Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wolałybyście pracę za 1300 do ręki w stresie,czy siedzenie z dzieckiem? szczerze

Polecane posty

Gość gość
gość dziś wręcz przeciwnie, mój mąż był bardzo mądry bo wybrał sobie wykształconą i mądrą kobietę, do tego urodziwą. A zarobki niskie? No cóż, w korporacji mogę mieć 3 razy tyle co mam, ale mąż sam odradza, bo wie jak wygląda praca w korpo. Tylko miernoty patrzą na zawartość portfela kobiety. Takie miernoty, dla których najważniejsza jest kasa albo takie, które są za cienkie by zarobić na rodzinę. I ty pewnie jesteś właśnie takim biedusem bo inaczej nie goniłbyś żony do roboty za 1000 zł w imię chorej ideologii że wszyscy muszą pracować by było dobrze. Spadaj w ogóle na drzewo gimbusie mentalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co wam te 5 letnie studia skoro pracować wam się nie chce,acha gdzieś trzeba znaleźć meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytaj tłuku ze zrozumieniem. TO NIE ZNACZY ŻE SIĘ NAM NIE CHCE PrACOWAĆ tylko że uważamy że żłobek gorzej wychowa dziecko niż matka we własnej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś mi po to były bo byłam ambitna i sama dla siebie chciałam mieć studia, a poza tym interesowałam się dziedziną którą studiowałam a więc... no cóż, tobie tego nie wytłumaczę. dzisiejszym tłukom się wydaje że studia dają pracę. a normalny człowiek idzie na studia głównie dla frajdy. jednak frajda ze zdobywania wiedzy to dla ciebie pojęcie abstrakcyjne więc z tobą dyskusji toczyć nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyzsze wyksztalcenie ¨jezykowe¨ za 1.300? No to gratuluje. Pewnie robisz loda jezykiem za te pieniadze. Zal mi twojego meza ze sobie wzial na kark taka nieudacznice co nawet kasy nie potrafi zarobic. Baba len a do tego z pretensjami. O korporacjach sie nie wypowiadaj, bo to nie jest praca dla niekumatych idiotek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a co myślisz kretynko, że ile lektor albo nauczyciel na starcie dostaje na umowe o prace jak nie 1300? doucz się krowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby kazdy facet brał na zone udacznice co zarabiaja wiecej niz 1300 to nie wiem jak Polska by wygladala, bo wtedy faceci nie zeniliby sie ze -nianiami -sprzataczkami -kucharkami -sprzedawczynami -urzedniczkami niższego szczebla tego chcecie/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:11 a mojemu mężowi nie żal :) sam mnie namawiał na przedłużony wychowawczy :) bo w przeciwieństwie do ciebie nie jest zwolennikiem zapier...alania bez celu do roboty. a kasy mamy jak lodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś na szczęście taki scenariusz jest do zrealizowania tylko w chorych główkach kretynek z kafe. pewnie same nic sobą nie reprezentują a śmieją się z urzędniczek i opiekunek..ich pewnie nawet na to nie obdarzył Bóg rozumkiem p.s. mój mąż pracował w korporacji i śmiał się właśnie że tam są straszni debile, nic się tam nie robi w porównwaniu z tym ile w innej pracy się robi za mniej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ja ci radze zostać w domu i nie słuchać zazdrosnych biurw. Przeciez to logiczne, ze te negatywne komentarze sa z zawiści.... Ja tez nie pracuje, siedzę z dzieckiem a mąż dużo zarabia. Tez skonczylam studia i to nie byle jakie, ale mieszkam w takim miescie, że mogę zarobić tyle co ty. Jak ktokolwiek dostanie tu prace to ma wielkie szczęście. Po co mam pracować za 1500? Tyle to opiekunki chcą... Zaraz mnie zazdrośnice zmęczone praca i sfrustrowane obrzucą obelgami, wyzwą od leci i nierobów itd. Tylko, ze ja mam to gdzieś :) ja jestem zadowolona ze swojego życia, mam na wszystko czas, pieniędzy nie brakuje i mam gdzies życie innych, bo nikomu nie zazdroszczę. A jak komuś się moje życie nie podoba to ja mu współczuję :o i życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:32 i wreszcie mądra kobieta się odezwała :) dzięki :) Myślę podobnie, Autorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, dlatego nie pytaj o takie rzeczy ludzi na forum, bo tu albo ktoś cię poprze, albo obrzuci błotem, bo ona musi pracować i nie może znieść, że ktoś może spokojnie