Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość getthelondonlook

facet nie chce zostawać na noc,boi sie co powie jego mama

Polecane posty

Gość gość
Jakbym cofnęła się w czasie i czytała o sobie. Też spotykałam się ze starszym chłopakiem, właśnie jakieś 27-28 lat. Rodzice chyba wierzyli w czystość przedmałżeńską i postawili sobie zadanie pilnować cnoty syna, a syn postanowił dać się pilnować. Jak przypadkiem zasnęliśmy oglądając jakiś beznadziejny film i przebudziliśmy się nad ranem, to spanikowany szybko zamówił mi taksówkę i wyprowadził dyskretnie przez... garaż. Właśnie wtedy widziałam go ostatni raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla odmiany mój mąż (teściowa więcej czasu spędza w kościele niż w domu) nie miał nigdy takich problemów. Jak się chce to można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogę heheheh
gość dziś Ale się uśmiałam.. :D Poprawiłaś mi humor, dzięki. :D Autorko - to jest chore. Facet w tym wieku mieszkający z rodzicami to już porażka, a odwalający do tego takie numery i bojący się wlasnego cienia, "bo mamusia", to już w ogóle... Też uważam, że powinnaś dać sobie z nim spokój. Popaprany człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Czułam się niesamowicie upokorzona, a z natury jestem dumna, honorowa, uparta i mam zapędy narcystyczne. To ja zawsze wymagałam, taka królewna z bloku z wielkiej płyty:) Teraz się mogę z tego pośmiać. Poza tym spotkałam swojego męża, wspaniałego faceta, który mając mamę prawdziwą moherową katoliczkę nigdy nie miał z tym problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mój mąż był młodszy, bo w dniu ślubu miał 26-27 lat. Czyli wracał nad ranem do domu w wieku 25 lat. Pewnie moja teściowa suszyła mu głowę, ale ja o tym nawet nic nie wiem. W wieku 28 lat został akurat ojcem. Jego mama ma na niego jakiś wpływ, bo to przecież matka, ale to zawsze ja jestem najważniejsza. A nawet nie wiesz, jakie to jest ważne w późniejszym życiu. Nie zniesiesz dominacji teściowej, więc lepiej ustal to do razu i ustaw go do pionu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja z innej beczki, skoro on mieszka na gospodarstwie, to zdajesz sobie sprawę, że w razie ewentualnego ślubu ty będziesz musiała się tam wprowadzić i mieszkać z teściową, bo on z gospodarki nie zrezygnuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja to rozumiem ,że ew.ślub ,znaczy zamieszkanie u niegoo i z TEŚCIOWĄ , ale to już będzie inaczej ,raczej wtedy będzie ze mną spał a nie w osobnych pokojach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu widać ma jakieś normalne dobre wychowanie. Sądzę że tu chodzi głównie o to że Twój facet uważa że to trochę nie wypada tak zostawać u Ciebie na noc chociażby ze względu na Twoich rodziców (może i nie zdradzają że im to nie pasuje ale mogą mieć jakieś ale). Nie miej pretensji do swojego faceta bo jest poprostu jest dobrze wychowany a jeśli z tego powodu myślisz o zerwaniu z nim to z Tobą jest chyba coś nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobre wychowanie to zupełnie co innego i dotyczy traktowania kobiety jak damy, a nie bania się o opinię swojej matki. Dziewczyna jest młodziutka, ale on ma 28 lat i ostatnią rzeczą jaką powinien się kierować w kwestii nocy u dziewczyny jest zdanie jego matki. To zdecydowanie większy problem. Zdaje sobie sprawę, że takie noclegi dla rodziców, ludzie nieco inaczej wychowywanych, starszych, mogą wzbudzać poważne wątpliwości kłócić się z ich zasadami albo bardziej kwestią "a co ludzie powiedzą". Moja mama miała tak samo. A tak naprawdę, żeby się przelecieć wcale nie potrzeba całej nocy i noclegów. Nie chodzi tutaj o żadną cnotę, a tę staroświecką modłę i dbanie o opinię wśród sąsiadów i innej