Zastanawiam się, czy warto wejść w związek z kobietą,dziewczyną.

Potrafiłbym się troszczyć o kobietę, dziewczynę, nawet wtedy gdyby zachorowała, opiekowałbym się nią, zaspokajał ją seksualnie, i spełniał jej fantazje, ale czy kobieta potrafiłaby zatroszczyć się o mnie w czasie choroby, napaści ? Czy była by dla mnie podporą, wsparciem ? Bo trudno mi w to uwierzyć. No chyba, że facet jest przy kasie.

napaści ?

Napaści, pobicia, itp.

Skoro nie wiesz, na co ci dzewczyna, to na chuj się nad tym jeszcze zastanawiasz? Daj nam wszystkim (kobietom) święty spokój od swojej marudnej osoby i będzie ok.

No właśnie widać, że nie warto wchodzić w związek z kobietą, czytając takie komentarze. Typowa kafeteryjna idiotka.

Typowy kafeteryjny sfrustrowany przegryw :D

Przegryw ? Czy temat mówi o tym, ze jestem przegrańcem ? Chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem. ;) Ja tylko chciałem się upewnić, czy kobieta może mi zaoferować to co ja mógłbym jej, ale widać, ze kobiety kochać potrafią jedynie siebie. Takie tchórzliwe istoty. Do tego ten język wulgarny. Zero kobiecości. Kobiecość zamarła w tych czasach, być może nawet nigdy jej nie było.

Ty nie zasługujesz na jakikolwiek przejaw kobiecości, "męszczyzno" który przyszedł skamleć na babskie forum, jakie to kobiety są puste i bezwartościowe, bo nie potrafisz dostrzec w związku z nimi żadnych wartości... skoro nie potrafisz dostrzec wartości, jakie może dać związek z kobietą, to żadna nie będzie się przed tobą płaszczyć i tłumaczyć, żyj sobie sam sobku :)

"ale czy kobieta potrafiłaby zatroszczyć się o mnie w czasie choroby, napaści ? Czy była by dla mnie podporą, wsparciem ? Bo trudno mi w to uwierzyć. No chyba, że facet jest przy kasie" przeciez na tym polega zwiazek i facet w cale nie musi miec hajs... przeciez nikt tak nie kocha jak kobieta, to wy nie znacie milosci najwyrazniej

Wlazł taki bezczelny facet na kobiece forum i z góry zarzuca, że kobiety to materialistki i my się mamy jaśnie panu tłumaczyć i zapewniać, że wcale nie, by łaskawie raczył zmienić o nas zdanie, jeszcze dziwisz się, że to może urazić czytelniczki? nie bądź śmieszny

Wyraźnie piszę, że mam wątpliwości co do kochania i wsparcia przez kobietę. Ale dla ciebie miłość łączy się z przynoszeniem wypłaty co miesiąc i niańczenia cię. Lepiej już nic nie pisz. Widocznie nie potraficie docenić starań facetów, takie już jesteście spieprzone przez naturę. Wiecznie coś nie tak.

właśnie potwierdziłeś tylko dobitnie, że jesteś tu wyłącznie po to, by dowalić kobietom = typowy kafeteryjny frustrat :D

Autorze a zaakceptował byś kobiete bardzo brzydką i grubą?

NIE!!! lepiej zwiazac sie z karkiem-gejem. bedziesz mial pewnosc ze cie obroni- cykorze.

Oczywiście,ze to ma obopólne korzyści.Kobieta ma oparcie,poczucie bezpieczeństwa,a facet troskę,ciepło,itd.Przeciez to działa w dwie strony ,każdy od partnera dostaje to czego potrzebuje(tak przynajmniej powinno być).Chyba ,ze liczysz iż w razie np.napasci ona zasłoni cie własnym ciałem...to raczej nie przejdzie,nie w te stronę to działa.

Kobiety to jednak tchórzliwe istoty, chciałyby tylko aby je na rękach nosić nic nie dając w zamian. Ja jestem kobietą- wszystko mi się należy. Ja jestem święta, a o takie rzeczy to nawet pytać nie wolno. Temat jest ogólnie o związku z kobietą, a nie o brzydkich, grubych, czy pięknych. Ogólnie o kobietach.

Troska, ciepło, co to oznacza ? Wiadomo, że jak faceta napadnie 5 karków w jej obecności, i dostanie wp*****l, to ona nim wzgardzi. Ale taka logika kobiety. Facet nawet jeden musi pokonać 10 sam, inaczej jest nic nie wart i jest słaby. O to kobiecy rozum.