siedzieć w domu. Ja też kiedyś byłam zmuszona pracować dość ciężko i nie robiłam z tego tragedii, żeby zaraz siąść tu i wyzywać od leni kobiety, które siedzą w domu. To ich sprawa! Każdy ma swoje życie i niech żyje jak mu się podoba, a jak nie jest po jego myśli, to niech się z tym pogodzi, albo zmieni swoje życie! Taki dylemat jak twój, to załatwia się WYŁĄCZNIE z mężem. Reszcie gówno do tego. Powiem ci, że mnie nawet śmieszą te rozpaczliwe komentarze, że jestem leniem, nie mam ambicji, uwiesiłam się na mężu, muszę go prosić o pieniądze na buty, jak dziecko sie wyprowadzi a mąż kopnie w dupę dla pracującej to zostane sama bez zadnych perspektyw itd hahahahahahahahahahahahahaha że też im się tak chce :/ współczuję im, że nie mają własnego życia i komentują innych :o Przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzenie w domu jest fajnie ale co dalej? Kobiety nie ma nic gorszego niż uzależnienie finansowe od faceta. Wszystko fajnie jak człowiek młody i piękny A potem minie kilka lat, dziecko samodzielne a wy stare baby, bez swojego grosza przy dopie. Jak facet zacznie coś majstrowac bo pozna młodsza, ładniejsza i madrzejsza? Albo jak zachoruje? Ciężko potem tak nagle się zebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:48 ale ja się zbiorę. jak tylko dziecko do szkoly pojdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta powinna dziecko od chować czyli do ok 4 roku. Ale potem musi być samodzielna. Musi zarabiać żeby w razie czego wasza rodzina mogła przetrwać. Dobrze też jak facet nie jest psychicznie obciążony utrzymaniem wszystkiego. Świadomość ze wszystko jest na jego barkach....tak żyje się ciężko. Człowiek to nie maszyna. A rodzina to jedność i trzeba się wspierać, w sprawach finansowych tez! Oczywiście jak dziecko już odchowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz autorki ma dwoje dzieci na wychowanie dziecko i ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.58 przerwa jak najbardziej! Sama miałam taki sam dylemat. Od roku nie pracuje i wiem ze żyje. Mąż super zarabia ale koniec tego dobrego. Powoli się za praca rozglądam. Odpoczelam, nabralam siłę, trochę się do uczyłam i za chwilę WITAJ KORPORACJO:) tez jestem po studiach językowych i polecam korporacje po tam zarobisz 2 razy tyle co jako lektor. Ja mam juz doświadczenie wiec 3 razy więcej spokojnie wyciągnę. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 36 lat. Zawsze siedziałam w domu z dziećmi, mąż zarabiał. Nigdy nie narzekał. Aż do momentu gdy miał wypadek. Kasa się skończyła. Nikt mnie nie chciał przyjąć do pracy, choć jak byłam młodsza mogłam pracować jako nauczyciel. Teraz pewnie miałabym dyplomowanie i fajne pensję i dużo wolnego. A tak siedzę na kasie w hipermarkecie, dzieci już w gimnazjum nie potrzebują mamy 24 h, a mąż znalazł inną pracę w biurze i nową żonę :( która pracuje razem z nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ciekawa co te nieprscujace żony bogatych mężów mają zamiar robić do końca życia? Jak nie zaczniecie pracować do pewnego wieku to potem nawet na kasę będzie ciężko. Minie kilka lat i będziecie stare baby, całkowicie uzależnione od męża, bez jakichkolwiek umiejętności. Nie wiem czy normalny i inteligencji facet chciałby mieć taką żonę- pijawke, co ciągnie od niego kasę całe życie? Ja mam taką ciotkę co opiekowała się dzieckiem całe życie. Chłopak ma już 30 lat a ona żyję tylko serialami i tym co sąsiadka robi. Nic nigdy nie robiła, nic nie umie. Ubiera się jak dziad bo czasy się zmieniły i działalność męża daje mało kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, najlepiej wskoczyć mężowi na plecy i niech nosi do końca życia. I można wtedy narzekać, że nie jest czuły jak kiedyś i już nie kocha. Ale to, że ma w domu babę lenia i nieroba to ciii!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17'29,jasne,niech siedza z dziecmi,nie zarabiaja,nie mysla o przyszlosci tylko placz,gdy pojdzie do mlodszej,straci pracę lub odejdzie(rozwod)i zostajesz z reka w nocniku:ani pracy,ani pieniedzy,ani stażu!