26 latek marzy o 47 latce

Witam, mam 26 lat, jestem brunetem średniej budowy,obecnie wolny. Moim priorytetem od pewnego czasu jest zainteresowanie sobą pewnej obłędnej 47-letniej kobiety. Znam ją od ponad roku. Zdarzały się między nami czasem różne "wygłupy" o zabarwieniu podtekstowym, na poziomie oczywiście żartu bowiem w owym czasie byłem jeszcze w związku. Związek się rozpadł a ja najpierw impulsywnie, potem z coraz większą świadomością postanowiłem próbować zdobyć tą kobietę. Ona też jest po kilkuletnim związku, ciężkim rozstaniu z młodszym od siebie jednak starszym ode mnie facetem. Zdarzyło się że płakała na moim ramieniu... Jak sprawić by taka kobieta, a dodam, że jest w moim mniemaniu po prostu obłędnie atrakcyjna, zgodziła się na realne intymne zbliżenie z facetem jak ja? O coś więcej nie pytam, zdaję sobie sprawę, że w kategorii "związek" kobieta w tym wieku nie szuka raczej młodzieniaszka bez zbyt wielkiego doświadczenia na karku...

Jest tu ktokolwiek kto mógłby coś doradzić w temacie? Coś podpowiedzieć lub nawet dobitnie zbesztać? halooo!

cześć Edgar. skąd znasz tę kobietę? może podasz jakiś kontakt do siebie, maila albo gg gdzie będziemy mogli spokojnie pogadać, myslę, że mogę ci doradzić parę rzeczy