc i to dlatego ale wlasnie ucieszy sie jak zobaczy,ze ta osoba jednak ogarneła sie i jest znowu szczęśliwa :) szczegolnie jesli to poczatki znajomosci no to przeciez nie musial chyba wspierać i pomagać? co innego ktoś dobrze znany,bliski od dawna a nie jakis nowopoznawany

no i niby jak osoba kochajaca a to dopiero poczatek znajomosci,to przeciez ze sobą sprzeczne zeby kogos kochac to chyba wiecej czasu potrzeba

Masz wsokie wymagania względem osoby którą ledwie poznałaś. To, że ty jesteś od razu gotowa na wszelkie poświęcenia nie znaczy że wszycy są tacy.

ja tak wlasnie mialam nieraz ze komus z kim nie jestem blisko związana ale to jednak rodzina nie pomoglam bo nie wiedziałam jak miałabym pomóc i jak sie zachować i uznalam,ze moja obecnosc niewiele tym osobom da bo i tak sie nie widujemy od dawna no ale tym bardziej by mnie ucieszyło gdyby te osoby poradziły sobie i były znów szczęsliwe,żeby ktoś inny im pomógł kto potrafi to zrobić i żeby było dobrze,życze im jak najlepiej niektorzy czują sie zagubieni gdy inni mają problem i nie są wsparciem nie z powodu bycia wrednym czy ze im nie zalezy tylko wlasnie sami czują sie bezradni jak dzieci..nie wiesz z jakiego powodu on nie pomógł wiec nie myśl sobie,że sie zemścisz bo moze dla niego to bedzie wlasnie radość,ze zobaczy Cie znów uśmiechniętą :) no i dobrze,po co w ogóle sie mścić?

Facet? Spierdolił jak zachorowałaś? Typowe

nie wiem dlaczego od razu zakladac ze jak ktos nie pomaga to dlatego,ze nie chce i ma gdzieś lub ze wrecz chce komuś tym dodatkowo dopiec a nikt nie bierze pod uwage z ktoś po prostu NIE POTRAFI pomóc,nie ma tego wyczucia,tej siły czy czego tam jeszcze.. ale życzy komuś dobrze i mysli o nim i nawet ma poczucie winy ze nie pomógł no ale tak wyszło

moze dla niego zemstą byłoby gdybyś sie pogrążyła bo miałby wyrzuty sumienia że nie pomógł i ze jednak gdyby pomogl moze byloby inaczej no ale nie znam sytuacji wypowiadam sie tylko od siebie ze to moze być inaczej niż sie mysli że po prostu czasem samemu ma sie problemy z ktorymi nie mozna sobie poradzic a ktore są też związane z tym ze sie nie umie pomóc a potem czuje sie jeszcze wieksze zagubienie i zakłopotanie,ze sie nie pomogło komus

i przez to zagubienie wlasnie sie dalej nie odzywa no bo tak glupio sie odezwac skoro sie wczesniej nie pomogło to tak pozniej wypalic nagle co slychac i czy juz lepiej to glupio..i to jest bledne koło ja unikam tej rodziny teraz jeszcze bardziej bo wlasnie mam wrazenie ze jestem spalona przez to ze nie zareagowalam wczesniej na pewno są obrazeni albo pewnie sami juz mnie maja gdzies wiec sie nie odzywam do nich a oni do mnie też nie no ale pewnie myslą że mam ich gdzieś a ja o nich myśle codziennie nawet jak nie chce :O no ale rodzina a ktos nowopoznany to tez roznica

a potem ma w d***e nie odzywa się - albo mu glupio ze sie wczesniej nie odezwal wiec zamiast sie odezwac..dalej sie nie odzywam,tym bardziej bo nie chce być op********y :P no cóż,nie każdy jest odważny i pali sie do kazdego rodzaju pomocy

Odpowiedź jest zawarta w pytaniu. Skoro ktoś ci nie pomógł (z różnych powodów), to znaczy, że nie byłeś/aś na tyle ważny/a dla tej osoby, żeby się wysilić.....

Nie chciałabym tej osoby widzieć na oczy! To nie ważne czy to krótka znajmośc czy nie...w takich sytuacjach poznaje się człowieka tutaj nie ma znaczenia ile się znaliście! Nikt wartościowy nie zapada się pod ziemię bo ty masz kłopoty, nie ucieka jak zbity pies. W takich włąsnie sytuacjach okazuje się z kim mamy do czynienia... Spierdolił raz to spierrdoli kolejny raz w trudnej sytuacji! Olać takiego patałacha bez jaj.

A mnie facet olał bo miał jakieś problemy, poczułam się okropnie ale pogodziłam się z tym a on po kilku mesiacach powrócił i jeszcze myślał że go przyjmę z otwartymi rękami:-( Niestety ale nie można tak postępować, bo bardzo mnie zranił i zawiódł i mimo ze byłam w nim zakochana to go pogoniłam bo nie wyobrażam sobie być z kimś kto zapada się pod ziemię gdy pojawiają się problemy.

Nie wiadomo do końca o co chodzi autorowi/autorce.. możesz jaśniej jaka zemsta?

No właśnie jaka zemsta.? Ja bym miała dziada w doopie i nie chciałabym oglądać jego paskudnej mordy. Wyzdrowialam,wróciłam do formy,jestem atrakcyjna i o to chodziło. Cieszę sie zainter.innych,dużo osób mnie komplementuje i zalezy mi tylko na obecnych kontaktach,przeszłość odeszla i juz nie wróci. Tak bym zrobiła. Acha,przy przypadkowym spotkaniu udaj,ze go nie poznajesz.

To go nieźle zaboli hehe. Sprawdzone i potwierdzone.

Skąd wiecie czy chodzi o faceta czy kobiete ?

olał cie wtedy to nie zrobisz na nim wrażenia i teraz więc daruj sobie, on ma cie w d***e nadal a ty sobie dorabiasz jakąś bajkę