Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

O co takiemu chodzi? Jak z takim postępować? Jak sprawić, aby poszło mi w pięty?

Polecane posty

Gość gość

Znam go 7 lat. Kiedyś coś między nami było. Potrafi mocno zranić słowami, a potem przeprasza. Nieźle ściemnia. Gdy jestem blisko to odsuwa się odemnie, a gdy ja się oddalam to się przysuwa. Jak sprawić, aby się w końcu ogarnął? Jak mu utrzeć nosa? Kocham jego, ale mam go dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już ci "poszło w pięty", a mózg zaniknął, biedaczek. co do "niego", to daruj sobie te podchody bo więcej stracisz, niż zyskasz. naucz się, że jak ktoś jest niestabilny uczuciowo, to taką osobę kopie się solidnie w zad, i nawet nie myśli o "kochaniu" bo z tego tylko problemy masz, kobieto durna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daruj sobie go!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuść sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×