Zalajkowany opis na fb

Facet, który mi się strasznie podoba, zalajkował właśnie na fejsie taki cytat: "Nieszczęście polega na tym, że jesteś zbyt zamknięty w sobie i straciłeś zupełnie wiarę w ludzi. Zgodzisz się przecież, że nie można obdarzać swoimi uczuciami wyłącznie psa" (to z jakiejś książki, już nie pamiętam tytułu). Chłopak jest straaasznie przystojny i inteligentny, ale i bardzo nieśmiały. Byłam z nim tydzień temu na kawie to w sumie tak między wierszami powiedział, że ma mało znajomych, że czasem nie wie, co ze sobą zrobić. Wiem też, że jest wolny i jak sam powiedział kiedyś "dość nieśmiały". Otóż po naszej "randce" sądziłam, że coś poszło nie tak, bo napisał tylko na drugi dzień, że dziękuje za spotkanie i od tamtej pory cisza. Myślicie, że rzeczywiście jest po prostu taki zamknięty w sobie i teraz ja powinnam "uderzyć", bo on nie ma tyle śmiałości, żeby mnie gdzieś zaprosić drugi raz? Ja też na randce byłam trochę zdystansowana i może on myśli, że mi się nie podobało?

Ale masz problemy Kobieto :-D mnie lajkuje złote myśli żonaty kolega. Zaczepia posyla zaproszenia do gier itd. Myślisz że chce mnie poderwać i przelecieć? Tak wygląda twoje pytanie :)

Ale dylemat :D

ja pierdolę, jak post jakiejś gimbusiary

Jak widzisz że facet nieśmiały, a bardzo ci się podoba, to działaj. Szkoda fajnej znajomości. A bardziej obrotna koleżanka sprzątnie ci go sprzed nosa.

kuźwa, facet zalajkował pewnie bezwiednie, bo mu się ręka na telefonie źle ułozyła, a gówniara się podnieca