zauwazylam, że wiekszosc matek na kafe uwaza sie za lepsza od innych ludzi

i to ich "można? mozna":o

a ile z nich uważa się za lepsze w stosunku do bezdzietnych z wyboru

i to ich "nie wypowiadaj sie na ten temat" no bo ktos ma inne zdanie niz one i grube argumenty. Wtedy leci wielka frustratka z tego typu wypowiedzia.

najlepsze są te co prace w biurze po znajomosci dostaly:D wielkie pańcie, a potem to ich -można ? można (chyba moszna meska:D)

Pytanie czy to one uwazaja sie za lepsze czy ty je za takie uwazasz?

Też mnie to wcurwia niesamowicie jak ktoś pisze MOŻNA ? MOŻNA ! to jakas plaga, na forach, na portalach samozwańcze dziennikarzyny i redaktorki, blogerki pisza w taki sposob :O to samo było z BUL-em i Komorowskim czy teraz afera z ''pijanym'' Dudą na cmentarzu, to jest zabawne chyba tylko dla upośledzonych. Co do tematu, zauwazylam i to wiele razy, ktoś się z tobą nie zgadza albo ty z tą osobą - wyzywa cie, ty idiotko, kretynko, wracaj do książek (!), jutro lekcje dziecko, lub wręcz szmato, d******* Widać jacy ludzie tutaj siedzą, w niedziele turlają się w kościele na kolanach jak małpy, otwierają paszcze przed księdzem a potem wyzywają od szmat i dziwek. Typowy plebs i patologia, to wina braku mode/ra/cji

Jak sie koncza argumenty to zaczyna sie: a) wyzywanie, b) uczenie polskiego badz odsylanie do szkoly, c) odpowiadanie tak jakby sie nagle mialo problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Wyrywanie wypowiedzi z kontekstu, przekrecanie, dorysowywanie.