Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brakuje mi Twojego zainteresowania

Polecane posty

Gość gość
Kim jest pani ciekawska 2 Do kogo te słowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jednak masz dar zapominania, a tak jęczysz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem do kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego nie zapomnę nigdy, nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie nasza tuautorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za wcześnie na sen :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmęczyłam się rozmyślaniem nad tym kim jesteś.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej nie wiemy kim jest pani ciekawska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:10 A dlaczego nie ma szans ? Wirusa ci wszczepił ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćtuautorka wczoraj Jakbyś chciał wiedzieć to byłbyś czasem tam, gdzie mnie widywałeś. Podrywaczu jeden smutas.gif W barze????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nic nie wie, kto jest kim, i kto z kim, i o to chodzi :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tylko nie mów mi że Cię spłoszyłem z twojego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Nikt mnie nie spłoszył. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest płocha jak gimnazjalistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Płocha nieco tak, jednak nie jak gimnazjalistka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 19:10 A dlaczego nie ma szans ? Wirusa ci wszczepił ? usmiech.gif vvvvvv ponieważ trwa to już na tyle długo, że to wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wygląda jak zabawa w "Ciekawe kto pierwszy nie wytrzyma i się na kogo rzuci". Dobre na podnoszenie temperatury, ale niespełnienie może być bardzo frustrujące. Przypomina lizanie loda przez szybkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Dotychczas to on chyba nie wytrzymywał ciśnienia i inicjował kontakt fiz. typu końskie zaloty. A to tu dotknął, a to tu złapał, przytrzymał, pogładził, coś "spsocił", zaczepił, otworzył ramiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psotnik powiadasz...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Taki trochę, psotnik, zaczepiacz, ale mega sympatyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Niespełnienie jest trochę frustrujące, bo przez to czasami czułam się jak maskotka-zabaweczka. Byłam skołowana, nie wiedziałam dlaczego to robi i jak powinnam zareagować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, że się nie da skupić na innych ważnych rzeczach. Tylko powraca to jak bumerang i pewnie będzie tak zawsze dopóki nie zostanie to zaspokojone. Mocno niezdrowa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak psotnik to dobrze, bo na pewno w końcu coś spsoci. :) Byle nie sknocił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Dobre określenie, że powraca jak bumerang. Miesiące nie widywania się nie potrafią tego zakończyć. Nie wiem jak jest ze strony tego mojego psotnika. Nie wiem, czy coś kiedyś spsoci, bo po pierwsze to twardy facet, a po drugie nie sądzę, że on też coś do mnie poczuł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twardy na zewnątrz, miękki w środku :) Trzeba tylko wiedzieć jak się dobrać do tych konfitur i mięć coś na zachętę. W końcu bez poczucia tego czegoś nic się przecież nie wydarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Nieraz miałam wrażenie, jakby tylko czekał na śmielszy gest z mojej strony. Tak jakby wyczekiwał. Te zaczepki, żarty, zmniejszanie dystansu, chyba jakby facet nie chciał kontaktu fizycznego ze mną to by tego nie robił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, tak niewiele zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Tyci, tyci...tak niewiele brakowało, a... Nie, on tego by żałował, na pewno. To facet mocno w porządku, nie sądzę, że nie miałby teraz kaca moralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda, jeśli to nie była wielka miłość to nie ma nad czym rozmyślać. Pora szukać kogoś właściwego. Dobrze się stało, tak elegancko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtuautorka
Cała znajomość z nim jest w dobrym smaku i elegancka, nie ma w niej niczego zdrożnego i syfu i to jest piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×