atmosfera się zagęszcza. .

Mimo że nie było dane spróbować nam poznać się tak blisko, jak tylko możliwe. . Mimo tego, że dzisiaj jesteśmy na stopie kolezenskiej .. Czuje, za każdym razem, kiedy jesteśmy w jednym pomieszczeniu, blisko.. jak powietrze gestnieje. .atmosfera robi się ciężka i jesteśmy tylko my. Nikogo poza tym. Czy kiedyś to przestanie mieć znaczenie?

dlatego unikam przebywania z Toba w jednym pomieszczeniu

Ja lubie przebywac z toba w jednym pomieszczeniu, kiedy mi patrzysz prosto w oczy i jestesmy tylko my. Szkoda tylko ze jestes zajety i nie bedzie nigdy "nas"Kotku.

Autorko. Jakiwś przemyślenia wnioski ?

11.06 Tak. Chciałabym kiedyś powiedzieć mu jak było naprawdę. Ze był dla mnie kimś wyjątkowym i nadal jest. Przeprosić za swoje zachowanie którego dzisiaj sama nie mogę zrozumieć. Za późno zrozumiałam co czuje, za późno.

..edit. W mojej sytuacji, rozum kłóci się z sercem. Chcę i nie mogę.

Znam to doskonale

ja też nie mogę patrzeć na Ciebie obojętnie... ciągle jeszcze

Gdy on jest blisko to robie z siebie wariatkę przed nim. zawsze w coś wlezę,coś powiem,zaczynam się zacinać, Kiedy to minie?

Omijaj dziada i tyle !

Nie zawsze mogę niestety omijać. aktualnie unikam owszem. ale przyjdzie czas ze bede musiala isc do niego po coś i wtedy to się dzieje ze mna. Odwala mi na maxa.