Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bloody wednesday

wróciłam z wizyty u gin i krwawie! wtf?

Polecane posty

Gość bloody wednesday

jak wyzej- poszłam w 10-tym dniu cyklu. Pobrał wymaz do cytologii. I już wtedy zobaczyłam jasnoczerwona krew na tym czymś co trzymał w ręce po pobraniu wymazu. Nie zapytałam go, czemu, ale potem jak sie okazało ze jednak krawaiwe 24 h po, to sie zastanawiam, czy to tak powinno wyglądać? Dodam, ze nie miałam robionego wymazu wieki!! i w sumie nie wiem? Czy to się zdarza? czy to standard?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloody wednesday
nie mam zbyt dużego doświadczenia w pobieraniu wymazu, a sumie same negatywne. Raz trafiłam do jakiejs strasznej baby- ponocy ginekologa, bo raczej nie położnej, która mnie dźgnęła! czymś ledwo patrząc co robi,i to sie nazywało,że "pobrano wymaz". wiec w sumie nie wiem jak wygląda "norma"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bloody wednesday
no dziewczyny napiszcie co, plis!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie plamienie jest typowe przy pobieraniu wymazy cytologicznego, a juz zwłaszcza, gdy masz na szyjce nadżerkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...chociaż ja plamię, nie krwawię. Może zmień ginekologa na delikatniejszego;) i takiego, który uprzedzi, że będziesz plamić, żebyś się nie denerwowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×