Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniatosia13

Rzecz o odchudzaniu z mega wagi ! zapraszam panie z wagą dużo większą niż 100 kg

Polecane posty

nie no jutro jest najobfitszy dzień, tylko raz jest na śniadanie coś oprócz kawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny.Chyba nadszedł czas żebym i ja dołączyła do Waszego szacownego grona.Nie wiem na jak długo mi wystarczy zapału bo raczej jest on słomiany,ale kto nie próbuje ....Czasu do wiosny niewiele, ale mam nadzieje że coś w waszym towarzystwie zgubię.Ostatni ''zryw''do odchudzania nawiedził mnie w czerwcu '15.Zaczynałam od wagi 107,9,teraz to ok.95.ale mam nadzieje że jeszcze w życiu zobaczę 7 z przodu.Powinnam wazyć ok.60 bo mam 160 cm.ale to chyba mało realne bo w moim wieku (!)skóra na brzuchu by mi wisiała do kolan.Od czerwca zaczęłam stosować dietę"garstkową".Jak był zapał to były i efekty .Wolno, ale kilogramy spadały.Teraz znowu dopadła mnie niemoc .Mam nadzieję że z wami ruszę znowu do walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlodkaZurawina
Hej dziewczyny czytałam was Ale wieczorem głowa bolała więc już nie pisałam. Dietetycznie ok Ale tragedia mi się przydarzyla. 3 godz temu zmarł mój ojciec i właśnie wróciłam bo musiałam wszystko pozalatwiac. Mogę teraz w tych dniach być mniej aktywna wybaczcie Ale jeść nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
Hej Iza co to za dieta g?wagę mamy podobna i tez chce zobaczyć 7z przodu Słodka moje kondolencje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Na życzenie kilka słów o diecie garstkowej.Propaguje ja K.Bosacka-w książce -Kasia Bosacka cudnie chudnie-żegnaj pulpecie.W wielkim skrócie:jem co 3 godz.9,12,15,18,21.Na talerzu 3 rodzaje jedzenia-białko,węglowodany i jarzyny lub owoce.Przykładowe śniadanie:jajko na miękko kromka chleba razowego,ogórek,pomidor .albo serek wiejski z rzodkiewka i szczypiorem kromka razowca.Podobnie na 2 sniadanie.Pomysły na dania obiadowo-kolacyjne;ryba pieczona w folii,surówka z kisz.kapusty i np.kasza jaglana.Można komponować dowolnie byle zachować regułę że muszą być te 3 rodzaje jedzenia i co chyba najwazniejsze porcje ich muszą zmieścić się w dłoni.Np.kaszy lub ryżu ma być ok.3 łyżki,mięsa ok.100g warzyw tyle co w łódeczce z dłoni się zmieści.można jeść płatki z suszonymi owocami (owoce z umiarem 2-3 szt)jogurtem.Ja najczęściej własnie na sniadanie te płatki.Zalewam je i owoce wieczorem małą iloscią goracej wody zeby zmiękły a rano dodaje jogurt i gotowe.Mozna dodać siemię,otręby gdy ktoś potrzebuje.Do picia generalnie autorka poleca wodę,ale ja nie przepadam.Latem to jeszcze,jeszcze.Teraz herbaty owocowe lub ziołowe,niestety ze słodzikiem ale bez to niestety nie dam narazie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z pracy, jakoś dzięki tej dietce mam więce energii :) dzisiaj idąć do pracy włączyłam sobie aplikację w telefonie i niby szłam z predkościa 4,8 km/h dystans 1,74 km a spalone kalorie 310 i tu moje pytanie możliwe ze az 300 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
Axx te aplikacje traktuje z przymrużeniem oka. chodząc spalimy średnio na 1 km 0,53 x masa ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodka -przytulam i ślę wyrazy współczucia ❤️ 🌻 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nowa koleżankę :) o diecie garściowej czytałam - i racja że wszytko przynosi efekty jak się tego trzymamy u mnie na wadze nadal niewytłumaczalny wzrost :O a spektakl przecudowny - uśmiałam się do łez jutro ważenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitavitella
Tak jutro ważenie :) Nie pisałam wczoraj podsumowania dnia, bo ciężko mi.go podsumować. Cały dzień wczoraj miałam dawno niewidzianych gości i tak.byłam zaaferowana rozmową, że nie wiedzialam.nawet co.jem.:p i ile :p Generalnie były sałatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po obiedzie, jajka wciągnięte:) i znowu na siłę bo jakoś nie czułam się głodna. Ale dzielnie wszystko według rozpiski- czyli o określonej porze, określone menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witam dziewczynynki Słodka moje kondolencje pamiętaj że wspieramy cię mentalnie w tym trudnym okresie Witam nową koleżankę fajnie że jesteś :-) Ja dzisiaj mam mega nerwowy dzień ale myślę że jak poćwiczysz to mi przejdzie Ella nie martw się zobaczysz że będzie ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może i ja dołącze :-) Moja waga 126 :-( . jakieś dwa lata temu byłam na dukanie i schudla do 70 ale przyszła ciąża i olalam wszystko. Mam dwójkę dzieci i biorę się za siebie. Aby do wakacji zobaczyć 99 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitavitella
Również składam kondolencje. Podsumowanie dnia: Dwie kanapki z chlebem razowym i.sałatka warzywną Obiad: Sałatka (roszponka, pomidor, papryka,jajko) Podwieczorek: Serek wiejski+ kromka.chleba.zytnio.razowego Kolacja: Pół torebki hortex warzywa na patelnię oraz buraczki gotowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vitavitella
Aktywność: Godzina spaaceru i pół godziny marszobiegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witam gościa proszę nazwijmy się nie lubię takich bezosobowych określeń -jak już postanowiła zacząć to brawo !!!ważne żeby już się nie cofnąć a "w kupie siła" Podsumowanie dnia 3 kanapki z serkiem topione i 1/2 ogórka serek wiejski kilka żurawiny suszonych , 1 pomarańcza ,kilka orzeszków ziemnych ,jeden kotlet hamburgery, 1/2 paczki ryżu i warzywa gotowane , mały jogurt naturalny 1 kawa 3 herbaty owocowe ,1 l wody Sportowo 1 godzina tańca , 80 przysiadów ( waw !!!) I sporo innej aktywności w ciągu dnia Teraz już padam na twarz i nawet na filmie nie mogę się skupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Vita - ty to jesteś konsekwentna jak patrze na twoje podsumowanie to mi się wstyd robi jak pisze swoje no ale nie mam zamiaru kłamać samej siebie:-) tyle jem no i trudno :-( Bardzo bym chciała zejść do takich racji jak twoje :-( Mam nadzieje że uda mi się z czasem zredukować te swoje porcję :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) to może i mnie przyjmiecie w swoje progi :) dietę zaczęłam od 1 lutego bieżącego roku;) waga wyjściowa 98kg przy wzroście 162cm, przyznam że to wy mnie zmotywowałyście i postaram się nie zawieść :) wracam do dobrych nawyków przy których schudłam 18 kg, ale jak to w życiu bywa, pojawiają się problemy człowiek zaniedbuje siebie :) zaopatrzyłam się w artykuły pierwszej aktywności czyli w rowerek i orbitreka i zaczynam od jutra z ćwiczeniami. życzę wam jak i sobie wytrwałości i dążenia do wymarzonych celów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlodkaZurawina
Dziewczyny ja przed chwilą zjadłam kaszę z piersią kurczaka mój luby przygotował i to jedyny mój posiłek dziś. Wiekszos załatwione z pogrzebem Ale jeszcze jutro kolejne formalności. Jakoś się trzymam. Dobre jest to ze tym razem w stresie wcale jeść mi się nie chce ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słodka wiem jak to jest w lecie zmarła mi mama, długo nie mogłam wcisnac w siebie jedzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny.Na pomału wchodzę na własciwe tory.Zakupy zrobione więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby jutro zacząć na serio.Niestety od roku nie pracuję,siedzę w domu i nie jest to wbrew pozorom fajne.Zwłaszcza jak się chce zdrowo odzywiać. głupoty przychodzą do głowy.Z ruchem tez nietęgo.Jestem typem kanapowca.Pora to zmienić- tylko jak.Mam chyba przyspawane cztery litery do fotela.Wściekła jestem na siebie ale nie mogę się zmusić.Próbowałam przysiadów jak Uparta, ale miałam wrażenie że kolana mi strzelą nie mowiąc już o podniesieniu tyłka w górę.Jedynie mogę chodzić dośc szybko.Do niedawna też miałam z tym problem,bo kręgosłup tak mnie bolał ze tylko patrzyłam gdzie jakaś ławka, żeby tyłek posadzić.Ale to było 10 kg temu. Słodka wyrazy współczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlodkaZurawina
Hej paseczki miało być ważenie u mnie niby spadało Ale po tyg jest 104.6

