Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak sie nie martwic nastolatkami poza domem

Polecane posty

Gość gość

Jestem dziwna, jak nie ma moich dzieci w domu to mam czarne wizje, bole serca, siedze i nasłuchuje czy ida juz czy nie, najgorzzej jak telefonu ktores nie odbierze, ja juz mam najgorsze mysli, czy to cos ze mna nie tak?jak z tym walczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
synom powiedz by nie szaleli za bardzo a córkom załóż pas cnoty na wszystkie możliwe otwory w ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam to samo mam 16 letnia corke I ma zawsze odbierac tel I to mnie uspakaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE JESTEŚ DZIWNA :) jesteś po prostu mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie sa kwestie podane wyzej bardziej obawa, żeby nie narobiły sobie problemow zeby ktos ich nie pobił, nie skrzydził, róznie bywa zeby nie skonczyli jak Ewa Tylman:o zeby samochod ktoregos nie potracil to są moje obawy właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matko dziwne jesteście. Kiedyś dzieci nastolatkowie byli bardziej samodzielnie chodzili daleko wszędzie i nikt ich nie pilnował tel nie było. A teraz to do sklepu wyjdzie to już się boicie. Ja kiedyś sama do dużego lasu chodziłam na pół dnia po maliny itp i nikt nie dzwonił. Matko jak te dzueci mają być samodzielne w opztszlisci. Kiedyś się na 3 dni dzieci zistawualo samych w domu 10 lat nawet miały same radzily. A teraz opieka by się czepiala. Matko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam obawy ze jakąś dziewczyna skszywdzi mego syna i zabierze mu prawictwo. Mówię poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 24 lata jak za granicę z kuzynka pojechałam do pracy. To mama co godzinę wydzwaniala i nie spala po nocach. Dzwoni mówię do mamy ze w pracy jestem teraz. A ona znów za godzinę dzwoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej zamknijcie ich w domu na klucz. Potem będą wykolejone społecznie. I na lato wiosnę zabrincie im świeżego powietsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia 14,33 ty pewnie dzieci nie masz, kiedys tez byly inne czasy nie bylo tylu aut I nawiedzonych idiotow co sie dzisiaj na Internecie bzdur naogladaja I probuja to w realu a wlesie to chyba najbezpieczniej ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli ten lęk o dziecko nigdy się nie skonczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka natura kobiet-matek ile by dziecko nie miało lat zawsze kobiety bardziej się przejmują martwią.Kiedyś dzieci były bardzie samodzielne ja mając 10 lat odbieralam brata z kluczem na szyi z przedszkola,podgrzewałam mu zupę i czekaliśmy aż rodzice wrócą.A dziś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×