Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kajabaja

Zamiana mieszkania z teściami

Polecane posty

Gość Kajabaja

Witam, Teściowa od kilku lat proponuje nam zamianę na mieszkania (Oni mają duże 3 pokojowe, my 2 pokojowe mniejsze). Robi to głównie dla wnuka aby miał swój własny pokój, no i twierdzi że im nie potrzebne są już 3 pokoje, nam bardziej. Mówi o tym już kilka lat, że zrobimy to jak pójdą na emeryturę (idą w tym roku). Nigdy nie odbyliśmy konkretnej rozmowy na ten temat, na jakiej zasadzie ta zamiana, czy przepisują na nas mieszkanie a my swoje na nich czy robi się to na zasadzie "udostępnienia" do mieszkania. Mamy bardzo dobre relacje, z teściową można fajnie porozmawiać, teść jest raczej małomównym człowiekiem, odnoszę wrażenie że mniej mu zależy na tej zamianie ale też nie mówi nie. Jak wygląda taka zamiana? Czy warto? Co w sytuacji gdy za (hipotetycznie) nadarzy się okazja np: kupna domu i będziemy chcieli sprzedać mieszkanie, kupić coś większego, albo wyprowadzić się z miasta.. (różnie w życiu bywa). Czy teściowie będą mieli pretensje że daliśmy Wam a Wy takie super mieszkanie sprzedajecie... Proszę męża by omówił z rodzicami takie kwestie już teraz a on się wstydzi, boi, uważa że to ich urazi, że to będzie nie w porządku... Chcę być niezależna w swoim mieszkaniu a mam obawy że będzie ciągle coś, kwestia remontu, później dysponowania mieszkaniem itd. Macie doświadczenia w tym temacie? Co radzicie? Niestety póki co nie stać nas by na własną rękę kupić coś większego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostancie u siebie.Z rodzina nsjlepiej na zdjeciu pozniej zaczna sie klopoty bo wam dalismy a wy nie uszanowaliscie bl bla bla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radzimy usiąść z teściami i spokojnie to ustalić :D choć chyba lepiej byłoby poprzepisywać wszystko formalnie szczególnie jeśli są jeszcze inni spadkobiercy (rodzeństwo męża) żeby uniknąć problemów kiedyśtam w przyszłości ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajabaja
Mąż ma starszego brata który dostał mieszkanie od rodziców (tych samych ;) ) ale w formie gotówki - kupili mu po prostu i pomogli w remoncie. Raczej nie sądzę by chodziło o kwestie późniejszego spadku ale właśnie ewentualnego dysponowania mieszkaniem. Gdy mam swoje własne wiem że jak mi się zachce mogę je w każdej chwili sprzedać, wynająć, wyprowadzić się itd. a w tym przypadku póki nic nie jest ustalone nie mogę nic. Nie mam pojęcia co mają na myśli teściowie, to oni sami wyszli i ciągle wychodzą z propozycją zamiany. My nigdy o to nie prosiliśmy ani nie zabiegaliśmy. Uważam że mąż powinien z nimi pogadać (jemu chyba bardziej "wypada" niż mi) za to on się ociąga.. :/ i taka sytuacja do d.... Chętnie zamieszkam w większym mieszkaniu ale mam obawy co do ustaleń. Myślicie że wypada zapytać wprost o formalności??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, tylko formalnie u notariusza. Żeby nie było niedomówień: albo różnice w wartości mieszkań im oddajecie (np rozłożone w czasie), albo oni się zrzekają na Wasze dobro. ale to wszystko musi być zapisane w umowie notarialnej. Najpierw proponuję obgadać spokojnie razem z teściami tę sprawę, później umówić się na rozmowę z notariuszem, a na końcu podpisać umowę notarialną. a na samym końcu zróbcie obiad z szampanem i zaproście teściów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×