gawiedzi. Mniejsza o to. Tylko każdy robi porządek na swoim podwórku. Rodzice dziewczyny nie mają z tym problemu, więc ona nie musi wyjaśniać tego chłopakowi ani ustalać czegokolwiek. Facet ma problem w swojej relacji z matką i to dziewczyna chce coś z tym zrobić, a nie on. Tutaj jest problem. Bo to on powinien tę kwestię rozwiązać i to jemu powinno zależeć na tym, żeby tę sprawę wyjaśnić. I to on powinien wybrać i zadecydować. Trzeba tez pamiętać, ze to facet, który ma zostać ze swoją matką. To już kompletna tragedia. Bo to typ, co nie nocuje nawet u dziewczyny, bo mu mamusia nie pozwala, a co dopiero wspólne mieszkanie. Dla mnie związek z kimś takim to kopanie sobie grobu za życia. Poważnie. Nigdy bym się w coś takiego nie pchała. Maminsynek, który jeszcze ma zamiar mieszkać sam, bez matki, to jest problem, a co dopiero maminsynek z dożywotnią mamusią z boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już mu to wykrzyczałam ostatnio ,to spędził ze mną noc w walentynki , chociaż najpierw powiedział mamie,że zostaje u mnie ,to ona 'po co ' .. a on : 'no wiesz walentynki są,trzeba to opić' xD tylko pewnie jak wrócił na drugi dzień to miał gadane i pewnie wkręcił że spał w osobnym pokoju . Jak mnie to wkurza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, nie chodzi o to, by zawłaszczyć sobie chłopaka tylko dla siebie i niech on zrywa kontakty z rodziną. Nie od niego życie się zaczyna, ma rodziców, a to część jego i należy im się szacunek. Natomiast zakochany chłopak raczej nie powinien mieć problemów z wyborem dziewczyny i nocy z nią, zwłaszcza w wieku 28 lat. To może być dobry chłopak, ale możesz mieć problem z hierarchią osób w jego życiu. Nawet jeśli będziesz dla niego ważna, ale nie będzie potrafił postawić się matce to nic z tego. Osiwiejesz szybciej niż teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
getthelondonlook dziś moi rodzice nie mają nic przeciwko , wręcz przeciwnie są źli kiedy on mnie zostawia samą w nocy . xxx aż tak bardzo chcą się ciebie pozbyć z domu i wetknąć cię pierwszemu lepszemu któremu tylko fiut przy tobie stanął?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd Ty to wiesz? Może denerwuje ich nocne łażenie po domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiałabym w pełni matkę takiej młodej dziewczyny w wieku 20 lat i jej pilnowanie córki i wyganianie niedoszłego zięcia. Jeszcze bym zrozumiała, że matka młodego chłopaka ma obawy. Ba, nawet bym zrozumiała, że matka takiego starego konia może mieć już dość sprowadzania dziewuch na noc i postanowi: "Basta. Wyprowadzaj się, to sobie będziesz przyprowadzał, jak chcę spokojnie spać w swoim domu. " Ale pilnować takiego byka, żeby nie nocował u dziewczyny? To chyba jakiś żart. I on jeszcze się temu poddaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Heh to jest śmieszne . 28 lat i boi się mamy, to nie provo? ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dziwisz się głupia szmato, że chłopak nie chce zostawać skoro twoi rodzice są za ścianą??? może nie chce żeby słyszeli jak stęka kiedy się spuszcza, albo nie chce się z nimi spotkać w nocy w drodze do łazienki jak idzie opłukać fiuta - to takie dziwne, że niektórzy potrzebują intymności???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosna osobo wyżej przecież jest napisane że tu wcale nie chodzi o seks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może i chodzi a facet tylko udaje, że musi wrócić bo mama kazała żeby nie robić dziewczynie przykrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka chłopaka boi sie bo nie wie czy nie dasz innemu a jego wrobisz na tatusia.Dzisiaj to norma czytajac fora kobiece.Nie dziwie sie matce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×