Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego syn woli tatę ?

Polecane posty

Gość gość

Nasz synek ma 13 miesięcy. Szaleje za tatą. Ja wracam z pracy i mały nie zwraca na mnie uwagi, natomiast jak tata wraca to jest szał, radość. Jak on wyjeżdża to jest placz i lament, a mnie mogło by nie być. Czuje się trochę jak zła mama, która nie daje dziecku tyle ile potrzebuje. Tata ważniejszy jest od urodzenia to przy nim się uspokajał, cieszył się, jego pierwsze słowo to było ,,Papa", czyli tata po niemiecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się, sytuacja zmieni się jeszcze kilkukrotnie w przeciągu najbliższych miesięcy i lat. małe dzieci tak mają. Ich gusta i ulubieńcy zmieniają się jak w kalejdoskopie. I nie dotyczy to tylko ulubionego opiekuna, ale też zabawek, bajek, jedzenia itp. Za dwa tygodnie to ty będziesz ulubienicą synka, bez obaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata jest ulubieńcem od urodzenia, więc wątpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmiłaś piersią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogłam karmić piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sie nie nadajesz na matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tato na więcej mu pozwala np. Dziecko lubi wtedy bardziej tatusia który nie będzie zły jak malec wchodzi na głowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak twoje samopoczucie? Może masz jakieś problemy? Jesteś zestresowana, smutna albo notorycznie się czymś martwisz? Bo dzieci wyczuwają takie nastroje, potrafią zauważyć, że myślami jesteś gdzieś daleko od nich, nawet kiedy usiłujesz nie dać tego po sobie poznać. To może być powodem tego, że mały woli tatę, który skupia całą uwagę na nim. Wiem, że to brzmi niekonwencjonalnie, ale po doświadczeniach z młodszym rodzeństwem a potem z własną dwójką, mogę przysiąc, że dzieci wyczuwają troski rodziców z daleka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwalamy mu na to samo, on też nie jest jakoś bardzo robrykany. Czasami jestem zmęczona, ale tak to nie mam nerwów, stresów. Nawet jeśli są jakieś w pracy to ja się odlaczam od tego w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tO JEST NAJLEPSZE - cieszył się, jego pierwsze słowo to było ,,Papa", czyli tata po niemiecku. HAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy w Niemczech. Mówimy do syna w swoich ojczystych językach. A syn lepiej łapie niemiecki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na mamę trzeba się nadawać. A ty się nie nadajesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto go usypia i jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Usypiamy go na zmianę. Ja zazwyczaj daje buziaka i głaszcze go,a u tatusia ma noszenia na rękach i kołysanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój syn chodzi do żłobka? Od jak dawna? Myślę, że to może być przyczyną braku więzi z mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasz ma 5 lat i woli tatę i bardzo mnie to cieszy. Mają swoje męskie sprawy itd. Nie jestem zazdrosna, nie martwi mnie to wcale. Cieszę się że mają tak dobry kontakt. Ja mogę odetchnąć od zabawy w wojnę, policjantów. Zresztą syn powinien mieć wzór w tacie, a nie w mamie. I nie myśl dlaczego on woli tatę tylko się ciesz, że masz wspaniałą rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi do żłobka. Aktualnie jest z babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się, twój synek jest jeszcze mały i wiele razy to się zmieni. Ja mam syna już w szkole i te relacje rodzicielskie są złożone. Za czasów niemowlęcych też szalał za tatą, bo ze mną był przez cały dzień, więc na tatę czekał. Pierwsze słowo, to również było " tata" ( a jakie miało być, kiedy ciągle słyszał jak to wymawiam, nie mówię o sobie w trzeciej osobie) Poza tym to częściej mamy więcej wymagają, ustalają jakies nudne reguły itp ;-) A z tatą można poszaleć. Jeżeli chodzi o wyciszanie, uspokajanie - też zjawisko powszechne, gdyż mężczyźni są bardziej opanowani i często to w ramionach taty niemowlę łatwiej zasypia. Z mojego doświadczenia im dalej tym bardziej relacja ojciec -syn robi się bardziej męska. Przychodzi element rywalizacji. Z jednej strony tata jest autorytetem, pomaga rozwiązać chłopięce problemy, a z drugiej czasem oboje zachowują się jak dzieciaki i walczą ze sobą. Teraz to z kolei ja jestem kochaną mamusią, z którą synek chce się ożenić ;-) - taki etap (7 lat). Na pewno nie powinnaś się zadręczać, bo twoje dziecko normalnie się rozwija i z całą pewnością kocha cię i potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skąd on ten niemiecki łapie ,skoro ma kontakt tylko z polskim językiem? Gdybyś nie pracowała, albo miała tylko minijob to dziecko czuloby, że ma mamę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój partner polskiego dopiero się uczy, a do małego mówi po niemiecku, a ja mówię do syna po polsku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem nie musze pracować, ale chcę. Uwielbiam swoją pracę i chce się rozwijać. Nie chce być tylko żoną i mamą. Chce się spełniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka tez woli tate. Z tata jest super. Maja swoje zabawy,sprawy itd, Od zawsze tak bylo. Mama jest od tulenia i wyglupow,ale z tata to jest to. Na poczatku troche bylo mi przykro,bo nawet nie moglam na nich popatrzec...zaraz corcka mnie wyganiala,ale teraz wiem,ze nie ma co sie narzucac. Dziecko ma oboje rodzicow wiec uwagi pragnie od kazdego z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego pochodzenia jest twój mąż? Co do pracy to niestety takie skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec anglik, matka Niemka, urodzony w Niemczech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka też miała okresy, że wolała tatę, ale nie olewala przy tym mnie. Myślę, że za wcześnie poszłaś do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale czemu anglik mówi do dziecka po niemiecku? Wcześniej pisałaś, że w ojczystym języku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do pracy wróciłam jak mały miał 9 miesięcy - przeszliśmy juz wtedy przez okres ząbków, pierwszych kroków. Pracowałam wtedy 4 godziny dziennie, teraz 6-7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś Niemka? 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój teść jest anglikiem, teściowa niemka, a mój partner urodził się w Niemczech. Owszem biegle posługuje się angielskim i niemieckim, ale jednak niemiecki to jego ojczysty język chodź rodzinę w Anglii wciąż ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem Polką, od 9 lat mieszkającą w Niemczech i mam obywatelstwo niemieckie, ale kilka wypowiedzi wyżej chodziło o moją teściową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×