proszę o pomoc. dostałam pismo z sadu

Idź do tej placówki in post i nie marudź...odbierzesz to będziesz wiedzieć.

No moze masz racje. Skoro takie byly komentarze i ludzie niektórzy dostali za miesiąc pracy 5 zl to chyba by sobie tego tyle osób nie zmyślilo... Ta sytuacja byla na poczatku stycznia, czas wyplat

Jadę po 14, niestety to troche daleko, w tej chwili samochodu nie mam

Z tym, ze sam by ryzykowal to racja, przeciez mogą w to wnikać, jak myślicie? Mam nadzieje, ze to jakas p*****la

Nic się nie bój, odbierz pismo, bo nieodebrane dwa razy traktuje sąd jak odebrane. W sprawie tego wpisu w necie, gość nic nie może ci zrobić, bo sam jest oszustem i sąd takimi pierdołami nie zajmuje się. Może jesteś świadkiem, nawet w tamtej sprawie. Powiesz, że wyczytałaś niepochlebne opinie w necie i więcej nie wiesz.

Ehhh mam nadzieje, ze bedzie ok. No nic czekam do 14 i pojadę. Napisze wam potem o co chodzilo

Pie.rdel cie nie ominie

I co to było za pismo?

Ha ha nie boj sie tylko odbierz my z mezem dostalismy z komendy wezwanie w sprawie jakiegos tam art jako oskarzeni w necie doczytalam iz to chodzi o nekanie za cholere nie wiedzielismy co jest grane wiec na komisariat a tam sie okaazalo ze maz ekspedientce rob dziwne miny I ja tym nekal ja tez miala swiadka swoja kolezanke I dostalismy po 500 zl upomnienia na jej rzecz oczywiscie odwolalismy sie do sadu ,cale szczescie a nie darowalismy sobie ,sprawe wygralismy ale to byl szok jedyne co to raz babe opieprzylam bo nie chciala mi podac skladu ciasta bo jej sie nie chcialo czytac na etykiecie jak poprosilam o podanie mi swojego imienia to odpowiedziala ze nie poda bo jest ochrona danych osobowych ha ha a teraz I tak sie odgryze bo podobno sprzedaje malolatom alkohol Pamietajcie zawsze sie odwolujcie ,nie darujcie

Kurwa pojechalam, a tam nie ma tego listu!!!!! Powiedział, ze kurier zle wpisal od ktorej można odebrać i jeszcze nie dowiozl tam!!!! Jutro znów musze pojechać. Ja p*****le i noc z glowy

Jedyne co mi przychodzi do głowy to może być pit od pracodawcy u którego pracowałam w listopadzie i grudniu lub jakies pismo z urzędu skarbowego, bo przed nowym rokiem składałam jakiś tam papier, zeby nie płacić podatku od darowizny. Czy moglo to być cos z tego? I czy napisaliby przesyłka sadowa?

to teraz nauczysz sie nie strzepic mordy na innych jak nie masz dowodow. Pracodawcy zazwyczaj nie sa tacy zli jak ich opisuja frustraci, ktorym sie wydaje ze za malo zarabiaja.

Idiotko ja tylko napisałam jakie sa opinie w Internecie a nic od siebie. To o jakich ty k***a dowodach mówisz? Wprost powiedziałam, ze to tylko opinia z internetu

Dzisiaj odbierasz to pismo?

Wyjasnilo sie. Skladalam do izby celnej podanie o staż i przyszla od nich odpowiedz. I to byla ta "sądową przesyłka". No brak słów.

A no czyli tak jak w linkowanym artykule. Cały inpost. :O