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - i dobrze ci, wcale mi ciebie nie szkoda, bo trzymać w domu lenia to najgorsze co może byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak sama na siebie? A maz co? To maz niech oplaci nianie. A ty szoruj leniu do roboty. Kazdy ma stresy nierobue. " Nie jestem autorką tematu ale sie wpisze żeby cie skometować. Każdy ma stresy w pracy ale nikt nie ma takich że nie może dokumentu wypisać bo tak bardzo sie ręce trzęsą że musi wyjść niby do kibla. Ty sie zastanów nad sobą zanim innych wyzwiesz od nierobów i módl sie żeby ciebie kiedyś coś podobnego nie spotkało w życiu, bo nigdy nie wiesz co za rogiem ci sie może stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:14 a co ciebie obchodzi czyjaś starość ? Chyba tylko tyle żeby miec nadzieje że ktoś źle skończył, co ? bo mu sie należało co by nie robił to i tak wszyscy zdechną pod ziemią,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam to, i włos na głowie staje, co za chamstwo na tym forum. A z całej tej bezsensownej paplaniny tylko jedna ciekawa rzecz wysnułam- w naszym kraju dysproporcje w zarobkach miedzy babami a facetami musza byc straszne, wszystkie zarabiacie po 1300, a wasi faceci b duzo. Chyba powinnyscie stanac z transparentami zeby zrównac w prawach, bo skąd to??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Ja juz widzę mężów tych co zarabiają po 1300zl. Pewnie zapieprzaja za granicą, ciężko, fizycznie. A że przelicznik inny wiec można powiedzieć że dużo zarabiają. Ludzie dobierają się też intelektem. Zaradny i inteligentny facet nie weźmie kobiety co normalnej pracy nie ma albo co gorsza nie chce jej się pracować Takie rzeczy to w amerykańskich filmach. Mam znajomych gdzie facet zarabia super ale jego Kobieta też jest zaradna i ogarnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale was bolą te niepracujące kobiety :D juz to widze jak obchodzi was ich los za x lat... widząc waszą wredną nature, powinnyscie po prostu im wręcz doradzać by nie szły do pracy, wszak wtedy bedziecie miec satysfakcje że w razie czego zostaną o niczym ale nieee.....widać że zazdrość was zżera na wylot a jad wam cieknie po całej twarzy! żmijska. Na szczęście jedyne co mozecie to popluć na forum A co do tego że mężowie odejdą...hehe ja wiem że gazeciska tylko o tym trąbią a dobrych małżeństw już nie widzą media bo po co... ale uwierzcie mi nie kazdy jest jak wasz Stachu że jak tylko babie 40tka stuknie to pojdzie szukać nowej. Wspolczuje wam, w jakich wy sie srodowiskach musicie obracać że głównie tylko takie przypadki znacie a dobrych nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to za kobita co żeruje na mężu? Po to wychodziła za mąż? A co byś zrobiła jakby to twój Stach nie pracował i zerowaał na tobie ? Chyba nie rozumiesz problemu kobieto. Bo jak człowiek nie pracuje chociaż częściowo to coś z nim jest nie tak? Różnie się w życiu układa. Ale w normalnej i zdrowej relacji ludzie muszą się dzielić obowiązkami i wspierać. Co to za facet któremu nie przeszkadza ze zona jest kura domowa? Nic nie umie robić i tylko czeka na jego wypłatę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim pokoleniu mało takich małżeństw ze kobieta siedzi w domu mimo że dzieci duże. Jest jedną kobieta ale ona ma jakieś problemy z głową i leczy się na głęboką depresję. Reszta wszyscy pracują. Zazwyczaj kobiety mniej godzin bo al bo jakieś nauczycielki lub częściowe etaty. Alle to normalne bo nawet jak dzieci w szkole to obowiązki są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale was dupa sciska nie mogę :D ja teraz siedzę w domu, bo jestem w ciąży, potem odchowam dziecko ze 3,4 lata i pojde do pracy, mimo, ze nie musze. Juz, lepiej wam? Czy nie, z dzieckiem tez nie mogę siedzieć bo mam cos z glowa i maz zostawi takiego nieriba? :D to wy macie cos z glowa. Mi zwisa to, ze kobieta cale życie siedzi w domu i jak to mówicie "uwiesza" sie na mężu. Jestem zadowolona ze swojego życia, dlatego szkoda mi czasu na taki jad ... Ale wy musicie mieć beznadziejne życie i swoje frustracje tu wylewacie. Szkoda mi was. Mam nadzieje, ze jakoś wam się to życie ulozy i jak tak zazdrościcie niepracujacym kobietom, to szukajcie frajera i będziecie szczęśliwe i nie będzie tyle jadu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×