Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie znaleźć frajera, który będzie mnie utrzymywal?

Polecane posty

Gość gość

Pytam serio. Zazdroszczę kobietom, które takich znalazły i siedzą sobie w ciepłym domku, robią to co lubią, maja czas na hobby itd. Ja nie mam czasu nawet książki poczytac, bo haruje non stop, zeby się w ogóle utrzymać. A one albo znalazły takich frajerów, albo narodziły dzieci i dostają na nie kasę i to tyle na jedno ile ja zarobię przez miesiąc. Zdradzcie swoje sposoby na takie ustawienie się w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też sie zastanawiam. Uwżam, że to trochę głupie ze strony mężczyzny, kobiet ładnych, miłych jest bardzo dużo, a oni uważają, że złapali Boga za nogi bo jedna z nich ich "chce". Tylko prawda czesto jest taka, że te kobiety po prostu widzą, że przy nim bedą dobrze żyć. Gdyby nie miał kasy to by szukały innego. Nie wiem co zyskuje facet utrzymując kobietę. kluczem jest chybatak zamotac mu w głowie, zeby uznał, że z inną mu lepiej nie będzie, a jak wiadomo kobiety to potrafią, mają swoje sztuczki. Nie mówię, żę każda jest taka wyrachowana, ale duża część.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym teraz czasy sie zmieniły. Teraz na pierwszej randece facet pyta gdzie pracujesz, czy masz prawo jazdy. Nie wiem jak w tych czasach znaleźć kogoś kto bedzie cie utrzymywał. Nie mówie o sponsoringu tylko o normalnych relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja tez się nad tym zastanawiam. Moja siostra siedzi w domu, mimo ze dziecko juz w zerówce. Jej maz zarabia 3 razy mniej niz moj. My nie mamy dzieci a ja musze tyrać na kasie, bo maz powiedzial, ze przeciez nie bede cale życie siedziala w domu. Wiecie co jest w tym wszystkim najśmieszniejsze. Ja bym się godziła na taka sytuacje, gdyby nie to ze patrzę jak ma siostra. Ciągle wydzwania bo chce poplotkować, siedzi i nic nie robi, zaprasza na kawę i nie rozumie, ze ja nie mam na to czasu. Strasznie jestem o to zazdrosna i to sie odbija na moim małżeństwie, ciągle się kłócimy, czuje ze w końcu soe przez to rozstaniemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie. Maz zarabia prawie 14 tys a kaze mi pracować. Ja zarabiam 1500, 900 z tego idzie na opiekunkę. Dla dziecka mam malo czasu przez prace. Warto? Ja mysle, ze nie a mąż ciągle mi mówi, ze nie ma powodu, żebym siedziala cale życie w domu. Tez się ciągle kłócimy. I pracuje teraz tylko dlatego, zeby sobie poradzić jak soe rozstaniemy, bo biorę pod uwagę rozstanie z materialista, który dla dodatkowych 600 zl rozwala życie rodzinne. A i dodam, ze ja nie mam czasu gotować, to on po pracy zajeżdża na miasto i kupuje sobie obiad, ja jem kanapki codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GośćZEurasami
Spoko, mogę być Twoim frajerem, ale nie ma nic za darmo. Mam własną dobrze prosperująca za granicą firmę i jeżeli mam byc Twoim frajerem, to ty w tym układzie powinnaś zostać moją osobistą dziwką. Jezeli kiedykolwiek dostaniesz bólu głowy,czy nie spełnisz moich seksualnych zachcianek typu połyk,anal itd. wylatujesz na zbity pysk. Pasuje? Ofc o jakichkolwiek dzieciach, czy ślubie zapomnieć możesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używaj perfum z feromonami od Cobest;) Będziesz uwodziła mężczyzn tych na których Ci zależy ;) www.sklep.cobest.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żadne perfumy nie pomogą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz byc na tyle cwana zeby wiedziec kiedy byc ulegla zeby go sobie okrecic wokol palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie potepiam takich kobiet. To znaczy potepiam tylko takie, które są wyrachowane i nie kochają tych mężczyzn, ale to też kwestia naiwności facetów i tego, że ładna cwana dziewczyna im robi wodę z mózgu. Natomiast takie małżeństwo kochajace się z podziałem ról, ty zarabiasz ja dbam o dom jest jedną z wielu opcji na zycie. A jak zdobyć takiego faceta to naprawdę nie wiem, jeśli nie jesteś bardzo ładna to już w ogóle nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez