Mąż wpadł we wściekłość kiedy dowiedział się o mojej zdradzie ale to ja chce

to ja chcę wniesc sprawę o rozwód - zdrada miałą mu uświadomić że inni faceci tez mnie pragną i jestem wyzwolona. Ale po tym piekle jakie mi zgotowała, wyzwiska, pchanie na ściane, darcie naszych zdjec, postanowilam ze wniose sprawe o rozwod i chce wnioskowac ze to jego wina bo ja juz nie czuje sie szczesliwa ani bezpieczna. Jak to rozegrac? Czy mam go nagrywac jak mnie wyzywa?

Skoro jesteś wyzwolona to po co wychodziłaś za mąż ?? Przecież to nie ma najmniejszego sensu...

Chcesz wnioskować ze to jego wina i drzeć, sie latami w sądzie szargając nerwy i stracić resztki godności bo on na pewno zrobi z ciebie tam dziwke, wystarczy ze udowodni ci 1% winy i juz wina będzie obopólna. Z takim wyrokiem, jesli kiedys podupadnie na zdrowiu będzie mógł cie posądzić o alimenty dla siebie. Zastanów sie czy warto ryzykować.

A nie mogłaś normalnie wziac rozwód a potem sobie kogoś znaleźć?

ja nie chciałam rozwodu. Chciałąm aby mnie dostrzegł, nie sądziłam że się tak tym przejmie. Ja go kochałam do wczoraj do tej awantury. Wtedy wszystko pękło.

To co wczesniej cie nie dostrzegal I weszlas innemu do lozka?

" ja go kocham " pewnie dlatego jesteś wyzwolona i wskoczyłaś innemu do łóżka :D jaka to parodia, no nie mogę.

On ciągle pracował, ja siedziałam w domu, nie czułam tego czegoś, pożadania w związku, magii, on wracał zmęczony po dyżurze - jest lekarzem - a ja chciałam i pragnęłam romansu z nim i miłości.

W tobie wszystko pękło? A nie pomyślałaś o tym, co on czuje? Nie ma nic gorszego jak zdrada. To jest najgorsza podłość jaką jeden człowiek może wyrządzić drugiemu człowiekowi.

hmm od zdrady gorszy jest brak troski o drugiego człowieka gdy on tego potrzebuje

zdrada jest skutkiem tego braku troski o potrzeby drugiego człowieka lub po prostu stylem życia