Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nestii99

Musze z kimś pogadać bo zwariuje

Polecane posty

Gość Nestii99

Zawsze byłam bardzo towarzyska, miałam mnóstwo znajomych, codziennie rano wychodziłam z domu i wracałam późnym wieczorem. W skrócie- nie narzekałam na nudę. Wszystko zmieniło się kiedy moja rodzina się rozpadła i nastąpił bardzo ciężki czas w moim życiu. Zaczęłam zamykać się w sobie, wszyscy znajomi nagle gdzieś się ulotnili a ja praktycznie nie wychodzę z domu, w którym jestem wiecznie sama. Nie potrafię już z nikim nawiązać trwałej relacji. Chciałabym popisać np na gg z kimś kto mnie zrozumie, bo już na prawdę nie daję rady, a nie umiem się przed nikim otworzyć. Najlepiej jeśli byłaby to dziewczyna czująca coś podobnego. Czy jest tu ktoś taki? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy twoje krocze było skażone męskim prąciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstaw zdjęcie szparki to ocenię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy mnie możesz się otworzyć jestem bardzo inteligetny do pomogania dziewczynom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dasz zamoczyć jak sie juz nagadasz?:-D :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz to napisz to_ja0@onet.eu ale mowie od razu, ze jestem kobieta ;) chetnie porozmawiam z Toba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koklusz
UWAGA ! za moment tu przylizie ten z Namysłowa , uciekajcie ludzie do lasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ej kobieto to ja też napiszę ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqweee
Chyba niewiele pomogę, moja rodzina też się niedawno rozpadła z tym ze to ja się rozwiodlam. Od tego czasu jestem przybita, boję się tego co będzie, nie wiem jak uloze sobie życie. Przyjaciele się rozjechali, każdy ma też swoje rodziny i problemy. Codziennie chodzę do pracy, potem dom i dziecko i tak w kółko. Ta monotonia mnie przytłacza, a wczoraj straciłam szansę na relację z kimś wartościowym wiec teraz cierpię podwójnie. Ważne żeby chociaż mieć jedną osobę która wysłucha i wesprze radą lub poprostu swoją obecnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×