Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czujesieokropnie34

Przespałam się z nim i czuję się podle

Polecane posty

Gość czujesieokropnie34

Mam po trzydziestce. On ma narzeczoną. Planują ślub. Przespaliśmy się wczoraj. Czuję się podle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym sie czula podle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałaś dodać "trochę się pogubiłam" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
Trochę się pogubiłam. Racja, okropnie się pogubiłam, a on nie zachował się dużo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podle się czujesz, bo on ma narzeczoną i czujesz się nie fair wobec niej, czy też że on Cię będzie traktował jak łatwą ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a za 10lat tez bedziesz sie z tym czula podle? no wlasnie...czas leczy rany wiec po co sie z tym meczyc wrzuc na luz poznaj jakiegos fajnego faceta idz na randke nie ****aj sie z zajetymi I jakos to bedzie p.s chociaz ja osobscie nie mam nic przeciwko zebys uprawiala tarlo z zonatymi I nieprzypadkiem okazuje sie ze sam mam zone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pochwal się tym przed jego narzeczoną, daj dziewczynie szansę na znalezienie sobie kogoś wartościowego, bo inaczej wyjdzie za buraka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet skwsyn .... póki ta dziewczyna nie jest jego żoną, warto jej o tym wspomnieć słówko, bo potem będzie za późno. Zamoczył, spuścił napięcie i pewnie udaje zakochanego ..... potraktować go zimną wodą ... ... x zrób tak - udaj się do niej z przeprosinami - upieczesz 2 pieczenie na jednym ogniu :) oczyścisz sumienie i dasz nauczkę skwsynowi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
Czuję się podle, że w ogóle przespałam się z facetem, który zawsze był mi bliski jako przyjaciel, wręcz brat. Już nawet nie mówię jaka musiałam wydać się łatwa. Jestem sama. Mój niedoszły mąż zostawił mnie dla innej. On mnie pocieszał. Sam jakoś się nie bronił chociaż ma partnerkę. Straciłam do niego jakikolwiek respekt. Do siebie zresztą też. Najgorsze jest to, że było mi z nim dobrze. Cholernie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz wiedziec co dalej? Co on czuje, myśli? Na Twoim miejscu napisalabym do mojej wróżki Sofii. Jest świetna. Na pewno Ci rozjaśni sytuację. Jej email to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się właśnie kończy pocieszanie porzuconej kobiety :P A tak swoją drogą to sam jestem za tym abyś powiedziała o tym jego narzeczonej, narzekacie na nas facetów że zdradzamy, a same jesteście tego winne, gdybyście były wobec siebie lojalne i informowały sie o takich sprawach, to balibyśmy się zdradzać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
Uważałam go za wiernego, fajnego faceta. A tu? Większa część w tym mojej winy. Gdybym nie rozpaczała wrocilyby do niej i nie byłoby problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silene
A jak on się po tym zachowuje? Coś mi sie wydaje, że to Ty traktowałaś go jak przyjaciela, a on sie z tym godził, ale zdecydowanie by wolał być dla Ciebie kimś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
No niby jest mu głupio. Zaczął przepraszać. Stwierdził, że powie tamtej o wszystkim, że to tylko i wyłącznie jego wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chuck a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jeśli powie, to to będzie koniec z nimi. Moim zdaniem on sobie uświadomił, że kocha Ciebie, a nie narzeczoną. Unika Cię, czy szuka z Tobą kontaktu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujeaieokropnie34
Stwierdził, że powie. Nawet powiedział, że ich związek i tak nie miał sensu. Wstyd mi za siebie za niego. Szuka ze mną kontaktu. Piszę, dzwoni, że niby zrobi wszystko by mnie nie stracić blabla... Nie jesteśmy już głupimi nastolatkami. On zachował się jak ... ja wcale nie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już od razu kocha, nie wmawiajcie dziewczynie bredni bo tylko namącicie jej w głowie. Pocieszał dziewczynę, zachciało mu się czegoś więcej, jej też i stało się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
Już nie dziewczynę. Jestem dojrzałą kobietą i powinnam panować nad swoim zachowaniem. Emocje zrobiły swoje itd. Stało się i tego już nie odwrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocha Cię i to z Tobą chce być. Jakby było inaczej, unikałby Cię jak ognia i za nic nie powiedział narzeczonej. Ty go traktujesz tylko jak przyjaciela, on sie z tym godził żeby być blisko Ciebie, ale ewidentnie to Ciebie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
Ale od 10 lat się we mnie kocha i nic? Przecież to niemożliwe. Po prostu próbuje zarzucić sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze nie wiadomo czy powiedział, po drugie nawet jeśli to niekoniecznie dlatego że kocha autorkę, tylko mógł sobie uświadomić że nie chce ślubu i to tylko pretekst, aby laska go rzuciła, lub po prostu jest szczery nie chce nic ukrywać. Insynuowanie uczuć i zachowań osoby której się nie zna, to naprawdę szczyt głupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie musi sie kochać od 10 lat. Może od dwóch. Facet, który żałuje że sie przespał z kobietą, urywa z nia kontakt, a nie szuka go i ogłasza że o wszystkim powie narzeczonej wiedząc, że to bedzie koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
było wam przynajmniej dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
Było nam dobrze. On też nie jest mi obojętny, Ale nie wyobrażam sobie żebyśmy mogli się dalej przyjaznić po tym co się stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silene dziś Faktycznie możesz miec rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, a gdybyś to Ty go pocieszała i wylądowalibyście w łózku. On byłby wolny, Ty miałabyś narzeczonego, którego byś kochała. I co byś zrobiła po tym? Szukałabyś z nim kontaktu? Powiedziałabyś narzeczonemu? Raczej przynajmniej na pcozątku unikałabyś przyjaciela jak ognia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czujesieokropnie34
No pewnie masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytaj się go wprost, co on do ciebie czuje? Powiedz, że masz wrażenie, iż to Ty sie bardziej przejmujesz tą sytuacją, niż on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×