Przegrałam z kumplami faceta

To jest problem stary jak świat ja albo kumple. Wiecie jest też coś takiego jak lojalność wobec kumpla, szczególnie takiego którego zna się dekady. Kobiety nie są w stanie tego zrozumieć bo nie mają czegoś takiego w instrukcji. Najgorzej jak jakaś "suka" co było wspomniane zabroni facetowi widywać się z kimś, kogo od lat zna bo go nie lubi. Ten błąd to norma bo sam tego doświadczyłem.

i trudno... strasznie ci wspolczujemy, faceci maja cos takiego jak podswiadoma wiez emocjonalna z facetem, niestety...troche pachnie homoseksualizmem... dlatego zamiast przyszlej zony, wybieracie facetow... przykre, sama to przeszlam

I przestańcie pierdolić, ludzie grają, sklejają modele, zbierają dziwne rzeczy będąc w wieku 50-60 lat. Te wypowiedzi są trywialne bo co ma hobby do dojrzałości.

faceci nigdy nie beda dojrzali, lepiej wiazac sie z babeczkami, lub byc sama... jestesmy od nich o wiele fajniejsze i ciekawsze... nie potrzebnie autorko tkwisz w czyms takim

Hobby jak hobby, ale jak koleś 10h dziennie poświęca na gry i pisanie z kumplami to chyba dziewczyna ma prawo mieć jakieś ale? My też mamy przyjaciółki, nie zauważyliście? A no właśnie, nie zauważyliście. Bo nie siedzimy z nimi 10h dziennie.

kotka_paprotka, swieta racja... powinnismy siedziec z kolezankami na tylkach, a oni powinni posprzatac i zrobic nam obiad i nie przeszkadzac, bo potem powinnismy wrocic do domku i moc sobie popykac w csa... wtedy by zaczeli dopiero plakac, jacy oni sa nieszczesliwi i pokrzywdzeni

Ehh...Autorko już Ci dziś pisałam na ten temat, to Twój topik tak? http://f.kafeteria.pl/temat/f4/zwiazek-kontra-pasja-faceta-p_6456961/2

Dokładnie. I jeszcze nasze koleżanki powinny się z nich nabijać. Jakoś gdy się role odwróci to pewnie się panom przestanie podobać taki scenariusz ;)

Tak, już chyba sprawa załatwiona i zamykam topik... chciałabym tylko od facetów dowiedzieć się, skąd im się to bierze, dlaczego tak mają. Złość po prostu człowieka ponosi. Ale chyba nie warto, nawet na przyszłość wiedzieć.

My może nie dorośniemy a wy zawsze będziecie nudne. Wychodzi na zero.

Trzeba mieć ciekawość dziecka, chwilowy brak rozumu i trochę szaleństwa by pchać ten świat do przodu. W kobiecej mentalności tego nie ma, no może za wyjątkami bo wasza rola jest inna.

gdyby nie to, że was rodzimy i wam podcieramy pupy to nie bylo by was, jestescie tylko potrzebni do rozplodu i to robicie slabo :P

Baby też często czepiają się facetów że gra to dziecinada. A pomyśleć że to wielomiliardowy rynek. Gry tworzą ludzie różnego pokroju, przeważnie pasjonaci: programiści, graficy, scenarzyści dalej spece od marketingu, dystrybucja, recenzenci czyli oni wszyscy to dzieci a niejeden śpi na pieniądzach które dla was są przecież tak ważne. PS nie gram.

na szczescie statystycznie rodzi się coraz wiecej kobiet i szacuje sie ze plec meska w koncu wymrze, tak to bywa w przyrodzie, dlaczego w stadzie byk jest jeden? bo nie jest nikomu na nic potrzebny, oprócz zapładniania krów... taka i wasza rola

mój facet raczej nie zarobi na grach :P już jest stary i w dodatku słaby... trochę się interesuje i wiem...

Zanim zniknie rodzaj męski to wcześniej dojdzie do eksterminacji całej populacji. Ani ja ani Ty tego nie doczekamy bo nasz byt jest tak żałośnie krótki że nie ma się co podniecać. Popatrz czasem z pokorą w niebo, morze i ziemie po której chodzisz. Zobacz co jemy i jak pracujemy. W co się ubieramy i co wdychamy. Zagłada wszystkich to tylko kwestia czasu bardzo odległego ale jednak.

majaczysz nieco, ale spoko... nastapi zaglada ludzi, ziemia ma juz swoje lata, wyginelo mnostwo gatunkow, natura poradzi sobie ze wszystkim... my jako jeden z gatunkow tez w koncu wyginiemy, nic nie trwa wiecznie, klimat sie zmienial w okresie geologicznym wielokrotnie

A pomyśleć że już było blisko. Mowa o meteorycie w czelabińsku. To był 2013 i jakoś nikomu na ziemi nie udało się go wcześniej wychwycić zanim wszedł w atmosferę ziemi. Dobrze że to maleństwo było bo by się w kilku procentach populacja zmniejszyła.

A ludzie maja problem że ktoś gra w gry eh.

e tam, pitolenie... ja interesuje się kosmosem i meteorytami, zmianami klimatu, moje studia są z tym powiązane i nadal to, że facet gra, to dla mnie porażka, bo mógłby właśnie interesować się on czymś istotniejszym, ot co

Ludzie biorą życie zbyt poważnie a przecież wszystko to może isć w p**du w sekundę ot co. I nie musi to być zagłada a zwykły wypadek lub choroba.

Rodzisz się, kształcisz, bawisz, troskasz. Pracujesz i planujesz, zakładasz rodzinę, wychowujesz i później umierasz. Potem leżysz na cmentarzu i tak do 3 pokolenia jesteś pamiętany. Później zanikasz także w pamięci innych i tak twój byt staje się historią, której nikt już nie przeczyta. Życie