Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie chce być już matką. Macierzyństwo mnie wykańcza.

Polecane posty

 

Macierzyństwo zmienia wszystko. Zabija wolność.Zabija radość.Zabija poczucie wartości i kobiecości....tak czuję. Z każdym dniem jest co raz gorzej. ...bezsilność, brak sił...i to poczucie, ze stałam się nikim 😕 ... Kiedyś miałam życie, potrafiłam się cieszyć, uśmiechać....teraz patrzę w lustro i widzę wyniszczenie, ziemistą twarz, fatalne włosy...straciłam ich mnóstwo... Macierzyństwo to nie bajka. Uśmiech dzieci nie wynagradza wszystkiego...to bzdura. Czuję się umęczoną, znerwicowana, nieszczęśliwa....chciałabym uciec, gdzieś daleko, by móc zatęsknić...ale to musiałby być min.miesiąc ....choć nie jestem pewna, czy bym tęskniła...:-( To chore. Rola matki nie jest dla mnie. Obalam wszystkie mity dot.dzieci: - nie spajają bardziej związku ( są mega wyzwaniem i wielką próbą jego przetrwania) - życie staje się koszmarem i poczekalnią - uśmiech nic nie wynagradza - słowo "mama" dla mnie brzmi okropnie i uświadamia jak bardzo jesteśmy zniewoleni i odpowiedzialni - zle okresy nie mijają, przychodzą co róż to gorsze - o wyspaniu, normalnym jedzeniu czy załatwianiu potrzeb fizjologicznych w spokoju można zapomnieć.... - i tak mogłabym wymieniać w nieskończoność.... Odkąd zostałam matką, współczuję wszystkim spodziewającym się dzieci, myśląc: jeszcze nie wiedzą co ich czeka. Współczuję rodzicom, którzy mają wiecej niż jedno i nie mogę pojąć jak zdecydowali się na kolejne...czyżby już zapomnieli, jak ciężko było z jednym... To straszne, co piszę - ale tak czuję. Nie radzę sobie z tym, że muszę być matką...

Bo egoiści nie powinni mieć dzieci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bo egoiści nie powinni mieć dzieci 

Przede wszystkim NIKT nie powinien oceniać NIKOGO pochopnie. Nie znasz tej dziewczyny i nie masz pojecia w jakim momecie życia była piszac ten post. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przede wszystkim NIKT nie powinien oceniać NIKOGO pochopnie. Nie znasz tej dziewczyny i nie masz pojecia w jakim momecie życia była piszac ten post. 

Właśnie dziewczyny. Bo kobiety są silne i madre. Taka jest prawda. Jeżeli jesteś osobą, która uwielbia dbać o swoje potrzeby a nie o innych to wiadomo , że nie spełni się jako matka. Znam takie mateczki to co paznokietki, rzęsy, ciągle nowe ubrania. Oddają, wyrzucają ubrania z metkami lub takie raz założone. Zawsze co to nie one, mąż musi zgadywać ich potrzeby i latać do nich z kwiatkami a one foszek za foszkiem. A dziecko to taki słodki bobas ojej! I się zaczyna.. ciąża o nie źle się czuje chce mi się zygac ale jak to? Miało być tak cudownie.. a poród będzie wypominać dziecku całe życie bo przecież to co musiałam przejsc dziecko dla Ciebie albo o załatwi sobie cesarkę byle by nic nie czuć. A później o niee dziecko płacze, dziecko ulewa, dziecko robi kupę , dziecko ma kolki i nie śpi od 2 miesięcy to nie dla mnie. Dziecko miało być tylko słodkie i ładnie pachnieć a ja przy nim ładnie wyglądać ojej to nie tak wygląda a to podrzucę rodzicom czy teściom albo przetrzymam ten rok i jebss do żłobka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem matką jednego dziecka i w ogóle tego nie odczuwam tak jak to opisujesz, także mijając mnie na ulicy  niepotrzebnie sie silisz na współczucie. Natomiast jednego nie rozumiem. Po co sie żali ten kto sobie zrobił dwoje dzieci. Decyzja o drugim dziecku to nie jest nieświadoma decyzja tylko wybór z premedytacją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×