Problem z seksem..

Ale w jaki sposób? Przecież zaczęło się od pisania że seks i pieszczoty to nieprzyjemny obowiązek i właśnie o tym mówimy. Może po prostu ustal jakąś stawkę lub znajdź sobie stałego sponsora, niech ci wynajmie mieszkanie i daje pieniądze na wydatki, a ty po prostu będziesz uprawiała z nim wybrane formy seksu. Oczywiście musisz się trochę w łóżku postarać i udowadniać że kochasz i ze cię szalenie pociąga, ale przynajmniej nie będziesz robiła tego za darmo. Bierz przykład z zaradnych koleżanek.

ktoś tutaj ma coś z głową

Ktos mi doradzi, co mam zrobić z tym fajnym mężczyzną? Spróbować się z nim pospotykać (a nie go unikać) i zobaczyć co dalej? x Pospotykać się możesz śmiało, tylko jeśli facetowi zacznie zależeć to wypadałoby go uprzedzić o twojej niechęci do seksu, tak aby facet miał jasność w co wchodzi i aby mógł sam zdecydować co dalej.

gość dziś Ale co ma prostytucja to zwykłych relacji damsko-męskich? Facet idąc do burdelu wie doskonale po co idzie, żaden normalny facet tam nie zajrzy, bo mechaniczny seks nie jest nic wart, do dziwek chodzą wyłącznie ci co chcą zrealizować swoje dziwne fantazje lub desperaci, a ta grupa w d***e ma przyjemność kobiety, liczy się dla nich wyłącznie ich własna przyjemność. X O święta naiwności :D Sądzisz, ze prostytucja występuje tylko w burdelach? Dziś odbywa się to raczej w cichych układach. Ona sie "zgadza" być jego dziewczyną, chodzi z nim do łóżka i wychodzi na miasto, a on jej daje pieniądze na życie. Ona się brzydzi, ale w łóżku zrobi wszystko i udaje gorącą kochankę, bo przecież to przynosi jej pieniądze. A to prostytucja jak każda inna.

Nie rozumiem, czemu robicie na moim wątku gadki o prostytucji. Chyba wam się tematy całkiem pomyliły. Co do tamtego faceta, to zdecydowanie typ mężczyzny z klasą, niestandardowy. Typ indywidualisty. I jest dosyć poważny, cichy.

[16:31 No ja chciałabym właśnie zobaczyć - bo a nuż coś z tego wyniknie, w sensie we mnie coś się odezwie.. Ale też nie chcę kogoś "wykorzystywać" i robić niepotrzebną nadzieję. Chyba masz jakiś ostry uraz, bo ciągle piszesz o tym samym. Sugeruję ci założyć osobny wątek o takiej tematyce, marnują się twoje posty w moim :P

gość dziś x Ty naprawdę jesteś nieźle walnięta, jaka to różnica czy facet idzie do burdelu czy laska przychodzi do niego, to nie zmienia faktu że prostytutka jest narzędziem do spełniania fantazji, płaci się jej za to aby facetowi było przyjemnie a nie jej... żaden normalny facet nie skorzysta z tego typu usług! Poza tym odbiegasz od tematu nawiązując co chwila do prostytutek i porównując to z seksem w związku... może masz przykre doświadczenia w tym temacie, więc szczerze współczuję.

Właśnie, koniec takiego czegoś tutaj. Swoją drogą to przecież facet pisze o tych prostytutkach

Czy tylko nienormalni chodzą do prostytutek? Nie zgodzę się, czasem facet potrzebuje przytulenia, poczucia bliskości czy innej udawanej milości, często też się nie przyznają przed partnerkami że bywali u takich pań. Jeśli myślicie, ze seks z prostytutką zimny i mechaniczny to bardzo się mylicie, no chyba że chodzi wam o jakieś tirówki spod lasu. Wiele studentek teraz trudni się prostytucją i robią dokładnie to samo co autorka: udają gorące kocice chociaż nie mają ochoty. Tylko po co ma to robić za darmo, skoro te bardziej obrotne w swoich "zwiazkach" przy okazji zarabiają?

No ja chciałabym właśnie zobaczyć - bo a nuż coś z tego wyniknie, w sensie we mnie coś się odezwie.. Ale też nie chcę kogoś "wykorzystywać" i robić niepotrzebną nadzieję x Nie masz się czego obawiać, faceci nie angażują się tak szybko jak kobiety, więc śmiało możesz próbować, a kiedy zwykła znajomość zacznie przybierać bliższą znajomość, to wtedy musisz być szczera i powiedzieć jak to z tobą jest. Pierwszy etap to i tak zwykła znajomość i dopiero potem ludzie decydują czy wejść w to głębiej czy nie. Ale raczej nie liczyłbym że coś drgnie, bo rozumiem że nie każda kobieta jest od razu gotowa na seks i najpierw musi kogoś dobrze poznać (sam zresztą tak mam), ale skoro będąc samotną nie czujesz potrzeb i masturbacja nie sprawia ci przyjemności, to raczej facet też tego w tobie nie obudzi.

gość dziś x A ty dalej o d****ach! To ja jako facet mówię ci wprost... z usług dziwek korzystają sami nieudacznicy, bo normalny facet nie ma żadnych problemów ze znalezieniem kobiety nawet na jednorazowy numerek, nie ma nic gorszego dla faceta niż świadomość że płaci za seks, po czymś takim można się tylko powiesić!

Dzięki za radę. Zobaczymy, jak to będzie. Może cos drgnie, a może nie..

Dopierdoliłeś się do wyrażenia 'udaja gorące kocice'. Ja udawałam w wieku 17 lat i to krótko, bo po 3 miesiącach sama z nim zerwalam (i profitów z tego związku nie mialam). Ale widzę, że trafiło na podatny grunt, i teraz będziesz mi zaśmiecał wątek przez kolejne strony piejąc o tym, że kobiety to sprzedajne prostytutki.. Matko chrystusa.