Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

krwawienie po łyżeczkowaniu

Polecane posty

Gość gość

8.01 miałam zabieg polegający na łyżeczkowaniu macicy. Po samym zabiegu krwawiłam dwa dni tak jakbym miała mocniejszy ores. Potem spokój jakieś 3-4 dni bez plamienia wszystko ustało. Od 2 tygodni mam krwawienie codziennie przez około 4h zaczyna się od rana a kończy popołudniu. Wieczorem jest tylko plamienie brązowe. Nie współżyje,ale wróciłam do pracy fizyczne (praca w karetce ) lekarza mam 03.02 dopiero. Boli mnie do tego całe podbrzusze, dwa razy w nocy tak mnie bolało,że myślałam że oszaleje. Czy któraś z was tak miała.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś jakiś czas unikać wysiłku fizycznego. Ja po pierwszym lyzeczkowaniu mialam problemy. Przed tym poronieniem nie krwawilam a po lyzeczkowaniu nawet pol roku po gdy pojechalam za granice do pracy dostalam mini krwotoku z wysilku. Kiedy masz wizyte kontrolna? Powiedz lekarzowi co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlaśnie mam dopiero w środę.W domu mam 3latka , który nie chodzi do przedszkola i jak nie mam dyżuru to cały dzień z nim a wiadomo w domu też trzeba cośzrobić. W tym tyg mam nocki to już wogóle nie pośpie tylko ciągle znim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×