Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sonet

Skończyłem studia Prawnicze nie mam pracy

Polecane posty

Gość Inneva
Sonet, a co Ci do tego kto ile zarabia i jaką szkołę ukończył? To Ty się mazgaisz jak 5-letnie dziecko. Buuu, nei mam dobrej pracy, buuuu zarabiam grosze. Jestem taki mądry, a inni na pewno nie są lepsi. Weź idź się mamusi wypłacz i bierz się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a już p*********e prawo bez aplikacji nic nie daje nic nie daje. jak by wszyscy robili po prawie aplikacje to by sami adwokaci byli. pytam się ilu tu jest absolwetnów prawa? że tak się wymądrzają i niszczą chłopaka? akurat ja jestem i powiem wam wprost aplikacja się nie opłaca, to jest prawie 4 lata zapieprzania za darmo, masa nauki , za to się płaci koszt aplikacji to około 15 tyś a nawet więcej. po aplikacji? pewnie praca będzie ale jaka? myślicie że kokosy masz 28 lat i zarabiasz może 2 na ręke. ja skończyłem prawo moi koledzy skończyli i co? wszyscy dali se spokój z aplikacjami bo każdy wie że to trochę droga która nie ma szans na powodzenie. każda firma każdy kto korzysta z usług prawnika nie pójdzie do młodego gościa tylko do kancelarii z uznaną marką i tak będzie szukać pomocy i obsługi prawnej. ja poszedłem do pracy w urzędzie praw konsumenta po 3 latach pracy zarabiam prawie 3 tyś na ręke. mało? pewnie że to też nie jest dużo ale jak na moje miasto całkiem sporo, a moi koledzy którzy pokończyli aplikację zarabiają aktualnei na start 2/3 tego co ja wiec nie mieszajcie chłopakowi w głowie jak nie macie pojecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poskladaj c.v w kancelariach komorniczych. Moja bratanica tez nie zrobila aplikacji ale dostala prace w takiej wlasnie kancelarii i niezle pieniadze zarabia, dzisiaj piastuje stanowisko dyrektora pionu. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko, że mam kobietę która pracuje w tym samym urzędzie zarabia nie dużo mniej odemnie razem mamy ponad 5 tyś. Spokojnie nas będzie stać na utrzymanie siebie i dziecka. Można ? Można i nie trzeba robić aplikacji. Jak wszystko będzie dobrze to za 10 lat będe zarabiał ponad 4 tyś. Jasne jak ktoś marzy że będzie w miesiącu zarabiał 20 tyś to życzę powodzenia. TYLE to zarabiają profesorowie prawa z 30 letnim doświadczeniem zawodowym. obsługujący największe podmioty gospodarcze w kraju. Uwierzcie mi że ludzie którzy po studiach wzieli się za robotę lepiej na tym wyszli niż niektórzy co poszli na aplikację. Znam gościa co poszedł na adwokacką apliakcje , wybulił mase pieniędzy na wakacjach nie był od 10 lat nie miał czasu na wyiscie z kolegami do knajpy. Teraz co robi? pracuje dla jakiegoś banku notabene w windykacji :) zarabia 2/3 tego co ja. Przeżywa chłop załamanie nerwowe, no bo dal sobie wmówić że po Aplikacji to będą zarobki. a praca w kancelari? prosze was to może jest realne ale w warszawie, krakowie. W małych miejscowościach potworzone są klany praników. Firmy , biznesmeni mają swoich zaufanych prawników. a ci funkcjonują od 30 lat na rynku. To nie jest tak że wejdzie młody po aplikacji z nikomu nie znanym nazwiskiem i mu kancelaria da pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inneva
gość, przepraszam Cię bardzo, ale o czym my mówimy? Sonet tylko napisał o braku pracy w jego zawodzie. Czy ktoś napisał, że nic nie zarobi? Nie, zostały podrzucone propozycje innych prac, nikt nie poweidział, że nie może zarabiać więcej. Na przysłość, czytaj ze zrozumeineim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krya
to prawda co pisze gość wyżej Miałem dziewczynę która była strasznie ambitna poszła na aplikację notarialną. skończyła ją i teraz nie może znaleźć pracy bo notariusze to najbardziej zamknięta grupa wśród prawników. I co laska ma 29 lat bez pracy. Dorabia po jakiś bankach, coś z doradctwem prawnym same grosze. Jak robiła aplikację nie miała czasu dla mnie, zawsze egzaminy nauka. I co teraz ma 29 lat. Pytanie kiedy będzie się bawić, kiedy cokolwiek zbuduje jak ona tylko żyła nauką. Między innymi dlatego musiałem ją zostawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inneva dziś Ja nie krytykuję, że jest ciężko z praca. Ja odnoszę sie do tego co tu piszą ludzie, że bez aplikacji będzie fizycznym itp niszczą chłopaka, bo nie poszedł na aplikację ciekawe ilu z tych co to pisali ma mgr Prawa publicznej uczelni. Tak jak Sonet. Gość coś osiągnął a że nie chce mu się iść na aplikację to akurat nie wiele zmienia, Hejtują go a nie wiedza jaka jest sytuacja aplikantów ja staram się to uświadomić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja skończyłem ekonomię. Pracuje w windykacji jednego z banku. 