Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uwielbiam się malować

co złego jest w makijażu?

Polecane posty

Gość uwielbiam się malować

dlaczego wyzywacie kobiety lubiące się malować,dbać o siebie od tapeciar i brzyduli które maskują swoją brzydotę?zauważyliscie ze rzadko który męzczyzna na ulicy zwraca uwagę na te ,,naturalne"?a ja lubię się upiększać i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem za plastikiem kazdy sie ogladnie ale nie wiesz co o tobie pomysli, za ta naturalna moze i nie ale po co ma sie za nia ogladac kazdy facet, jak niektorym wystarczy jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella  86
Kogo obchodzi co ktos pomysli, makijaż to podstawa w wyglądzie współczesnej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaż jest okay, ale uważaj żeby chłopak po wspólnej nocy się nie wystraszył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej bedzie całował tapetę oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam bekę, z tych które sie nie malują, ale "tylko robią kreseczki i używają podkładu" ja tez sie maluje i mam w doopie co myślą o mnie "naturalne piękności" mnie ma sie podobać żaden facet jeszcze nie uciekł, to nie sa idioci, maja oczy i widza makijaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaz jeszcze trzeba potrafic zrobic :-). A widze czesto ze nie kazda potrafi. Krzywe kreski,zle dobrany podklad itp itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala G
ja sie nie maluje, bo nie lubie a przez to tez nie umiem :P uwazam ze nie jest mi potrzebny makijaz bo i tak i tak jestem brzydka :D i nie lubie zwracac na siebie uwage :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No fakt, trzeba. Kobiety mają jakąś obsesję na punkcie czerwonej szmineczki (która nie każdemu pasuje i to jest na wieczór) i ciemniejszym pokładzie. Brązowa buzia i biała szyja.... fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaż ok, ale pod warunkiem że niewidoczny, poza tym niezbyt przyjemnie całuje się dziewczynę wytapetowaną, niezbyt przyjemnie dotyka się skóry pokrytej jakimś świństwem. I to nie prawda że faceci nie zwracają uwagi na te nieumalowane, bo moja dziewczyna w ogóle się nie maluje, czasami tylko korzysta z tuszu do rzęs, ale bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lekkimakeup
Mój mąż nie lubi mocnego makijażu, całując mnie po szyi czy w usta nie chciałby smakować tego wszystkiego co dziewczyny nakladają na siebie, że już nie wspomnę o traumie jaką przeżywają rano panowie po przebudzeniu gdy zobaczą po raz pierwszy swoją wybrankę bez makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lekkimakeup
17:57 dlaczego masz beke z tych co malują się delikatnie nie rozumiem. To chyba śmiech przez łzy że tu nie mozesz bez tej tapety wyjsc do sklepu. A ile to czasu sie marnuje na yo a potem na wieczor wez to zmyj o zgrozo. Ja mam beke z tych co sie maluja mocno a i tak im to nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mocny makijaż to tragedia, takie laski myślą że faceci zwracają na nie uwagę bo są takie piękne, a oni patrzą jak na klauna i śmieją się w myślach jak można sobie coś takiego zrobić i jeszcze wyjść z tym na ulicę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W krajach zachodnich właśnie po makijażu poznaje się kobiety z bloku wschodniego, żadne inne się tak nie malują :) jak wytapetowana to wiadomo że Polka, Ukrainka lub Rosjanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uwielbiam się malować dziś Jak się nie umiesz umalować tylko walisz wszystkiego na twarz garściami to to nie jest ładne. Ponadto same wymagacie mężczyzn z atrakcyjną twarzą a same ukrywacie swoją brzydotę pod makijażem. To nie jest sprawiedliwe a ludzie oburzają się jak na niesprawiedliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ruską można poznać po tandetnym makijażu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:57 mam bekę tak samo jak ty masz bekę z malujących sie. Przynajmniej wychodzę z domu z uśmiechem na twarzy a nie podkówka jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja czasem się tapetuję, czasem wychodzę całkiem bez makijażu :) lubię siebie taką i taką :) najważniejsza jest samooakceptacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja maluje się, bo musze, nie mam idealnej cery, a podkład jednak pomaga, zakrywa niedoskonałości, oczywiście dobrze dobrany. No a jak juz podkład to i cień delikatny, tusz i jakas jasna pomadka. Nie jest to mocny makijaż, a jednak czas na niego tracę. Strasznie zazdroszczę dziewczynom, które nie musza sie malować. Jeszcze ten wieczorny demakijaz :o po imprezie np :/ gdybym miala ladna cerę to bym w ogóle się nie malowala, bo rzęsy mam ładne akurat, a tak to maluje je "w gratisie". Mam takie odczucie, ze jak cera to i oczy musza być pomalowane. Dużo bym oddala za ten czas który muszę poświęcać na makijaż i demakijaz :/ ja nawet do sklepu jak ide w wolny dzień to muszę choc delikatnie podkład nalozyc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Makijaż to jeszcze pół biedy jeśli jest delikatny i dobrze zrobiony, gorzej że połowa dziewczyn oszpeca się kształtem źle wyskubanych brwi, żeby nie wiem jak dziewczyna była piękna takie brwi potrafią wszystko zepsuć i zniechęcić faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do tematu: Mi to generalnie obojętne, kto sie maluje a kto nie i żadne tony podkładu mnie u nikogo nie rażą. Tylko jak widzę, ze jakas koleżanka ma idealna cerę, a wali na nią tapetę, ze skora nie oddycha. Nie rozumiem, dlaczego niszczą swoje twarze jak nie muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:35 a ty myslisz ze ja mam dola bo ide do sklepu bez makijazu prosze cie. Ogolnie jestem wesola wiec i jeszcze bardziej sie ciesze ze rano nie musze tego wszystkiego nakladac. Moge pospac dluzej dzueki temu a jak wiadomo sen slyzy i urodzie i samopoczuciu haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przeważnie właśnie nie maluja sie najwieksze szkarady i same sobie wmawiają ze sa takie piekne ze wcale nie muszą sie malowac. A juz dojrzała kobieta chociaz troche niepomalowana to juz w ogóle wygląda na zaniedbaną.Nie pisze tu o takich przemalowanych,umiar jak we wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malować to muszą się kobiety brzydkie lub z niedoskonałą cerą, osobiście chyba nie znam żadnej ładnej dziewczyny która na co dzień stosowałaby makijaż, bo nie czują takiej potrzeby. Jakieś wyjście na imprezę, na kolację do restauracji, wtedy trochę się malują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach...nie ma co budować swojej wartości na tym, ze sie nigdy nie maluje, czy też się maluje. Od podkałdu lub jego braku nie jesteście mądrzejsze, nie macie lepszego charakteru, ani wasza wartość nie rośnie. Ważne jest tylko to żeby akceptować swój wybór i dobrze sie z nim czuć, a w przypadku malowania się jeszcze umiejętnie i z klasą to robić. I to wszystko na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co moze byc złego w makijazu. Umiejetnie zrobiony Dodaje urody i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×