Przegrałam życie

Dziś kończę 31 lat i przegrałam życie . Mam córkę , męża , prace, wykształcenie ale.... Nikt mnie nie szanuje, czuje sie samotna, z moim zdrowiem źle, jest mi poprostu zle. Nie mam siły walczyć , nie mam siły żeby zmienić swoje życie . To chyba koniec.

masz depresje kup sobie witaminę D naprawdę pomaga

Też się tak czułem 2 lata temu.. Jakbym czytał swoją historię. Okazało się, że to zwykłe zaburzenia związane z tarczycą, może pójdź do lekarza zrób podstawowe badania i w prosty sposób Twój dołek zmieni się w radosną codzienność. Czasami odpowiedzi wydają się takie proste, mimo że wszystko ma czarne barwy. Wszysytkiego dobrego!

Ostatnio lekarz mi mówił o tarczycy , żebym zbadała

zbadaj sobie tsh

E tam, nie sądzę abyś przegrała życie, bo masz pracę, wykształcenie, męża, dziecko. To naprawdę coś! Ja zostanę bez kobiety, może z pracą i pewnie słabą, w domu rodziców i z nimi. To jest przegrane życie. Warto wybrać się do psychiatry, serio. Mi pomaga.

Jeśli lekarz coś zasugerował- warto iść tym tropem. Szybkie badania i będzie ok, leczenie jest niezwykle pro ste.

generalnie w XV wieku , gdy kobieta miała 31 lat to już była babcią w XVIII wieku kobiety w zamkach nad Loarą umierały na tyfus albo z powodu kiły lub gangreny na vaginach , w XVIII wieku miały uraz na wodę i nawet w swoich włosach pozwalały mieszkać wszom , myszom i innym robakom , licząc na to , że robaki i myszy zjedzą chorobę , nawet przez 31 lat swojej peady i duupy nie umyła , miała uraz przed wejściem do wody w balii , śmierdziała i capiła na kilometr smrodem z vaginy i spermy ! a dzisiaj kobieta ma 31 lat i się żali , na co się żalisz kobieto ? masz peazde wyszorowaną , wygoloną na zero , wysmarowana peazda różnymi kremami , kłaki wymyte i błyszczące na łbie , pazury wymalowane , czego jeszcze nie masz , co przeszkadza do bzykania ?

moja matka jak miała 31lat to sobie mnie urodziła :) może i ty sobie bobaska zrobisz