nie rozumiem jak można iść do pracy za nędzne pieniądze i dać sobą pomiatać

a co się stanie jak ktoś tego zwyczajnie nie wytrzyma?Matka dzieciom skończy w psychiatryku,a ojciec się powiesi na przykład.Są ludzie,którym odporność psychiczna się wyczerpie.Znam osoby dzieciate,z kredytem na mieszkanie,ale także bez poczucia bezpieczeństwa,z obawą,że stracą pracę.Przez to ludzie są nerwowi i wredni,szkodzą sobie.rodzinie,tym,z którymi pracują i takiebłędne koło,nerwy,a potem brak odporności na wszelkie choróbska,tak stres wyniszcza człowieka:-(

Chamie z 14:07,nie ujawniamy szczegółów,tylko sytuację,co bolało?Pewnie dostajesz kopniaki w tyłek od sprytniejszych:-D

nie dziwię się że niektórzy wolą sobie załatwić jakąś rentę, zasiłki niż poddać się wyniszczaniu w pracy, stres nawet powoduje że serce wysiada, zdrowie siada.

Ty z 14:09weź się odwal,tu nikt nie obgaduje,po prostu jest jak jest.Dobrze wiedzieć,jacy są teraz niektórzy i do czego zdolni.U nas tego nie ma,cenie sobię,że mam do czynienia z normalnymi ludźmi,co za szczęście

Chyba pora zakończyć dyskusję,nie było naruszenia dóbr osobistych niczyich ani konkretnego miejsca pracy,forum to nie jest dobre by takie sprawy roztrząsać w nieskończoność i ubolewać.Pełno takich spraw w programach reporterskich,TVN Uwaga itp.,tylko tam wiadomo o kogo chodzi.

Dziennikarze z tego typu programów mogą komuś pomóc w konkretnej sprawie,w sumie dobrze,szkoda ludzi:-(

Moja rada taka:jak się coś nie podoba,lepiej to zmienić.Szkoda zdrowia i nerwów.

dużo osób twierdzi że jeśli się zarabia to trzeba to robić, nic że wykańczasz się i serce boli, masz koszmary senne, jesteś przytłumiony i nieszczęśliwy - rób to bo pracuje się dla pieniędzy i one są najważniejsze -taka filozofia :O