Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość dość

Kobiety które odeszły od partnera i są same

Polecane posty

Gość gość dość

Panuje przekonanie, że jak kobieta odchodzi od faceta to dlatego, że poznała kogoś nowego. Czy są tu panie, które odeszły do bycia samej, bo po prostu męczyły się z byłym? Utrzymujecie z byłymi kontakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dość
I jak długo jesteście lub bylyscie same po rozstaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście się tak zdarza, ale rzadko, zwykle kobieta ma już kogoś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zostawiłam faceta i nie miałam żadnego na boku ani wczesniej ani później. Po prostu czegoś się o nim dowiedzialam i zerwałam kontakty chociaż wiem ze on mnie kochał co więcej ja kochalam i nadal kocham jego. Błagał żebym wróciła ale nie po takich rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odeszłam od byłego, bo rozglądał się za innymi, mam 36 lat skończone i jestem sama od 10 mcy. Zresztą obaj moi byli mieli tendencje do opisywanych zachowań. Nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odeszłam bo męczyłam się,bo nie czułam się szczęśliwa Od roku jestem sama ale jakos żyję i nawet mam się dobrze :) Nie szukam rozpaczliwie meżczyzny,nie jestem zdesperowana.Gwoli wyjaśnienia : mężczyzna to nie jedyny "priorytet" w życiu :-P a jak się męczyć z facetem to już lepiej męczyć się samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dość
Dziękuję za odpowiedzi. Ja właśnie też odeszlam prawie pół roku temu, ucięłam kontakt i nikogo nowego ni na horyzoncie, ale co mnie zaskoczyło, to te pytania niektorych znajomych "a co, poznalas kogoś?" kiedy mowilam że odeszłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja odeszlam od faceta ktory pił za duzo i od uwaga 7 lat jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze sama. Jeśli zostawiałam faceta to dlatego, że nie wyszło, a nie dlatego, że kogoś poznałam. Zawsze więc po takim rozstaniu byłam sama. Mi to w niczym nie przeszkadzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym dziwnego, że kobieta odchodzi od faceta, który pije, ćpa, narkotyzuje się, nie szanuje jej, nie jest słowny, wiecznie rozmymłany, niezadowolony, zdradza ją, szantażuje, manipuluje, bije i wiesza na niej psy, pogardza, jest tylko dla seksu...etc. Z takimi trudno utrzymywać kontakt bo te osoby są rozchwiane emocjonalnie i zamiast miłości dają ostro popalić, a JEDYNIE co dają w nadmiarze to huśtawki nastrojów i w konsekwencji spadek u kobiety własnej wartości. Nikt normalny z takimi nie utrzymuje kontaktów, chyba, że jakieś desperatki pojmujące miłość od du/py strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam serdecznie dosc
odeszlam bo byl chodzaca gnida, kawal chama , bydlaka, mam nadzieje ze zaplaci za wszystkie krzywdy jakie mi wyrzadzil, znalismy sie ponad rok, a bylismy prawie dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozwiodłam sie po 13 latach, bo zamiast mnie - wolal komputer i gry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej byc samej niz z jakims lachudra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nieługo pewnie odejde od partnera...czekam tylko na odpowiedni i dogodny moment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zerwalam od kazdego z ktorym bylam (kilku), bo sie okazali inni niz na poczatku udawajac inne osoby i nie odchodzilam wtedy jak znalazalam sobie nastepnego tylko jak obecny mi nie odpowiadal. Po rozstaniu bylam sama od kilku miesiecy do kilku lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka606
Ja odeszłam, bo byłam trzykrotnie oszukana. Załatwiłam pracę, ale on się migał od wszystkiego i tylko narobił mi wstydu. Miałam dość niańczenia, tłumaczenia i błagania.5 lat poszło w błoto i jeśli ktoś po takim czasie nie chce wyjść na lepsze, to nic więcej nie trzeba mówić. Spaliłabym się ze wstydu, gdybym była facetem i kobieta dosłownie płacząc błagałaby mnie o to, żeby ukończyć wreszcie szkołę i iść do uczciwej pracy, gdzie miałoby się pomoc od rodziny dziewczyny... A wiek 30 lat faceta mówi sam za siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×