2700 na rękę. czy się musze narobić? trochę tak stresu jest ale nie narzekam. Mam dużo kontaktu z ludźmi trochę emocji w prac nudy nie ma w dodatku ładne kobiety ze mną pracują, Źle nie jest ale trzeba się narobić, doświadczeni windykatorzy terenowi zarabiają kokosy rzędu 5 tyś na ręke. A w największych firmach windykacyjnych to już kwoty 10 tyś . i więcej. Wiem że jeden z najbogatszych polaków ma ogromną firme windykacyjna wiec ten biznes sie oplaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
1 na 10 zrobi kariere w windykacji ale na sam start po studiach załapałem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inneva
gość dziś Forum internetowe, aż roi się od hejterów. Nie sugeruję, że chłopak nadaje się tylko do fizycznej pracy, by mógł coś zarabiać. Po prostu może minąć się trochę z powołaniem, ale każdy ma szansę na lepsze zarobki, nie mówię tu o kokosach. Wystarczy wziąć się za siebie i walczyć o swoje. Chociaż zrozumiałe może być rozczarowanie po studiach prawniczych, to wystarczy się ogarnąć i szukać czegoś co pomoże się rozwijać, nei tylko finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są łatwiejsze drogi do dobrych zarobków, jeśli poszedłeś na te studia po to, żeby dobrze zarabiać to źle myślałeś po prostu. Na prawo się idzie, kiedy masz umysł raczej humanistyczny i ta dziedzina wiedzy cię interesuje, a to że to kiepsko płatne jest wiadome od wielu lat, nawet w 2008 kiedy ja zdawałem maturę już to było wiadome. To nie znaczy, że będziesz mało zarabiał, ilu w ogóle ludzi pracuje w zawodzie? Masz już wykształcenie wyższe, kombinuj, analizuj w co warto inwestować dalej. Studia to dopiero początek. Nie wiem naprawdę czego się spodziewałeś, każdy płaci frycowe na początku. Bije też od ciebie pewna buta, pozbądź się jej. Na nikim to nie robi już wrażenia, nie te czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie robisz w tej windykacji to nie jest złe, znajdź sobie ustawiona kobietę, skończyłeś prawo to masz jakieś kobitki znajome co pewnie robią aplikacje czy coś. Ty zarabisz koło 2 kafli ona niech zarobi 2 kafle macie po 24 lata i 4 tyś wspólnie. A pewnie i rodzice daja ci mieszkanie LUDZIE NIE PRZESADZAJCIE NIKT WAM NIE DA 5 TYS NA REKĘ. ALE NIKT NIE POWIEDZIAŁ ŻE ZA 20 LAT TYLE NIE BĘDZIECIE ZARABIAĆ W PRACY LICZY SIE SIŁA PRZEBICIA PRZEBOJOWOŚĆ I ZNAJOMOŚCI SIEDZENIE NA KAFETERII NIC NIE DA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu mój ojciec na budowie zarabia 6 tyś na miesiac! można można tylko że chłop pracuje po 12 godzin dziennie plus wszystkie soboty w miesiący gdyby siedział na kafeteri popołudniami miałby podstawę czyli ze 3 tyś. Taka jest Polska, taki jest Świat aby zarobić trzeba się narobić. Masz pracę w banku czyli pewnie do 16 do 15 . Idź do drugiej roboty. Choćby za te 800 zł. plus wekeendy I już będziesz zarabiał ponad 3 kafle. Znajdź sobie żonę , nie ładną ale mądrą rozważną co będzie pracowała. Niech ona zarobi z 2 tyś i już macie z czego żyć na niezłym poziomie. Do tego rodzice ci pomogą przecież mają jakieś mieszkanie to kiedyś będzie twoje jakieś lokaty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ale skończyłeś studia prawnicze i żalisz się na forum, że nie masz pracy? Co to za studia były, bo jakoś mi się wierzyć nie chce, że sam je skończyłeś... Zamiast się żalić - działaj! Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie myślałeś o pracy w Wojsku, Policji Straży Granicznej teraz idzie nowe. PIS chce zmieniać wyj***e dużo starszych ofiecrów itp młodzi będą potrzebni jako prawnik masz spore szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
