Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

TATUAŻ:DRUGI DZIEŃ I JUZ SIĘ ŁUSZCZY

Polecane posty

Gość gość

Czy to nie za szybko na luszczenie? Poprzedni dopiero pp tygodniu się luszczyl i zaczynał odpadac a poprawka juz się luszczy i mam wrażenie ze juz jutro zacznie się coś dziać. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomocy!!!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od tylu rzeczy że tak naprawdę łuszczenie może oznaczać wszystko. Jeśli tylko się luszczy - nie daje objawów alergii i zakażenia to obserwuj, bo i tak za późno na cokolwiek innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie. Tylko luszczy jak zawsze gdy schodzi naskorek. Tylko to powinno gdzieś po tygodniu a nie po dwóch dniach ? Pewne fragmenty zaczerwienione i smaruje wazelina bo alantan mnie uczula chyba ale nie zmywam tego tylko tak Raz dziennie chce myć bo otstnio mylam za często pierwszy raz i musiałam mieć poprawke bo wyglądało jak olowkiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smarowalam wczoraj alantanem i dziś i mylam 3 razy bo pierwszy raz wczoraj a dziś umylam rano ttlko raz jak wyciagnelam z folii i więcej nie zakładam bo mam wrażenie ze znowu mi schodzi tusz choć obchodze się z tym jak z jajkiem.ale nie zakladam na noc folii bo się boję ze znowu mi się zaparzy jak mieisac temu :( a folie miałam tylko w nocy dziś a teraz śpię bez . I będę chyba tylko wazelina smarować bo po tym alantan ie mi pryszcze wychodzą ale umyje dopiero jutro wieczorem bo boję się że za dużo tuszu mi znowu wyleci :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes tym geniuszem ktory trzymal tatuaz owieniety folia? To, ze sie luszczy to nic, ale zaczerwienienie to objawy alergii. I nie smaruj tego wazelina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wysmarowalam wazelina i znika zaczerwienienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kiedy masz kolejną poprawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powbijaj sobie tysięcy razy iglę, i jak po dwóch dniach będzie zaczerwienienie to mów, że masz alergię :P Wysuszyłąś najwyraźniej, albo po prostu miałaś zniszczony naskórek bardzo. Mi też chyba po 2 czy 3 dniach się łuszczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej sie bable robily :D a wazelina to nie jest krem nawilzajacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie robią mi się żadne bable. A wazeline dużo osób używa a na alantan jestem uczulona bo przy poprzednim tatuazu tez mnie wysypalo a jak zmienialam na wazeline to ulga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dużo osób ma też spieprzone tatuaże bo są własnie tacy mądrzy jak ty. Jak widziałaś, że robią ci się przyszcze (czy inne wypryski bąbelkowe) to po co dalej to stosowałaś? Równie dobrze możesz po prostu odrzucać tusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D Ty może jej o początek łuszczenia chodzi? Skóra jak się łuszczy to czasami takie poduszeczki powietrzne robi, i to dopiero potem się rozrywa i schodzi. u mnie z tego co pamiętam to właśnie od punkcików się zaczęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O cholera...możesz mieć rację. Przez myśl mi nie przyszło, że ktoś mógłby pomylić początek łuszczenia z pryszczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u kogoś kto pisze "umyje dopiero jutro wieczorem bo boję się że za dużo tuszu mi znowu wyleci :/ " to chyba całkiem możliwe że te początkowe pęcherzyki nazwała pryszczami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie tak..ona chyba nie wie, że naskórek złazi razem z tuszem :P a skoro mowa o metodach leczenia to ja zawsze na zasuszenie biorę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tylko jeden mam, na tyle mały, że 4h wystarczyły do zrobienia, sam mi się zasuszył bo nawilżać zapominałam Ale jak sobie to przypomnę to obrzydliwe dość było, ten szary, obłażący naskórek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam kilka dużych...jak całe płaty skóry obłaziły to wyglądało to jak dobra charakteryzacja z horroru :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ze schodzi naskorek bo to nie mój pierwszy tattoo. ..a pryszcze wychodziły normalne po tym alantanie i zmieniłam na wazeline i nie ma czerwonych kropek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×