Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z małżeństwem

Polecane posty

Gość gość

Witam. Otóż mam problem z mężem,a właściwie z naszym małżeństwem. Zacznę od tego, że on jest jedynym który pracuje, zarabia. Ja zajmuje się dzieckiem(naszym). On ma Wykształcenie wyższe, ja tylko średnie. Mieszkanie i wszystko inne jest jego własnością. Mamy spisana intercyze bo potrzebna byla do kredytu. Takie wymogi Czuję się gorsza niż on. Pewnie ze względu na wykształcenie. Na studia isc nie Moge bo niestety nie mam pieniędzy. Od męża nie wezmę bo nie stać nas. Mąż wie wszystko najlepiej, mnie traktuje jako służąca. Gdy tylko posprzatam za chwilę znowu jest brudno. Jestem zmęczona zarówno fizycznie jak i psychicznie. Nie docenia mojej pracy. W sypialni tez nam się nie układa. Co robić ?! Doradzcie co robić. Za komentarze głupie podziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma dziecko? Ile macie lat? Pracowałaś przed porodem? Nie masz żadnych swoich pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciezdzienne studia na panstwowej uczelni sa darmowe. A na prywatnej to koszt 300-600 zl. Naprawde nie potrafilabys tyle zarobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po raz pierwszy slysze ze intecyza byla potrzebna do kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przed porodem nie pracowałam. Dziecko ma 2 lata. Mąż 27 ja 24. Intercyza byla potrzebna do kredytu MDM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co znaczy że w sypialni wam się nie układa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śpimy oddzielnie. Żadnego seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie odpowiedzialas na pytanie nt. studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studia w moim kierunku na prywatnej uczelni kosztują 2200 za semestr płatne pół przy rekrutacji a pół w październiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest to najbliższa uczelnia i nigdzie bliższej nie ma :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć. moim zdaniem nie chodzi o wyksztalcenie tylko o brak komunikacji między wami. trochę tez pewno przyzwyczaiłas go do tego tak jest a on bada grunt ile jeszcze można ci narzucić. kwestia charakteru tez ale w związku nie powinno tak być. może masz kompleksow wykształcenia ale sama widzisz ze na dzisiaj to jest nierealne. dziecko podrosnie to i możliwości poszukania pracy będzie więcej. studia fajnie mieć ale tak samo jest mnóstwo bezrobotnych po studiach a jesli nie ma ci kto z dzieckiem zostac (studia to nie tylko chodzenie na wyklady ale tez nauka notatki itepe) to sie tylko umeczysz nadenerwujesz a jeszcze zaplacisz nie zdasz i jeszcze gorzej bedziesz sie z tym czuć bo tyle kasy w bloto. proponuje porozmawiac z mężem i swoich planach. popytaj wsrod rodziny znajomych o jakas dodatkowa prace zeby miec jakiekolwiek pieniądze od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że nie próbowałam rozmawiać ? On twierdzi że jest wszystko okej. Gdy mu powiedziałam ze chce isc do pracy powiedział że nie stać nas ani na żłobek ani na opiekunkę. Przykład z wczoraj : posprzatalam cała łazienkę łącznie z szorowaniem kafli itp. A dzisiaj rano cały zlew w piance do golenia, pianka nawet na podłodze. Ręce opadają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się w d**e nie j***esz to tak będzie i parke byście sobie zaprosili do wyrka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie kwestia studiów Was dzieli, ale brak więzi. Czułabys się uszanowana, gdyby był mężem, a nie drugim dzieckiem, po którym stale trzeba sprzątać. Jeżeli dbasz o dom jako całość, niech mąż nie dokłada Ci zajęć, bo pewne rzeczy/czynności robi niechlujnie. Czemu spicie osobno? Młode małżeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×