Prawictwo depresja

Jestem prawiczkiem 35letnim i juz niemoge miec inicjacji sexualnej bo juz nie mam tej emocjonalnosci co mialem przed 32r zycia. Każdy dzien jest taki sam, polega na wnerwianiu sie że d****ary flirtują i wiedzeniu, że w razie napisania do nich dostane odrzucenie i ich kobiecą mantre pt. że każda z nich należy jeszcze do tej wąskiej grupy szanujących sie. Czy jesli by mnie pragnela kazda kobieta i oferowaly jeszcze do tego pieniadze, to czy jesli by napisala do mnie 35 letnia dziewica, to odpisalbym jej: ja nie z tych, nie robie tego z byle kim i napisał jej że z takim podejsciem niep*****a? k.. niepotrafiłbym. Nie potrafiłbym sie zachowywac jak samice, jakby napisała do mnie dziewica to bym pokazal jej bez problemu zdjecie penisa jakby chciała i nie pisałbym jej tych rzeczy że sie szanuje, ja nie z tych, idz do burdelu itd, te kobiece teksciki... ta, idź do burdelu, albo zostań gejem. właśnie, słynny kobiecy tekst idz do burdelu albo zostan gejem tu nie chodzi o potrzeby tylko postawa kobieca mnie denerwuje nie dla psa kielbasa, cenie sie cenie ja nie z tych