czemu kobieta kobiecie wilkiem czemu jestesmy dla siebie tak surowe

>?

bo kobiety sa wredne z natury, mamy kompleksy ogromne a za tym idzie zazdrosc, zawisc, zlosc, niskie poczucie wlasnej wartosci....niestety potrafimy zazdroscic innym dzieci mimo ze sami mamy wiecej,ja akurat jestem przeciwienstwem tej reguly bo zawsze jestem pomocna i za to kolezanki mnie nie lubia

Ja jestem super a inne to ble. Juz taka wypowiedz o czyms swiadczy. Kazdy z nas jest troche wredny. No taki swiat. A czemu tak wiele starszych ludzi jest dokuczliwych, szczegolnie starsze panie ???

zarab.ianie przez internet http://utn.pl/Wxhf9

ja wśród bliskich znajomych nie zauważyłam nic takiego. na kafe widać to na każdym kroku ale w prawdziwym życiu jest inaczej. być może tutaj niektóre wyrzucają z siebie to co ukrywają ww realu?

zarab.ianie przez internet http://utn.pl/Wxhf9

zazdrosc jest chyba glownym czynnikiem. Albo po prostu chec dowartosciowania samej siebie. Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Jest wiel takich, ktre jak sa same to dzwonia, odwiedzaja itp. Pojawia sie facet kontakt sie urywa. Facet zostawia to one nagle szukaja kontaktu z innymi ludzmi.

Zauwazylam ze to ma odzwierciedlenie w naturze. Dwoch samcow bije sie o teren lub o samice. Natomiast samice jaksie piora to tylko o samca lub mlode... kafeterianki zjada Cie zarowno jesli masz meza dobrego i zlego. Jak dobrego to gorzej. A jak nie masz tez Ci sie oberwie ze karierowiczka stara panna itp. To samo sie tyczy dzieci. To jest rodzaj odwiecznej rywalizacji.z tym ze kobiety sa bardziej zawziete od facetow, kobiety to po trupach do celu ze tak powiem. Facet z facetem powadza sie dadza se po ryju i albo siada do piwa albo sie rozejda. Kobieta bedzie knuc za plecami tej drugiej, jatrzyc, obgadywac, ale za chiny nie powie co jej lezy. Same sie pozbawilysmy zaufania do siebie nawzajem swoja falszywoscia.

Mnie ogromnie zasmuca zawiść i taka wredność tylko po to żeby sobie poprawić samopoczucie.

czesto tez zaprzeczaja samej sobie. kolezanka rozstala sie z chlopakie, ale on przybiegl do niej po paru dniach i wrocili do siebie. Jak ja rozstalam sie z facetem, ktory pozniej tego pozalowal, to mu odmowilam. Nie wchodzi sie 2 razy do samej rzeki. Powiedzialam to tej samej kolezance, a ona stwierdzila, ze dobrze zrobilam. Zdziwilam sie, bo przeciez ona przyjela przeprosiny swojego bylego...

19.15 bo może koleżanka żałuje, że wróciła do byłego...

raczej nie zaluje. Przycisnela go do muru i on od razu ja przedstawil rodzicom. Ponadto stracila zainteresowanie kontaktem z innymi ludzmi. Wczesniej czesto sie spotykala ze mna i moimi znajomymi. Ona nie ma raczej zadnych znajomych. Od kiedy im sie uklada woli spedzac czas tylko z facetem. Glupio sie czuje jak moi znajomi sie pytaja co sie z nia dzieje.

czemu jestesmy dla siebie tak surowe? xxx bo dla facetów nie możemy, bo nas mają w du/pie