Po pół roku zamieszkanie ze sobą ?

Co o tym sądzicie ?

To zalezy , ja tak wlasnie zrobilam I na dobre wyszlo, juz 5 lat razem.

Jestem na NIE! Najpierw oświadczyny a potem zabawa w dom. Jak zamieszkasz to się nie doczekasz niczego. NIE NIE NIE! Głupie czasy nastały, dziewczyny się nie szzanuja i faceci to wykorzytsują!

my zamieszkalismy ze soba po miesiacu a teraz jestesmy juz 2 lata po slubie :)

gość dziś hahhaha dobre wyglada na to ze nikt Cie poprostu nie chce ;D

Wreszcie jestem szczęśliwa. Mam 25 lat i tak naprawdę jeden związek za sobą gdzie zdradził mnie chłopak. Przez 4 lata byłam singielką - słuchałam wiecznie jęczącej babci, nie zadowolenia rodziców i wieczne pytania pod tytułem; ,,a masz już kogoś ", a on w maju będzie miał 27 lat, ma za sobą jeden dłuższy związek i przez ostatnie 5 lat był sam. Zakochałam się w nim, bo jest inny. Szanował mnie, traktował jak księżniczkę.

To zalezy. Z pierwszym mezem tak zrobilismy i wyszedl koszmar, z drugim tez tak zrobilismy mamy dwoje dzieci mieszkanie jestesmy bardzo szczesliwi.

Ależ ty głupia. Żaden facet nie wytrzyma sam 5 lat.

Po co sie pchacie dobrowolnie do tej katorgi?... Brakuje wam roboty, ze tak za niewolnika szybko sie pchacie... Ale glupie te dziewczyny...

Jaka niewolnice? Ja jestem chyba gorszym leniem niz on wiec nie ma mowy o sprzataniu i gotowaniu za niego. Dzielimy sie obowiazkami moj facet jest dobrze wychowany i to rozumie. Oboje jeszcze studiujemy. Zamieszkalismy ze soba po roku ale wczesniej bylo tak ze on spal u mnie albo ja u niego w mieszkanu wiec praktycznie jakbysmy mieszkali razem. :)

Fajne macie doświadczenia życiowe, że wspólne zamieszkanie to dla was katorga. Współczuję.

Ja uważam, że warto zamieszkać ze sobą przed ślubem :)

Jak chcesz być konkubina i darmowym worem na spermę to polecam taki układ

Czyli zony to platne wory na sperme? To chyba lepiej byc konkubina niz prostytutka ktora d******py za obraczke. A na to wychodzi. Szkoda ze dziewicami do tego slubu nie jestescie, d**y dajecie, lody robicie ale "wspolne mieszkanie to nieszanowanie się" :D lepiej sie nie szanowac z jednym, niż "spotykac" z 10 az sie trafi taki co sie oswiadczy

Jak sie czyta te wpisy zaściankowe o worach na sperme i konkubinacie to włos sie jeży. Czyli waszym zdaniem ma sie oświadczyć po pol roku, mieszkac osobno przez 5 lat czyli byc w narzeczeństwie. Pozniej wziasc ślub i dopiero zamieszkać razem? Skad wy takie teksty o tych worach bierzecie. Zycie to nie serial. Jedno chcą spróbować, drudzy czekają w nieskończoność. To ze kobieta chce zamieszkać z facetem to znaczy ze nie szanuje sie. Co raz głupsze tematy na kafe i co raz głupsze odpowiedzi.

O ulubiony temat konkubin ! Z/w idę po popcorn :D