Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sonet

Skończyłem studia Prawnicze nie mam pracy

Polecane posty

Gość Sonet

Mam 24 lata. Rok temu skończyłem dzienne studia prawnicze. nie poszedłem na aplikację bo nie miałem na to czasu, ochoty, ani pieniędzy NIE MA PRACY. tzn. Mam ale nie traktuje tego jako stałe źródło zatrudnienia, no bo wybaczcie jak ja zarabiam w dziale windykacji w jednym z banków, 1300 zł plus prowizje wychodzi mi 1700 zł maksymalnie . NO TO SĄ JAJA. Nie wiem co robić policja, straż graniczna, służba celna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężka sprawa moja kuzynka jest po prawie bez aplikacji, i ma 30 lat :) no i zarabia nie wiele więcej od ciebie ma te 2 na ręke. Szczęście ma o tyle że wyszła za adwokata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to kłania się kasa w markecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powieś się. Człowieku na co ty liczyłeś? Komuna się skończyła że dają ci mieszkanie kase i wszystko. Czas zapierdalać za psie pieniądze i to się nie zmieni. Radze ci skup się na swojej pracy robisz w windykacji wiem że tam się da wyciągnąć znacznie lepszą kasę ale no stres jest i presja. Ale jak się weźmiesz to te 2500 zarobisz Są ludzie którzy z tego żyją i to całkiem nieźle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Powiedziałem jedno nie po to studiuję żeby zapieprzać za psie pieniądze na magazynie, produkcji czy kasie. Trzeba się szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to staraj się o aplikacje , słaby z ciebie prawnik jak sam sobie nie możesz pomoc- maruda z ciebie. Naciągnąłeś rodziców na ciężka kasę i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
Studiowałem dziennie więc nie naciągałem na kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty myślisz że utrzymanie 20 letniego byka nie kosztuje? Umówmy się orłem na studiach nie byłeś bo jak byś był to dzisaj byłaby aplikacja. Ale dam ci rade sam studiowałem prawo. I tak połowa tych co poszli na aplikację żałuje tego bo zap*****l ogromny, kasa żadna, droga do tytułu adwokata daleka, no a po aplikacji wcale lepiej nie musi być. Opłacalne jest natomiast droga doradcy podatkowego, egzamin wcale nie taki cieżki jak wszyscy mówią. A nie musisz tracić 3.5 roku na aplikację wystarczy, że będziesz zdobywał doświadczenie w pracy więc znajdź sobie pracę związaną z podatkami ucz się i za 2 3 lata zaatakuj a potem niezła kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
No może, może ale mi się już nie chce uczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty myslales,ze od razu co,5000tys na reke dostaniesz?Skoro Cie stac bylo na dzienne studia prawnicze,to trzeba bylo to kontynuowac i isc na aplikacje.Poza tym bez praktyki nikt od razu manny nie ma.Chyba,ze te studia zalozeniem byly,na wygodnickie zycie,ale potem sie odechcialo uczyc;-P.Jak sie mowi A,trzeba powiedziec B i zalatwic wszystko do konca.Marny bylby z Ciebie prawnik,skoro juz teraz nie masz ochoty do doprowadzenia wszystkiego do konca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAPISZ SOBIE NA GROBIE PRAWNIK I CZAS UMIERAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś oj nie krytykuj go znowu tak ile ludzi, zmienia kierunek studiów bo im nie pasuje? ile ludzi ma problemy na studiach bo to po prostu nie jest to co by chcieli robić. No zauważ że jak sie ma 18 lat i wybiera się studia czy 19. to sie jes dzieciakiem wiele się pozmienia do 23 roku życia. Jak jesteście tacy idealni i pracowici to dobrze ale nie każdy tak jest. A co do ciebie chłopie to rada jest taka. Też nie użalaj się bo masz 20 pare lat jesteś w pełni sił jak zarabiasz mało, idź na jakieś szkolenie, staż, Może ten kurs na doradce podatkowego jest alternatywą, a jak nie chce ci się uczyć to pracuj gdzie pracujesz znajdź sobie zarobek na wekeendy, i będziesz wyciągał jakąś kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przekfalifikuj się na księdza. W tym zawodzie możesz być bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sera valle
Jak ja widzę takich lamusów jak Sonet to mi się płakać chce! LUDZIE TO PO G****O SZEDŁEŚ NA STUDIA? Ja postawiłem sprawę w domu jasno, ja się już uczyć nie będę zrobiłem maturę i więcej się uczył nie będę. Wyjechałem do norwegi na 2 lata zarobiłem kasy. Teraz zrobiłem kurs na spycharkę i zwało ładowarkę pracuję na koksowni zarabiam 2500 na rękę. Jestem zadwolony Wielkin panem nie jestem ale mam 22 lata, i nie o******lam sie jak niektórzy moi koledzy na studiach którzy po magistrze będą zarabiali 1700 zł. W przyszłym roku planuje ślub moja kobieta pracuje, ma podobne podejście do studiów jak ja, zarabia 1500 zł w sklepie. Rodzice kupią nam mieszkanie sami je utrzymamy. I wszystko gra. A nie 5 lat studiów marne oceny, imrpezy z kolegami,*******ie na boku. A potem szok bo ma się 25 lat i zarobki rzędu 1500 zł. I jeszcze trzeba chodzić