nie potrafię zrezygnowac z niezdrowego jedzenia

Od zawsze jadłam niezdrowo. Nie stronie od smażonego, fast foodow i słodyczy. Nie jestem gruba ale wiem ze w końcu zacznę tyć i takie jedzenie odbije się na moim zdrowiu. U mnie w domu tez rodzice nie zwracali uwagi na zdrowe odżywianie i teraz maja potworna nadwagę i problemy zdrowotne, dlatego chciałam zmienić swoja dietę. Ale te zdrowe produkty smakują dla mnie paskudnie. Wytrzymałam 3 dni i znowu smażone, frytki, chipsy i napoje. Nie przypuszczałam ze jedzenie może tak uzależniać, to nałóg jak narkotyki i alkohol. Nie wiem juz co robić.

Jak sie rozchorujesz i zalapiesz chorobe autoimmunologiczna, to sie przestawisz...ja tez tak mialam...

Sama juz nie wiem. Chciałabym właśnie do tego nie doprowadzić.

No to sie w pore opamietaj! Zdrowe jedzenie wcale nie musi byc niesmaczne. Dobre ziola i przyprawy, poza tym nikt ci nie kaze calkiem rezygnowac ze smazonych potraw. Jedz normalnie, i ogranicz do minimum jedzenie slodyczy, slodkich napoi i fast foodow (powiedzmy mozesz sobie pozwolic w soboty)...pieczone tez dobrze smakuje, tylko pamietaj o przyprawach....

Smażone ok, tylko w domu, na dobrym oleju, a nie na tym syfie przepalonym ze smaźalni. Masz piekarnik? Upiecz udka z kurczaka, schab karkowy, żeberka.. Chodzi o to, by gotować w domu, a nie jeść gotowców- przesolonych, z konserwatywni, na kiepskim tłuszczu. Utyjesz na takim żarciu na bank- na własne zyczenie. A potem placz na kafeterii, i kolejny temat żarłoka w dziale Diety.

Też nie wierzę w to,że przy takim odżywianiu nie masz nadwagi, albo ściemniasz albo nie widzisz swoich kilogramów

Ważę 56 kg. Nie tyje może dlatego ze mam dużo ruchu.

Jesteście śmieszni z tym wmawianiem dziewczynie nadwagi. Idźcie do McDonaldsa to zobaczycie ze 80% zracych ten syf jest szczupłych. Ja jem 2 razy więcej od siostry a ona jest grubsza ode mnie z 20 kilo

Jeśli z góry zakładasz, że nie potrafisz zrezygnować - to już nie wierzysz w to, czego byś przecież chciała. Nie musisz też zupełnie z niego rezygnować, ale małymi krokami postaraj się wprowadzać zmiany. Na początek zamień jeden niezdrowy posiłek na zdrowy. Wyobraź sobie, ile systematyczne niezdrowe jedzenie robi szkód dla Twojego organizmu. Tylko krótko: 1. szybciej się starzejesz 2. narażasz się na choroby cywilizacyjne - nowotwory, cukrzycę, nadciśnienie etc. Wiem, że to nie przemawia do osoby zdrowej, ale gdy zdrowie zaczyna sie wymykać spod kontroli oddamy ostatnie pieniądze, by je odzyskać. Trzymam kciuki!

Zanim zaczniesz się modlić. Uświadom sobie obecność Boga w twoim wnętrzu, bo ty jesteś Jego świątynią. Zobacz Jego radość z tego, że ty się z Nim spotkasz, że pragniesz, aby to On cię zmieniał. Poczuj Jego ogromną miłość do siebie bez względu na to, w jakim jesteś stanie duchowym, moralnym, psychicznym, fizycznym, materialnym... Wzbudź wiarę w sercu w moc Je/zu/sa obecnego w twoim wnętrzu, który chce cię uzdrowić, uwolnić, przyjść z pomocą twoim bliskim poprzez uzdrowienie, uwolnienie... Jeśli masz dar języków, módl się często tym darem, a zwłaszcza po każdej z poniższych modlitw Dziękuj dobremu Bogu za wszystko, co masz i co posiadasz. Przeproś za wszystkie swoje grzechy i zaniedbania.