Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Miałam ok 100 facetów i pewnie ponad 300 razy zaliczyłam loda

Polecane posty

Gość gość

Byłam prostytutką. Myślę że gdzieś tylu facetów mnie zaliczyło co w opisie. Nigdy tego nie liczyłam. Jak nowo poznany chłopak pyta mnie o ilość partnerów to nie wiem co powiedzieć. Przecież nie powiem że jestem chorą psychicznie nimfomanką której tylko k***sy w głowie? Chciałabym mieć stałego partnera ale chyba przez to że nie potrafie kłamać zawsze będe sama. Często unikam facetów bo myślę że nie zasługuje na miłość. Jak ktoś ma jakieś pytania to słucham. Miałam 16 lat jak zaczęłam a dziś mam 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość77777777
bądź spokojna trafisz na swojego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choćbym chciała to nie policze ilu ich było. Większości nawet twarzy nie pamiętam.Tylko nielicznych. Nigdy nie patrzałam w twarz. Jak mnie bzykał w samochodzie patrzałam w okno albo wyobrażałam sobie że to penis mojego eksa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój kolega ma żonę która była prostytutką i żyją sobie szczęśliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym była facetem i spotkała taką kobiete to nie wiem co bym o niej pomyślała gdybym sobie wyobraziła że tyle kutasów penetrowało jej cipke i miał ją każdy kto chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400 klientów w ciągu 14 lat czyli wychodzi pół faceta tygodniowo. To ile zarabiałaś że byłaś w stanie się z tego utrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 facetów jak na prostytutke to bardzo mało , pewnie dorabiałaś sobie jako cichodajka prostytutka ma ok 40 tygodniowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało działałam i po cichu,fakt. Czasem się zdarzało 2-3 na dzień a czasami miałam wiele miesięcy przerwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezręcznie mówić jak się miało 3-4 partnerów a co dopiero 100