do roboty w garniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sera Valle rozumiem że do końca życia chcesz robić w syfie na koksowni? warunki pracy też się liczą, nie wszyscy chcą pracowac na zmiany, niemieć wolnych wekeendów. Każdy chce fajnie pożyć a nie. Może i Sonet będzie zarabiał aktualnie te 500 zł mniej. Ale on ma rezerwy rozwoju. Jakiś pracodawca weźmie jego CV zobaczy że prawo dziennie na uczelni publicznej pomysli sobie aha ten gość ma jakiś potencjał. A ty? kurs na spycharke czy zwało coś tam coś. Myslisz że całe życie będziesz robił na koksowni? w twoim wypadku już więcej niż 2500 nie zarobisz a on może. Poza tym czegoś się nauczył, napewno zodbył umiejetności różnego typu między innymi interpersonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
Sera valle dziś Nie każdy całe życie chce być robolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo to kiepski kierunek już od kilku lat. Każdy może skończyć, typowy human.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może mediacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki kierunek zatem jest dobry? Ludzie ja rozumiem że socjologia to g****o ale prawo? Prawo daje jakieś kierunki służby mundurowe, aplikacja, poza tym wielu dziennikarzy jest po prawie. Liczy się umiejętność kombinowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
W tym kraju nie da się nic. Dosłownie nic. Ludzie za komuny człowiek szedł do roboty po studiach i był noszony na rękach dostawał mieszkanie i wszystko. teraz? Młodych się do niczego nie dopuszcza. Zaczem młody do czegokolwiek diodzie to trochę trwa. To ile ja się mam uczyc? do 30 stego roku życia. Poszedłem na dzienne skończyłem je nie byle co Bo Prawo na UNIWERSYTECIE ŚLĄSKIM. UŚ - to jest jedna z najlepszych uczelni w kraju i co? Praca za grosze, robie już prawie rok. Nie każdy może być lekarzem, czy sędziom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inneva
Te prawnik, studia skończyłeś a rzeczowników przez przypadki nie potrafisz odmieniać ? -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie, zaczynasz od 1800 zł ale uwierz mi za 10 lat będziesz zarabiał ponad 3 tyś. Akurat windykacja to dobra działka jak się w niej będziesz sprawdzał to uwierz mi że kasy będziesz miał. w dodatku znajomości z komornikami , biznesmenami to jest zawód który się popłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inneva
Jak to czytam, to aż mi niedobrze. Mały mazgaj skończył studia "I nie ma pracy dla ludzi z takim doświadczeniem". Gdyby każdy po studiach stawał się prawnikiem, to mielibyśmy więcej prawników niż klientów. Gdzie mistrzu chciałeś robić bez aplikacji? Zostać sędzią, prawnikiem, prokuratorem? Nie ośmieszaj się... Prawo to powołanie, a nie "jestę absolwentę i należą mi się kokosy, bo aż 5 lat studiowałem. Teraz jestem kimś". Przykro mi, ale bez aplikacji, znajomości, czy doświadczenia, twój papierek na niewiele się zda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała małgorzata
Może nie że na niewiele się zda, bo i tak jest ponad wielu absolwentów uczelni wyższych, o kierunkach humanistycznych, i ekonomicznych. bo to że skończył prawo na publicznej uczelni to chociaż świadczy że ma głowę na coś go stać, to jakiś plus, bo sorry ale na co może być stać absolwenta kierunku Psychologia, socjologia. Ale no racje że sam papier g****o daje, weś gościu skończ jakąś podyplomówke i anagażuj się w tą windykacje to jest niezła robota. Jak firma na tobie będzie zarabiać to i ty będziesz zarabiał Bo też jest tak że wiele ludzi idzie do pracy i płacze że ma grosze ale no nadają się do tej roboty? starają sie? pewnie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sonet ty tez robolem bedziesz bo te studia bez aplikacji mozesz sobie w ..buty wlozyc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
Wszyscy są mądrzy a zarabiają pewnie nie dużo więcej niż ja. mało tego to jeszcze pewnie pokończyli prywatne szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inneva
"absolwenta kierunku Psychologia, socjologia." ?! Może socjologia nie jest wybitnym kierunkiem, ale żeby być psychologiem według Ciebie wystarczy sobie pójśc na ten kierunek i nie terzeba być wybitnym. Ludzie do jasnej... Przestańcie klasyfikować wszystko, "ten kto idzie na ten kierunek to głąb, a na ten to geniusz"... To ejst idiotyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ci te studia placil?Ksiasz?Ja takich mozliwosci nie mialel i jestem robolem,ale..zarabiam przyzwoicie,naturalnie nie tu,bo w pl mozna zdechnac z glodu.Mam w glowie to,co trzeba i do tego nie potrzeba mi magistra.Ty masz studia i co?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*ksiadz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trlzeba z tego kraiku z obrzeży Europy, zwanego PL spi/erda/lać, bo tu tylko ksiądz, złodziej i ku/rwy żyją godnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×