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny Iza ja mam podobnie z przysiadami wiec zaczynam powoli i kija razy trzeba uważać z tego co pamiętam kolana nie powinny wychodzić za linię stop wczorajszy dzień w miarę udany byłoby super gdyby wieczorem nie wpadła czekolada alhea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wczoraj miałam jakiś paskudny, bulimiczny dzień i nażarłam się zupełnie bez sensu :O 😭 :O także na wadze bez zmian :O dzisiaj już musi !!!!!!! być dobrze zamelduje się wieczorem i napiszę jak mi poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rosa88 witaj w naszych skromnych progach :D 🌻 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rose321
Czesc dziewczyny!! Z calego serca Wam kibicuje bo to nie lada wyzwanie zrzucic 3-cyfrowa liczbe. Wiem bo sama mam i zaczelam z tym walczyc. Postaram sie do Was zagladac i od czasu do czasu sie udzielac!! Juz jestescie wygrane bo zaczelyscie! A porazki - drobne 'grzeszki' sa ludzkie :)) i czasami nie da sie ich ograniczyc, np. Przed okresem. Poza tym jedzenie ma sprawiac przyjemnosc! (Nawet bedac na diecie) Pozdrawiam i caluje kazda! Powodzenia !!! :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie nowe osoby. ja wczoraj złapałam jakiegoś mega doła i nic mi sie nie chciało tylko posmutac sie pod kocykiem. Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień bedzie lepszy. Ale mnie kusi żeby sprawdzać wagę, ale co on może po kilku dniach pokazać. Poczekam i grzecznie w piątek rano się zważę. Ale generalnie nie mam juz nadmuchanego jak balon brzucha i od razu lepiej sie człowiek czuje :) Już kawka wypita, ziółka zaparzone stoją obok klawiatury. I chyba zaraz skoczę do sklepu po jakąś rybke wedzona bo przy środzie popielcowej później może nie być wyboru a nie będe biegać po mieście za nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
Uparta nie powinnaś robić sobie wyrzutów kalorycznie nie powinno być za mało żeby organizm nie przedstawił się na magazynowanie zamiast na spalanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość alhea
Gdzieś przeczytałam ze najlepszym posiłkiem w naszej strefie klimatycznej jest zupa Tak robię gotuje na dwa dni, była kapusta teraz kalafiorowa bez ziemniaków Do świat ograniczam na maksa węgle Na wagę stanę może w sobotę Pisze z tele wybaczcie lit

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×