Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kryzysowa_Narzeczona000

Toksyczny Zwiazek ..na sam koniec gdy chce odejsc Jestem w ciazy!

Polecane posty

Gość Kryzysowa_Narzeczona000

Witam. Jestem tu po raz drugi... Zdecydowalam sie odejsc , uwolnisc sie od wyniszczajacego zwiazku ktory odbija sie na mojej psychice. 2lata zwiazku raz dobrze raz zle. Piekne chwile przeplatane koszmarem. Rozstania powroty, rozstania. Powroty. Milosc ponad wszystko. Pomimo bolu i Cierpienia tkwilismy w tym zwiazku bez wyjscia. Ustalilam z partnerem ze lepiej bedzie, jesli kazdy pojdzie w swoja strone.... Kupilam bilety do Innego panstwa tam gdzie mieszkaja moi rodzice. Na sam koniec dowiaduje sie, ze jestem w ciazy!!!! 2 dni do wylotu....... Ciaza potwierdzona przez lekarza. Co mam robic??? Czy ratowac ten zwiazek i walczyc o normalne szczesliwe zycie?? Czy ratowac siebie pomimo ze bede samotna matka ?? Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
wow, nie czytalam poprzedniego postu wiec nie wiem...ale to zalezy co do siebie czujecie i czy uda sie to naprawic. Co bylo nie tak ,ze bylas raz szczesliwa , drugi raz nie.? bil cie?ponizal?a potem przepraszal , jesli tak to nie warto wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ratuj siebie i dziecko przed nieszczęśliwym dzieciństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeddz do rodzicow, bo z tym facetem dlugo nie pociagniesz. Dziecko w towjej sytuacji to tylko klopot. Ale zagranica mozesz latwo przerwac ciaze i rozpoczac zycie na nowo. Tam bedzie ci latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
przerwac ciaze? jest dorosla ,znajdzie prace, rodzice zawsze moga pomoc. nie ma 16 lat zeby przerywac ciazy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro oczekujesz dzieciatka,to mysl przede wszystkim o Nim,o jego potrzebach i spokojnym zyciu.Nie skazuj je na stres ,bo zniszczysz mu psychike,a tego chyba nie chcesz:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już podjelas taką decyzję to się jej trzymaj. Ja byłam w podobnym związku i też odeszlam. Szkoda tylko ze tak długo z tym zwlekalam bo straciłam szansę na związek z kimś cudownym kto czekał ale moje przeciąganie całej sytuacji nie wyszło na dobre :( też mam dziecko i ono boi się ojca bo ma w głowie tylko jego krzyki. Wyjedź, rodzice z pewnością Ci pomogą a Ty masz jeszcze szansę na szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzysowa_Narzeczona000
Pytacie co spowodowalo ze bylismy nieszczesliwi? Moj facet jest DDA. przez te wszystkie chustawki nastrojow rozstania powroty ja tez stalam sie w jakis sposob od niego wrecz uzalezniona.... Juz potem robilam wszystko dla niego i pod niego - chociaz zawsze to ja bylam ta zla i ta winna.... Zwiazek kompletnie wyniszczajacy, stracilam w pewnym momencie poczucie pewnosci siebie, tak jakbym zyla tylko i wylacznie dla niego. Po ostatniej sytuacji w domu, wyzwiskach i policji zdecydowalismy sie ze dla nas obojgu lepiej jest sie rozstac. Przez 2 lata zrobilismy sobie duzo krzywdy. Najpierw on mi, a potem ja tez wcale nie bylam lepsza... kochalam go i nienawidzilam . No i teraz nagle - jestem w ciazy..... Czy myslicie ze taki zwiazek da sie w ogole jeszcze uratowac? Czy spierdzielac gdzie pieprz popadnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzysowa_Narzeczona000
dodam tylko ze mam 21 lat....rodzice mowia ze cale zycie przede mna i ze mam nie byc naiwna. Tylko czy to najlepsze rozwiazanie uciec przed odpowiedzialnoscia? I uciec w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba było uciekać wcześniej. Jak coś się psuje nie warto tego ciągnąć bo będzie jeszcze gorzej. Wspólczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Nie ma na to zadnych lekow?jesli probowal wszystkiego a caly czas sie tak samo zachowywa, Ty i on mieliscie tego dosc to moze faktycznie lepiej sie rozstac. poprostu lepiej siebie nawazajem nie krzywdzic..a o dziecku muszisz mu powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim. Idzcie wspólnie do psychologa. Jezeli sie kochacie i czujesz ze to ten jedyny to ratujcie zwiazek. Bo pozniej oboje będziecie cierpieć, tylko tyle że osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzysowa_Narzeczona000
On juz wie. Bylismy z tym u psychologa kiedys jak juz bylo zle. Nic. Nic Nic I jeszcze raz nic nie pomoglo nam sie "dogadywac" . 3 dni bylo dobrze, pozniej 3 dni horroru. wyzwisk, lez, trzaskania drzwiami. nawet doszlo do rekoczynow... a teraz gdy mialo byc juz wszystko po - to jestem w ciazy... Ja bylam w stanie naprawde zakonczyc ten zwiazek. To byl ten czas! kiedy Toksyczny zwiazek mial sie skonczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzysowa_Narzeczona000
Boje sie, ze dziecku tez spieprze dziecinstwo. 1) Nie bedzie mialo Ojca 2) Bedzie z rozbitej rodziny 3) Bedzie widywalo sie z nim jedynie raz na jakis czas 4) Ja mam 21 lat.... Nie o takim zyciu marzylam.... 5) Jak ja sobie poradze bez meza/partnera/ojca.. Co ja mam zrobic???? Ta sytuacja przechodzi ludzkie pojecie. Ja jestem juz spakowana - torba w korytarzu. Bilet na 17.02 do Monachium....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darusia20
Jesli nic nie pomoglo to sie nie ludz. Bo tylko zrobisz krzywde i wychowasz dziecko w strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno. Nie ma co się oszukiwać. Byłaś z chorym spycicznie debilem, zakochałaś się, oddałaś mu wszystko duszę i ciało,a on potraktował cię jak dziwkę z p****lu i ZADZIWIAJĄCYM cudem jestem w ciąży tuż przed odejściem. Idź usuń płód, nie będziesz nawet wspominać tgo bo nie ma sensu. Mam koleżankę, wdała się w podobną sytuację jak twoja, ale nie mieszkali ze sobą. Zaciążyła, ale wiedziała, że przyszłości z nim nie zbuduje. Tak samo jak ty. Usuń bo jak dla mnie to wyglada jak by facet celowo ci dzieciaka zorbił, zebys sie go prosila o zostanie w zwiazku, a nawet jak nie to splodizl co mial slodzic z randomową dziewczyną którą dupczył, wyzywał i bił, a potem wracała do niego jak bumerang. Nic się dla niego nie liczysz, a co dopiero dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzysowa_Narzeczona000
Jest to pierwsza taka wypowiedz jak powyzej ale -----> Juz nie jedna osoba mi mowi taka wersje.... I teraz w co tu wierzyc i co tu robic??? Jezeli urodze , bede zmuszona utrzymywac z nim kontakty. Bede skazana na niego na cale zycie. Nie uwolnie sie od niego raz na zawsze .... nigdy... ale z drugiej strony to niewinne dziecko.... nie prosilo sie na swiat. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×