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś ciekawe życie i zazdroszczę ci. Co się na/ru/cha/łaś to twoje i nikt ci tego nie odbierze. A kiedyś możesz dobrze wyjść za mąż i możesz powiedzieć facetowi, że jest drugi w twoim życiu. Nie musi wszystkiego wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się czułaś jeśli musiałaś dotykać jakiegoś śmierdziela? Przecież nie każdy dba o higiene, nie goli włosów itp,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś alfonsa czy działałaś sama ,? Jaki był twoj cennik? W jakich okolicznosciach poraz pierwszy to zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm 100 facetów przez 14 lat jako prostytutka to nie jest dużo, chyba mało zarobiłaś w swojej karierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siorbniesz mi pałecze gratis?:-P :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że ja nie potrafie kłamać i prędzej czy później wygadam sie z wszystkim jak na spowiedzi. Przez internet to przeważnie widziałam na zdjęciu jak wygląda klient. Raz pamiętam pojechałam,umówiliśmy się na loda. Koleś miał zepsute zęby i seplenił,ale myśle se 'ch.. z tym'. Jak rozpiął spodnie i opuścił w dół to myślałam że zemdleje. Strasznie waliło skisłym serem i szczynami. Penis wcale nie był apetyczny. Nie wiem czy czuł się czy nie ale zwaliłam mu tylko ręką z głową odwróconą w bok żeby sie nie pożygać. Tylko by sie odezwał że czemu nie ssam to bym go od śmierdzieli wtedy zwyzywała. Nosz k****,jak można sie nie umyć jadąc na d****i? Inny koleś (24 l) też pare razy u mnie zawitał.Jeździł tirami. Też nie lubiłam mu ciągnąć druta bo miał przepocone jaja,przyjeżdżał do mnie w trakcie pracy. W końcu przestałam sie z nim spotykać bo chciał żebym mu długo ssała a ja chciałam odwalić robote na szybko bo ileż można wąchać ten jego śmierdzący pot? Krępowałam się powiedzieć mu wprost żeby sie mył na spotkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem nie ma problemu. Gdy poznasz jakiegoś faceta, poprostu powiedz że jesteś dziewicą i on jest twoim pierwszym partnerem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracować dla alfonsa? Nigdy w życiu! Niech sie lesery wezmą do roboty zamiast żerować na kobietach! Umawiałam się przez internet. Wciągnęła mnie koleżanka. Był taki jeden starszy facet (54 l) któremu wpadłam w oko już jako 15latka. Ale dopiero rok później wylądowałam u niego w biurze na kanapie ssając mi piersi. Powoli się przyswajałam z tą myślą. Wszystkie moje koleżanki tak robiły. A że byłam z patologicznej rodziny gdzie alkohol lał się litrami i potrzebowałam pieniądze na chociażby głupie spodnie których matka by mi nie kupiła to zaczęłam się puszczać za kase. Czasem jak było ciężko to przynosiłam pieniądze do domu i dawałam matce na jedzenie. Ściemniałam że kolega mi pożyczył i nie śpieszy mu sie z oddaniem. Puszczałam się żeby zarobić dla siostry na podęczniki a potem żeby utrzymać własne dziecko. Kilka razy próbowałam to rzucić i zacząć normalnie ale zawsze przychodził gorszy dzień kiedy np odcięli prąd a w lodówce pustki i nie było co dziecku dać i znowu musiałam do tego wracać. Obecnie nie robie tego od 1,5 roku. Spotykam się już tylko dla przyjemności,nie za kase z tym z kim chce. Czyli młody,napalony i obdarzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie własne dziecko? klient ci bahora zrobił? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarza mi się zauroczyć w facecie z internetu z którym umawiam się na sex. Ale co ja mogę skoro sama sie godze na to żeby być jego darmową ****awicą :) Raczej nikt nigdy nie spojrzy na mnie pod innym kątem.Jestem praktycznie od zawsze sama. I chyba już tak zostanie. Kiedyś zaproponowałam koledze z pracy żeby był moim kochankiem. Przyjeżdżał często na moje zawołanie.Ale wytrzymał tylko 3 miesiące bo go zajechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie boisz się tego,że kiedyś ktoś cie rozpozna na ulicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko mam z człowiekiem którego naprawde kochałam. Niestety on potraktował mnie jak każdy. Bawił się mną przez 2 miesiące a jak tylko dowiedział się o wpadce to mnie zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz opisać jak wygląda takie spotkanie? Np u kogoś w domu, przychodzisz , jakaś rozmowa , winko czy coś czy od razu rozpinasz rozporek i do roboty? Zawsze mnie to zastanawiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak rozpozna to co z tego? Większość ma swoje rodziny. Miałam pare razy taką sytuację że klient szedł z dziewczyną i tylko wymieniliśmy spojrzenia ;) Nie rozwalam nikomu życia. Dbam o dyskrecje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak inne. Ale ja zawsze jestem napalona przed takim spotkaniem. Czasem robie sobie dobrze w domu zanim wyjdę. Przeważnie spotkania w plenerze bo podnieca mnie że ktoś może mnie nakryć. Jestem chyba troche ekshibicjonistką i jakby ktoś chciał się dołączyć to bym nie protestowała. Zależy też od faceta. Przyjeżdżali czasem sztywniacy co nie potrafili mnie nawet za cycka złapać czy wsadzić palca w cipke jak robiłam loda. A są tacy co najpierw się z nimi przelizałam i zdzieraliśmy z siebie w międzyczasie ubrania. Lubie sie przytulać,lubie takich napaleńców. Przynajmniej przez chwile sobie wyobrażam że to mógłby być mój facet i tak bym sie właśnie z nim kochała :) Nie lubie jak po wszystkim od razu się ubiera bo pobawiłabym się jeszcze. Ale cóż. Śpieszą się do żon itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z mordy zrobiłaś sobie szambo, ale szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boisz się że możesz mieć hiva i inne choroby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robie badania co jakiś czas i jest ok. Nigdy nic nie złapałam. Może jedynie zapalenie pęcherza 2 razy miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak faceci? Bardziej wolą jak ktoś za nich odwala robote , czy sprawiali ci przyjemność kiedy to oni robili? Np od tyłu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie obrzydza jak faceci chwala sie penisami. A sa tak ohydne z wyglądu fuj, takie jak stare grzyby , brzydkie.. Z jakimiś zmianami skórnymi ble Jak penis jest ładny i zadbany to pół biedy bo przynajmniej można na niego spojrzeć i sie pobawić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość raczej się starała też mi sprawić przyjemność. Tylko z jednym miałam orgazm. Był to taksówkarz.Zrobił mi mega palcówe. Wstydziłam się wtedy bo byłam młodsza i nie chciałam żeby ktoś widział jak przeżywam orgazm. Ale tamten typ wtedy odkrył co mi sprawia przyjemność i zrobił mi bezczelnie palcówe a ja odpłynęłam :P a potem zapłonęłam wstydem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×