się zgadzam z gościem powyżej, tylko moj maz nie chce takiego podziału rol. Tak jak pisałam, ja pracuje za grosze on zarabia dużo, w domu bałagan, wiecznie pusta lodówka. Ale on nie chce, żebym byla w domu bo tylko kasa sie dla niego liczy. Powinnam go zostawić? Czy to ja przesadzam i wychodzę na wyrachowanego lenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak poznajesz faceta wyczuwasz czy jest on chetny np na zapraszenie cie gdzies i placenie za ciebie.. jesli tak to zwieksza szanse ze nie bedziesz musiala pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj mąż przed ślubem tak zapraszam mnie i placil a teraz chce żebym zapieprzala za grosze kiedy on spokojnie by nas utrzymal. To nie jest takie latwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to znajdz sobie jakas lajtowa prace na jedna druga eteatu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam, ale w naszym mieście nie ma lajtowych prac, poza tym maz bedzie gadal, ze on pracuje caly to i ja powinnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WacekwKlatce
Jesli facet zarabia 14 tysiecy to ile ty bys sie musiala nasprzatac i nagotowac zeby jako gosposia na stawce 15 zl/h dorownac mu w zarobkach? Inaczej jestes pasozytem albo k/urwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie chodzi o to, ze ta moja skromna wyplata tylko komplikuje nam życie, a nie pomaga. Będąc w domu na początku więcej oszczedzalam niz warta jest teraz ta moja wyplata. A w domu miał wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim za opiekunkę powinniście płacić po połowie, to też jego dziecko. W tym związku ty niestety jesteś frajerką, nigdy nie zgodziłabym się na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My niby mamy razem kasę, tylko chodzi mi o to, ze moja wyplata prawie cala na to idzie, jeszcze dojazdy za 200 zl. To bez sensu jest. Nie chodzi tu o kasę, tylko o to, ze dziecko jest z obca kobieta większość dnia tylko dla tych dodatkowych 600 zl. Poza tym mimo ze mamy razem kasę, to nic sobie nie kupuje, bo zaraz pyra dlaczego takie drogie. Jak ostatnio buty na zimę mi się porwały kupiłam nowe za 100 zl. To pytal co tak drogo.... Zwalilam sobie życie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i taką co ciężko pracuje za 1000 zł to bym z szacunku lizał po brudnej d***e!!! Kobiety wiecie co to szacunek do człowieka! Facet co ma nieroba w domu to traktuje jak g****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz? Tylko dlaczego tylu facetów utrzymuje swoje kobiety i nie wyganiają ich do pracy? Takich jak ty jest niewielu. I mi jakos maz nie liże tyłka za 1500 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miał ciężko pracującą żonę. Miała by zniszczone ręce przez tą pracę itp. Za taką babę to bym życie oddał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz temu swojemu mężowi, ze od następnego miesiąca on opłaca niańkę do dziecka, a ty się będziesz go pytać, co tak drogo? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.55 chciałabym miec takiego faceta. Nie zeby lizal mi tyłek :D ale żeby docenil to, ze pracuje. A moj facet tylko mi mówi,,ze mam beznadziejna prace. Nie patrzy na to, ze biorę co jest bo ciężko o prace. On ma niestety więcej szacunku do kobiet , które siedzą w domu, wychowują dzieci itd. Tylko ja nie chce płodzić dzieci jak nas nie stać! Nie jestem patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak tylko sobie myślę że kobieta która pracuje za 1000 zł ciężko wymaga szczególnego szacunku. Baba która zarabia w banku za 5000 bez stresu taka szczęściara to nie będzie szanowana tylko wszyscy jej będą zazdrościć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.01 twoja kobieta ma szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Jakby facet mi tak powiedział, to chwilę później już by nie był moim facetem. Chyba jednak jesteś patologia, skoro pozwalasz aby cham tobą pomiatał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje. Na za dużo mu pozwalam. Przemyśle ten związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×