Emmciaa dziś Ja pracę mam w windykacji, tylko zarobki no nie za wysokie 1300 podstawy plus prowizje 1700 mam na reke rok po skonczeniu studiów. Więc nie jest tak że jestem bezrobotny. Ale no kokosów nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sonet narazie to się baw korzystaj z życia. Do 33 lat jesteś młody :P Potem praca na 100 proc, rodzina praca i nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawo to każdy debil skończy sonet więc nie cwaniakuj, ja skończyłam studia filologiczne i biją się o mnie i pieniądze godziwe zarabiam. każdy mysli że jak prawo skończy to jest uj wie kim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mnie w*****a takie gadanie że nie ma pracy, Jasne że jest, tylko wszyscy pchają się na studia. Po co? żeby po studiach pracować za te same pieniądze co bez nich! Jak ty mówisz że zarabiasz 1700 zł po studiach to ja mówię że zarabiam 200 zł więcej i pracuję na magazynie a nie mam nawet matury. Robie na wózku widłowym. Jak zrobię kursy to będe miał 2500. Praca od 6 do 14 stej jedna zmiana, coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje ambicji wózek widłowy kuźwa. Chłop ma ambicje skończył prawo, dziedzinę w której książka do KPK jeśli wiecie co to jest ma 1000 stron. Ma łeb jak sklep. Nie martw się znajdziesz coś za dobrą kasę. Sam jestem absolwentem prawa 5 lat temu narzekał tak jak ty. Dzisiaj siedzę sobie w urzędzie gminy. Zarabiam 3 na rękę bo z moim wykształceniem szybko zostałem kierownikiem pionu. W pracy jestem do 15 stej. Przy okazji podyrwam sobie napalone biurwy (nawet nie wiecie jak urzędniczki sa napalone na facetów, takie milfy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
haha no takiej pracy szukam lekka łatwa, dużo wolnego , jeszcze idzie podrywać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, słabo wybrałeś. Nie chcesz się już uczyć, ale chcesz być prawnikiem. Lepiej wybrać dziedzinę, która się nie zmienia. Prawa uczysz się stale, bo w ciągu roku Twoja wiedza może być nieaktualna. Bez nauki nie wyjdzie Ci ten zawód, więc albo pogódź się z ciągłą nauką, albo zmień zawód. Też jestem prawnikiem, bez powiązań rodzinnych, bez aplikacji i mam 29 lat. Na aplikację adwokacką zdaję dopiero w tym roku, bo mnie dopiero teraz stać. A jak to wyglądało do tej pory? Praca w kancelarii, u ubezpieczyciela i w organizacjach pozarządowych. Jako prawnik. Zarobki ponad 3 tys. na rękę, szału nie ma, ale zdarzają się też dodatkowe fuchy i wychodzi wtedy 2 razy więcej. Aplikację odłożyłam w czasie, bo ciułałam na mieszkanie. Nie łudziłam się,że wystarczy mi na opłacenie aplikacji i mieszkanie. Za to łudziłam się, że aplikacja nie jest mi potrzebna, bo jestem dobra. Nie chciałam też mieszkać z rodziną do 30 roku życia i wyszło jak wyszło. Nie wiem, jakie miałeś wyniki, w czym jesteś dobry, ale wybrałeś zawód polegający na wiedzy, więc bez jej zdobywania nic nie zdziałasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabo wybrał no słabo. Ale jaka dziedzina nie wymaga dokształcania, twoje zarobki są wręcz rewelacyjne, albo masz znajomości albo jesteś bardzo obrotna. Przbyliż może coś o nich. Poszłaś na jaką aplikację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonet
Pewnie Warszawa, albo Kraków. Ale i tak dobre zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha prawo na ujocie skonczyl moj eks i dodatkowo robil kierunek drugi na PRYWATNEJ UCZELNI (LICENCJAT z psychologii) I jakos poziom tam byl wyższy.sam tak mówil:)na ujocie z latwoscią sobie poradzil ,a tam mial same poprawki i cięzko było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warszawa:) Nie jestem specjalnie obrotna, dodatkowych fuch nie szukam, same wpadają. Aplikacji nie robiłam, w tym roku zdaję na adwokacką. Na początku nie potrafiłam siebie ocenić, wydawało mi się, że zbyt wiele mi brakuje do wykonywania zawodu. Prawo karne jest ciekawe, za to nieciekawe środowisko. Prawo cywilne super, ale to morze wiedzy. A teraz nabrałam dystansu. Uczę się, bo nie lubię nie wiedzieć i dociera do mnie, że nie wszystkiego dowiem się od razu, nie wszystko muszę wiedzieć od ręki. Do tej pory największą część mojej pensji stanowiły premię, dodatkowe zlecenie pochodzą od pracodawcy i osób z nim współpracujących, stąd mam pewność, że idę w dobrym kierunku i dobrze mi to wychodzi. Tylko problemem są koszty. Ten zawód wymaga sporych nakładów. Chciałabym zrobić aplikację i pracować na własny rachunek, przypomnieć sobie języki i zrobić certyfikaty, które by to potwierdziły. Nie jestem humanistką, dobra byłam zawsze z matematyki, a nie historii, może to mi pomaga w tym zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eho

Też szukam Pracy tylko ja po Mechanice i Budowie maszyn. Też przesrane może z 3 tys dostaniesz ale jezyk praca zespołowa i lizanie dupy szefowi tak to mniej więcej wyglądało w wcześniejszej firmie i świadomość ze koledzy cie maja w dupie xd i stażowałem się 2 miesiące było i minęło zawsze to coś ale prawie nic ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×