Dałybyście dziecku na obiad danie ze słoika?

Nie chodzi o słoiczki dla dzieci, ale gotowe dania ze słoika np łowicz czy pudliszki, typu: pulpety, gołąbki, fasolka, sos do makaronu?

Jak bym musiala to bym dala.... i zdarzylo sie juz ze dalam. Wbrew pozorom nie wszytkie sloiki to syf, wystarczy dobrze czytac etykietki ;) ....

Gdybym byla zmuszona, bylaby wojna albo cos to tak. Wolalabym nalesniki juz upieprzyc.

Daję czasem sos do spaghetii Łowicz- dodaję do mięsa- ale jest przyzwoity. Kilka razy awaryjnie kupowałam mu zdrowe zupy (Pan Pomidor, Pan Brokuł, Pani Dynia i podobne). Ale poza tymi zupami gotowych dań po prostu nie kupuję, więc i dziecku nie daję. Już chyba i lepiej, i taniej zabrać dziecko do baru mlecznego albo wziąć tam obiad na wynos.

Pewnie, że bym dała.

Tak

Rozne domowe klopsiki nie smakuja mi tak dobrze jak te ze sloika, najlepsze sa! :)

To zależy, w jakim wieku dziecko i jaki słoik. Jeśli miałby dobry skład, bez sztuczności, momu, niepotrzebnych wypelniaczy itp. to bym dała, ale trochę starszemu dziecku.

Ja bym nie dała, bo mnie samą odrzuca od takich rzeczy.

Zalezy jakie sloiki , ja np czesto chodze do takich malych wloskich delikatesow tam rodzina wloska robi sosy do makaronow i pakuja w sloiczki . Fakt do najtanszych nie naleza te sosy ale sa dimowe co czuc w smaku i pyszne Pesto maja obledne

Ja nie. Sama nie jem to i dziecku nie daje. Jak juz musisz to moze bez miesa, tylko dorzuc jakies swoje - sprawdzone .

Ja nie daję bo nigdy nie mam czegoś takiego pod ręką. Nie kupuję. Ale jak bym miała i by mnie przypiliło to bym podała. Przecież nie zabije to dzieciaka.

W życiu bym takiego syfu dziecku nie dała . To sama chemia jest przecież , my wogóle takiego czegoś nigdy nie kupujemy ja zawsze gotuję obiady dbam o zdrowie mojej rodziny nie rozumiem po co kupować gotowce ,trzeba być strasznym leniem chyba żeby taka chemia kupować Ja gotuje zdrowo na parowarze , wcale to nie zabiera dużo czasu

wszystko zależy od tego jakie byłoby to danie ja np kupuję gotowe sosy primo gusto do makaronu, sprawdziłam etykietę wiem, że mają naturalny skład, bo w skąłdzie są same pomidory i zioła wiec dlaczego mam nie dawać, wszystko zależy od składu produktu.

jeśli skład takiego produktu gotowego jest ok to dlaczego mam go nie dawać dziecku, ja często kupuję pesto albo sosy gotowe do makaronu z primo gusto i uważam, że skład mają naprawdę bardzo dobrej jakości.